Kebabownie jak apteki
Nie ma nowych sieci handlowych, są za to kebabownie. Kolejne lokale powstają jak grzyby po deszczu. Wszyscy właściciele zapewniają, że to ich kebaby są najlepsze.
W Raciborzu powstaje coraz więcej kebabowni. Każdy z właścicieli zapewnia, że jego bułka, nadziana mięsem i surówkami, dodatkowo polana pikantnym sosem, jest najlepsza. Mimo, że konkurencję mają sporą, nie boją się o powodzenie swoich biznesów. – Jeśli apteki się utrzymują, to dlaczego kebaby mają paść? – pyta retorycznie jeden z nich.
Kebab to obracające się na ruszcie pieczone mięso. Specjał kuchni tureckiej. Podaje się go zazwyczaj w bułce lub cienkim cieście zawiniętym w tortillę z surówkami i gęstymi sosami. Raciborzanom kebab szczególnie zasmakował. Świadczą o tym powstające w ostatnim czasie liczne bary, sprzedające ten turecki specjał.
Jeszcze rok temu jedynym miejscem, w którym można było zjeść turecki przysmak, był Nazar Kebab na Świńskim Rynku. Właściciel z pochodzenia jest Turkiem, dlatego jego dania przyrządzane są według jego własnej receptury. Klienci mogą zjeść tradycyjny kebab w bułce i cieście, z dwoma rodzajami mięsa, wołowo-cielęcym, a od niedawna drobiowym. Nazar poleca też pizzę turecką. – Jest to cienkie drożdżowe ciasto, zwijane w rulon, posmarowane sosem pomidorowym i farszem mięsnym. Do tego można zamówić zestaw surówek oraz dodatkowa porcję mięsa. Ta potrawa, obok tradycyjnego kebabu w bułce, cieszy się największym zainteresowaniem klientów – zdradziła nam jedna z pracownic. Bar serwuje również hamburgery oraz hot-dogi tureckie. - Kebab jem okazyjnie, ale ze wszystkich, jakie jadłem, ten w Nazarze smakuje mi najbardziej. Jego smak przypomina oryginalny turecki, który podają w Niemczech czy Holandii – powiedział nam Romek, wielbiciel tureckiej kuchni.
Po niewątpliwym sukcesie kebabowni na Świńskim Rynku, bracia Michał i Grzegorz Cyfka postanowili również otworzyć takowy bar. Alibaba powstała w grudniu ubiegłego roku przy ul. Londzina. Właściciele serwują płaty mięsa drobiowego w bułce jak również w cieście. Do tego spora ilość różnokolorowych surówek i trzy rodzaje sosów. – 30 kg wał mięsa zamawiamy z Duesseldorf, a bułki piecze nam jedna z raciborskich piekarni – uchylił rąbka tajemnicy Michał Cyfka, właściciel. Kebab cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców w różnym wieku. – Z jednego wała mięsa robimy około 120 kebabów – dodał. Parę metrów dolej powstał kolejny punkt kebabowy, o nazwie Mix Kebab. Właściciele nie chcieli zdradzić swojego nazwiska, ale zapewniają, że mają najlepsze dania w mieście. – Podajemy dwa rodzaje mięsa, drobiowe i cielęco-indycze. Produkty zamawiamy w oryginalnej tureckiej fabryce w Berlinie – chwalił się właściciel, chcąc pozostać anonimowy. Mimo, że panowie nie są tureckiego pochodzenia, to dania przegotowują zgodnie z orientalną recepturą.
24 kwietnia otwarto kolejny, tym razem Istambuł Kebab przy ul. Nowej. Właścicielem jest Gurcan Kececi, rodowity Turek. Jak dotąd jest to jedyny punkt, gdzie sprzedawane są kebaby z wołowiną i baraniną. Właściciel nie chce zdradzić receptury oraz gdzie zakupuje produkty. Mimo tego, że bar funkcjonuje na razie trzy tygodnie, to już zyskał sobie stałych klientów. – Ludzie przychodzą do nas na śniadanie, obiady i kolacje. Najwięcej jest w weekendowe popołudnia. Najczęściej kupują duży kebab w bułce – powiedziała nam Justyna Trafimczuk, pracownica Istambułu.
Justyna Langer
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany