Graffiti. Dzieło sztuki czy akt wandalizmu?
Graffiti to sporny temat. Dla jednych to dzieło sztuki, dla innych akt bezmyślnego wandalizmu. Jak wygląda ten problem w naszym mieście? Ile osób zostało ukaranych za takie dzieła?
- W Raciborzu coraz rzadziej spotykamy się z aktami wandalizmu tego typu. W tym roku póki co ukaraliśmy jedną osobę mandatem i jedną pouczeniem za to wykroczenie. Dla porównania dodam, że w zeszłym roku przypadków pouczeń było 8, zaś mandatów 19 - powiedział nam Andrzej Szewczyk z Komendy Straży Miejskiej w Raciborzu.
Obecnie grafficiarze często umawiają się z właścicielami budynków i mogą legalnie zdobić miasto. Większym problemem w Raciborzu są wszędzie obecne ulotki i plakaty. Jak się okazuje, wieszanie ulotek i plakatów w miejscach, które nie są przeznaczone do takich celów jest karane tak samo jak niechciane graffiti.
- Wieszanie tego typu rzeczy na przystankach, słupach oświetleniowych, czy drzewach jest zabronione. Do tego celu przeznaczone są słupy ogłoszeniowe. Za zezwoleniem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Raciborzu można zamieścić plakaty i afisze właśnie na nich - poinformował nas Andrzej Szewczyk.
Jeśli teren jest miejski to wykroczeniem od razu zajmuje się Straż Miejska, która stale kontroluje tego typu zjawiska. Jeśli teren, na którym doszło do zdarzenia jest własnością prywatną, to właściciel musi wystąpić z wnioskiem o ściganie sprawcy. Jeśli szkoda przekracza kwotę 250 zł sprawa kierowana jest do policji.
Za wykroczenia tego typu odpowiada się na podstawie art. 63a § 1. Za takie działania można otrzymać karę grzywny sięgającą nawet do 500 zł.
AnJa
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany