Nie było sylwestra, była pogoń za draniem
Nie udało się 12 listopada z flashmobem Zabawa sylwestrowa w Młyńskiej, udało się dziś z pogonią za świętym Mikołajem. Już miesiąc temu zapisało się wprawdzie sto osób, ale ostatecznie świętego goniło tylko kilka. Za co? Za to, że znów przyniósł kiepskie prezenty, nie to, o co prosiliśmy. Foto.
W tym roku Mikołaj ZNÓW nie przyniósł mi tego, o co prosiłem w liście! Chciałem dostać tablet, Xbox’a 360, nowe łyżwy i iPod'a, a ten DRAŃ przyniósł mi sztrykowane rękawiczki, krem przeciwzmarszczkowy, kinder niespodziankę, płyte Lady Gagi, worek ziemniaków i zapachowe świeczki!!! Mam go dość, ale wiecie co, dostałam informację, ze 10 grudnia pojawi się w Raciborzu, ponoć przyjeżdża rozdać prezenty w kościele św. Jakuba. Plotka głosi, że będzie go można spotkać około godziny 16:00, wychodzącego z kościoła po rozdaniu prezentów (mapka pojawi się za kilka tygodni). Jeżeli Wam też przyniósł kiepski prezent, albo zwyczajnie nie przepadacie za tym DRANIEM w czerwonym wdzianku, pojawcie się 10 grudnia we wskazanym miejscu i zaczajcie się na tego KRASNALA! Jak go tylko zobaczymy zaczynamy pościg, wykrzykujemy "Mikołaju ja tego nie chciałem!", "Ty draniu, miałeś przynieść mi coś innego!", "Żądam nowych prezentów!", "Jesteś oszustem!" i inne slogany w tym stylu (z wyłączeniem niecenzuralnych). Odgrywamy pościg za największym DRANIEM w historii!!! Przypuszczam, że i tak go nie dorwiemy (tak gonicie, żeby nie dogonić ^^), w końcu ma magiczne moce, ale pokażmy mu jacy jesteśmy niezadowoleni :) - zachęcali na facebooku organizatorzy.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany