Mieszkańcy Parkowej grzęzną w błocie
O stanie raciborskich dróg można by mówić wiele. Wraz z odwilżą zaczynają pojawiać się coraz to większe i głębsze wyrwy w asfalcie, a do wiosny jeszcze daleko. Ulica Parkowa nieskromnie prześciga wszelką drogową konkurencję wielkością dziur. Ludzie grzęzną tu w błocie.
Ta mało znana uliczka kryje się pomiędzy Bema i Kościuszki. Mimo tego że znajduje się w centrum miasta, jej widok przypomina raczej obraz wiejskiej niezadbanej szosy. - Jest to droga niczyja – stwierdza Ryszard Ulański, mieszkaniec ulicy Parkowej. - Od powodzi 1997 roku nikt się nią nie opiekuje, nikt nie remontuje. Pamiętam, że kiedyś była zadbana, równa z chodnikiem. Teraz to tylko beznadzieja - dodaje.
Przed powodzią ulica prowadziła na basen miejski. Po wielkiej wodzie obiekt zamknięto i wyburzono. Na jego miejscu powstaje Osiedle przy fontannach. - Ulicę Eichendorffa wyremontowali, ale już nie dało się pociągnąć trochę asfaltu wzdłuż Parkowej – żali się Ulański.
Ulica usiana jest szerokimi wgłębieniami, które dla kierowców są szczególnie zdradliwe – to fatalna droga, na której można uszkodzić podwozie – twierdzi Tomasz Figurniak, kolejny z mieszkańców Parkowej. - Trudno nie zgodzić się z tym zdaniem, zwłaszcza kiedy chodnik obok jezdni zapada się od samochodowych kół – w jednym miejscu drogi jest taka wyrwa, że czasem aż słychać w mieszkaniu uderzenie podwozia o ziemię. Kierowcy omijają przeszkodę wjeżdżając na chodnik, który również nie nadaje się już do użytku – wyjaśnia Ryszard Ulański.
Mieszkańcy ulicy zgłaszali problem w Wydziale Dróg Miejskich w Raciborzu. Tymczasem jak informuje nas Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecznik Urzędu Miasta, w ramach wydatków budżetu na bieżące remonty dróg pod uwagę brana jest naprawa ul. Parkowej. Prace powinny rozpocząć się na wiosnę tego roku.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany