List do redakcji. Piaskownica na miłośników piwa w samym sercu miasta [FOTO]
Piaskownica znajdująca się na podwórku nie jest już od dawna piaskownicą, tylko podobnie jak pozostała część podwórka, miejscem spotkań raciborskiej elity degustatorów piwa, wina oraz napojów wysokoprocentowych. W piaskownicy na dzieci czekają takie atrakcje jak zużyta opona czy kawałek złamanej palety - pisze nasza Czytelniczka.
- Piszę do Państwa redakcji aby podzielić się pewnym problemem. Jestem wieloletnią mieszkanką ul. Piwnej w Raciborzu (blok przy placu długosza). Chciałam pokazać w jakim stanie znajduje się plac zabaw przynależący do bloku. Jak wiele rodzin zamieszkujących blok przy piwnej oraz sąsiedni z ul. Zborowej posiadam małe dzieci. Nie pozwalam im jednak świadomie bawić się w tym miejscu ze względu na fatalny stan urządzeń oraz wszechobecny brud i bałagan (m.in potłuczone szkło butelek po piwie). Piaskownica znajdująca się na podwórku nie jest już od dawna piaskownicą, tylko podobnie jak pozostała część podwórka, miejscem spotkań raciborskiej elity degustatorów piwa, wina oraz napojów wysokoprocentowych. W piaskownicy na dzieci czekają takie atrakcje jak zużyta opona czy kawałek złamanej palety. Huśtawka w opłakanym stanie tylko czeka na to żeby się złamać, gdy ktoś odważy się z niej skorzystać. Dodatkowo w fatalnym stanie są ławki, które są notorycznie niszczone przez wyżej wymienionych degustatorów oraz młodzież. Uważam, że zagraża to bezpieczeństwu naszych najmłodszych mieszkańców. Dodam, że taki stan placu utrzymuje się już od ok. 3 lat, z każdym rokiem oczywiście się pogarsza i nikt nic z tym nie robi.Moim zdaniem, skoro zarządca/zarządcy terenu nie są w stanie utrzymać przez lata w odpowiedniej kondycji jednej piaskownicy, jednej huśtawki i trzech ławek, to zastanawiam się po co w ogóle jest nam potrzebny ten plac ? Może wzorem innych ulic jak chociażby ul. Łąkowa warto by było przekształcić ten bezużyteczny, zagrażający bezpieczeństwu mieszkańców teren, który zamiast dzieciom służy pijakom np. w parking dla mieszkańców? - napisała do nas Czytelniczka.
- Z informacji zasięgniętych w Miejskim Zarządzie Budynków wynika, że opisane w liście podwórko jest we władaniu sąsiadujących z nim budynków Wspólnot Mieszkaniowych. Gmina Racibórz ma ograniczony wpływ na prowadzone przez te Wspólnoty inwestycje. Wspólnoty same wybierają swojego zarządcę i to on opiekuje się daną Wspólnotą, organizuje w niej remonty etc. MZB reprezentuje przed zarządcą mieszkańców lokali gminnych, które wchodzą w skład danej Wspólnoty. W takim przypadku oddziaływanie gminy na zarządcę jest proporcjonalne do posiadanego udziału w prawie własności części wspólnych nieruchomości. Należy dodać, że gmina posiada jeszcze mniejszy wpływ na dobór firm sprzątających, zatrudnianych przez zarządcę. W poruszonej sprawie polecamy więc zgłaszać uwagi Zarządcy danej Wspólnoty Mieszkaniowej. Przypominamy, że MZB w 2018 r. wybudowało nowy plac zabaw przy ul. Dąbrowskiego. Zachęcamy wszystkich mieszkańców Raciborza do korzystania z tej oferty. Inwestycja ta była realizowana w ramach budżetu obywatelskiego - odpisał nam Marcin Wojnarowski, Kierownik Biura Obsługi Prezydenta.
#opr. w
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany