Najprostszy sposób na problemy!
Z redakcyjnej poczty. Jestem mieszkańcem ulicy Zborowej. Doszło tu do dziwnego incydentu na naszym placu zabaw - pisze do nas nasz Czytelnik.
Piasek w piaskownicy nie był wymieniany już od 3 lat. Dzieci znajdują tam przeróżne rzeczy typu psie odchody oraz odłamki cegłówek. Przy piaskownicy stał do przedwczoraj domek z ślizgawką, w którym brakowało 2 szczebelków od zeszłego roku. Służby odpowiednie zamiast usunąć usterkę przywiesiły tabliczkę informującą o zakazie użytkowania - domek usunięto, a do piaskownicy został przytwierdzony znak z napisem "Obiekt wyłączony z eksploatacji". Zadaję sobie pytanie, czy u nas w mieście jest z wszystkim tak, że lepiej zburzyć, wyłączyć z eksploatacji niż małym nakładem finansowym doprowadzić do stanu użyteczności. Dzieci to nasz największy skarb, a nasi kochani włodarze zabierają im nawet te małe przyjemność, które czarują na ich małych buźkach tyle radości.
imię i nazwisko do wiadomości redakcji
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany