Zapomnieli zagęścić

Chciałbym podzielić sie refleksą na temat ostanich prac na ul Mickiewicza przed samym rynkiem, naprzeciw galerii Młyńskiej. Codziennie przechodzę tą ulicą do pracy.
Ekipy remontowe zaczęły jakieś prace na chodniku przy samej galerii około 2 tyg. temu. Po planowanych zadaniach ślicznie zakopali dziurę, którą wcześniej sobie wykopali, poukładali płytki chodnikowe i po kłopocie. Chodnik wyglądał jak przed pracami, tylko na jak długo? Po około tygodniu chodnik wygląda jak na załączonej fotografii. Wniosek? Zasypywana dziura chyba ani razu nie widziała zagęszczarki, a wiadomo ze zasypywanie wykopów np. na chodnikach czy drogach co 40-50cm nasypu powinno zostac dobrze zagęszczone w celu zabiebiegniecia właśnie takiemu ślicznemu podręcznikowemu wręcz następstwu niezagęszczania podczas zasypywania "głębokich wykopow". Jakieś 3 dni temu prace przeniosły sie z chodnika na drogę, pozostawiając 2 placki wyciętego asfaltu. Nie wiem czy to ta sama ekipa "fachowców", ale strach sie bać jeśli TAK. Czy ktoś w ogóle kontroluje jak pracują takie ekipy i co po sobie pozostawiają? Kto za to odpowie? Kto zapłaci za ponowny remont po wykonanej pracy danej ekipy?
Czytelnik (imię i nazwisko do wiadomości redakcji)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany