Pożar łąki, przeciekający dach i zagrożenie tlenkiem węgla w mieszkaniu przy Opawskiej
Minionej doby raciborscy strażacy interweniowali między innymi w Raciborzu, Turzu oraz na granicy powiatu raciborskiego, rybnickiego i gliwickiego, gdzie doszło do groźnego pożaru łąki. Łącznie zawodowi strażacy oraz ochotnicy wyjeżdżali do akcji pięć razy
Do pierwszego zdarzenia doszło w budynku na ulicy Drzymały w Raciborzu. Wezwanie dotyczyło odpadającego od elewacji tynku, który był zagrożeniem dla przechodniów. Strażacy szybko zabezpieczyli teren. Na koniec akcji miejsce przekazano powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego.
Kolejne zgłoszenie dotarło z okolic Białego Dworu i Stanicy na granicy trzech powiatów: raciborskiego, gliwickiego i rybnickiego. Doszło tam do pożaru łąki. Obawiano się, że ogień rozprzestrzeni się na las, ale na szczęście szybko zneutralizowano zagrożenie. Więcej piszemy TUTAJ.
Przed godziną 21:00 raciborscy strażacy pojechali na ulicę Raciborską w Turzu, gdzie miał miejsce pożar trawy.
Kilka minut później otrzymali wezwanie na ulicę Opawską w Raciborzu, gdzie uruchomiła się czujka czadu. Mieszkańcy - małżeństwo z dzieckiem, w porę opuściło lokal. Urządzenia potwierdziły obecność tlenku węgla. Wydano zakaz używania piecyka gazowego do czasu wykonania kontroli przewodów wentylacyjnych przez kominiarza.
Przed północą odnotowano jeszcze jedno zdarzenie. Tym razem na ulicy Mariańskiej w Raciborzu. Dotyczyło przeciekającego dachu jednego z budynków. Właściciel obawiał się, że może dojść do zawalenia się stropu. Strażacy nie potwierdzili jego przypuszczeń, odkryli jednak, że woda przecieka blisko przewodów elektrycznych. Zabezpieczono więc teren, wezwano zarządcę budynku i polecono, aby odłączyć instalacje elektryczną.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany