Dwóch mężczyzn zatruło się siarkowodorem na terenie raciborskiej oczyszczalni ścieków
Wczoraj kwadrans po godzinie 9:00 na terenie oczyszczalni interweniowali strażacy oraz zespół ratownictwa medycznego. Dwóch meżczyzn wykonujących prace remontowe od rana skarżyło się na silne zawroty głowy i nudności. Straż potwierdziła obecność niebezpiecznego dla zdrowia i życia siarkowodoru. 40 i 51-latka z objawami zatrucia przetransportowano do raciborskiego szpitala.
W akcję zaangażowane były dwa zastępy państwowej straży pożarnej. Gdy przybyły na miejsce, na złe samopoczucie uskarżał się jeden z pracowników. Udzielono mu pierwszej pomocy medycznej, w tym zastosowano tlenoterapię. Powodem dolegliwości, jak się okazało, była obecność w powietrzu siarkowodoru. Potwierdziły ją detektory wielogazowe. Wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po przybyciu pogotowia, na objawy podtrucia zaczął skarżyć się drugi z mężczyzn. Ratownicy zdecydowali o zabraniu obu poszkodowanych do szpitala.
- Obecność siarkowodoru potwierdzono wyłącznie na terenie oczyszczalni, w bliskiej odległości od zbiorników. Dalsze działania strażaków polegały na przerwaniu prac remontowych ze względu na brak odpowiedniego sprzętu chroniącego drogi oddechowe pracowników. W celu wyznaczenia strefy niebezpiecznej dokonano kolejnych pomiarów. W odległości kilkudziesięciu metrów od zbiorników stężenie było zerowe. Można powiedzieć, że ogrodzenie oczyszczalni stanowiło niejako granicę zagrożenia - uspokaja dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z PSP w Raciborzu, mł. bryg. Roland Kotula.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany