Nietypowy poniedziałek raciborskich strażaków. Ratowali sowę, królika... i nietoperza
To nie prima aprilis. Do nietypowych wezwań doszło wczoraj, a w akcji uczestniczyli zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy. Podczas minionej służby straż pożarna interweniowała cztery razy, a aż trzy zdarzenia dotyczyły zwierząt.
O 11:14 straż interweniowała na ulicy Dworskiej w Raciborzu. Wezwanie dotyczyło... nietoperza zaplątanego w moskitierze okiennej na czwartym piętrze. Na szczęście szybko uwolniono i wypuszczono zwierzę.
Godzinę później zastęp PSP pojechał na ulicę Szkolną w Raciborzu, gdzie pomocy potrzebował królik, który zakleszczył się między ścianą budynku gospodarczego a płotem. Akcja zakończyła się sukcesem, a królika oddano właścicielom. Jakby tego było mało, strażacy odebrali jeszcze jedno zgłoszenie. Tym razem chodziło o sowę, która wypadła z gniazda. W tym przypadku czynności prowadzili nie tylko strażacy, ale także strażnicy miejscy.
Ostatnie wezwanie tego dnia miało miejsce o 20:27 w Łubowicach w Gminie Rudnik. Jeden z wędkarzy odnalazł na brzegu Odry pocisk z czasów II wojny światowej. Więcej piszemy tutaj.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany