Raciborzanka bała się latającego po pokoju szerszenia. Na ratunek ruszyli strażacy
Rośnie liczba zgłoszeń dotyczących owadów. Do akcji wyjeżdżają zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy z miejscowych jednostek. W miniony weekend gniazda os i szerszeni usuwano m.in. w Raciborzu, Krzanowicach i Krzyżanowicach. Jedno z wezwań związane było z... szerszeniem, który wleciał do mieszkania jednej z raciborzanek.
Straż ma pełne ręce roboty jeśli chodzi o akcje związane z owadami. W piątek interweniowano w tej sprawie trzy razy. Po raz pierwszy o 17:49 na ulicy Rostka w Wojnowicach, następnie na Kołłątaja w Raciborzu oraz na ulicy Rzuchowskiej w Łańcach w gminie Kornowac.
W niedzielę straż usuwała owady na ulicy Kozielskiej w Raciborzu. Późnym wieczorem natomiast do dyspozytora dotarło wezwanie z ulicy Słonecznej. Mieszkanka jednego z budynków wielorodzinnych obawiała się szerszenia, który wleciał przez okno. Na pomoc ruszył zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu, który szybko poradził sobie z zagrożeniem.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany