Załoga Rafako pisze do prezydenta Dudy i prezesa Kaczyńskiego
Ponad trzysta osób z załogi Rafako podpisało się pod listami, które wysłano do prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Załoga Rafako, z inicjatywy działających tu związków, pisała już do premiera Mateusza Morawieckiego. Interwencję w sprawie spółki podjęła senator Ewa Gawęda (PiS). Wśród pracowników największej raciborskiej spółki żywe są obawy o jej upadłość, co wiele osób pozbawi pracy. Przypomnijmy, że Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi postępowanie dotyczące realizowanego przez Rafako S.A. projekt e-bus, a CBA bada inwestycję w Radlinie. Spółka znajduje się obecnie w restrukturyzacji, a w styczniu na jej czele stanął kolejny prezes. Pisma o wsparcie trafiły też do ARP i PFR, mających akcje Rafako. Kontrolny pakiet akcji spółki chce sprzedać PBG.
Pisma do Prezydenta RP oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego sygnują Organizacja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" RAFAKO S.A., Związek Zawodowy Pracowników RAFAKO S.A. oraz NSZZ Pracowników Zakładów Pracy RAFAKO.
Pismo do Prezydenta RP Andrzeja Dudy
Nasz zakład z Raciborza, miasta, w którym Zjednoczona Prawica wygrała ostatnie wybory, stoi dziś pod wielkim znakiem zapytania o swą przyszłość. Nietrafione decyzje większościowego akcjonariusza, czyli spółki PBG S.A., sprawiły, że nasza firma ma dziś olbrzymie problemy finansowe. RAFAKO Panie Prezydencie przetrwało powódź stulecia. Doskonale Pan na pewno pamięta, że Racibórz był wtedy jednym z najbardziej zniszczonych polskich miast. Pracownicy RAFAKO z wielkim poświęceniem uratowali maszyny, urządzenia, materiały i pozostały majątek zakładu.
Dzisiaj naszemu bytowi nie zagraża woda, tylko obojętność na los zakładu i Pracowników ze strony spółek skarbu państwa, ich nadzoru oraz brak odpowiedzi państwowych agencji, PFR i ARP, do których Spółka zwraca się o pomoc. Czyżby chciały naszej upadłości, bo głosowały przeciwko układowi z wierzycielami, spółki, których Skarb Państwa jest właścicielem, takie jak Gaz-System, Energa czy Polimex?
Trzy tygodnie temu nasze organizacje związkowe napisały list z prośbą o interwencję do Premiera, Wicepremierów i Parlamentarzystów z regionu. Wcześniej Pani Senator Ewa Gawęda pytała o zachowania wobec RAFAKO w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Nadal brak odpowiedzi. Czy Polskę stać na bankructwo dużej, krajowej firmy, która potrafi budować elektrownie i instalacje ochrony środowiska dla nich?
Czy Polska będzie bezpieczna, jeśli będą jej energetyczne bezpieczeństwo zapewniać tylko firmy z Niemiec, Austrii czy Japonii? Mamy nadzieję, że nie pozostanie Panu obojętnym los ponad tysiąca Pracowników RAFAKO i ich rodzin oraz los setek podwykonawców, którzy z nami współpracują, bo za nimi też stoją losy tysięcy polskich rodzin. To są Pana wyborcy, którzy dziś liczą na Pana pomoc.
Liczymy, że przypomni Pan odpowiedzialnym za decyzje wobec naszej firmy osobom, że krajem rządzą ludzie, którzy za ludzi są odpowiedzialni. Panie Prezydencie, utrata pracy dotknęła już i wciąż dotyka setek naszych koleżanek i kolegów, a Ci, co pracują, drżą z obawy o jej utratę. Wielu Polakom pracę zabrała pandemia, ale nie może być tak, że pracę wielu tysięcy ludzi zabiera brak pomocy ze strony państwa, które pomóc może.
Prosimy o zainteresowanie i pomoc – RAFAKO i Rafakowcy potrzebują szybkich decyzji!
Pismo do prezesa PiS i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego
Jako Pracownicy RAFAKO S.A. prosimy i apelujemy o pilną interwencję w sprawie dla nas największej wagi. Prosimy o pomoc w uratowaniu ponad 1000 miejsc pracy w jednym z największych polskich zakładów pracy na ziemi raciborskiej. Nasza firma – RAFAKO - od ponad 70 lat buduje obiekty energetyczne zapewniając bezpieczeństwo energetyczne kraju. To naszym dziełem jest większość bloków energetycznych w Polsce, to nasz zakład dostosowuje dziś stare bloki do nowych kryteriów ochrony środowiska, to my wybudowaliśmy nowoczesny blok 910 MW dla Elektrowni w Jaworznie.
Przyszłość naszego zakładu pracy z Raciborza, miasta, w którym Zjednoczona Prawica wygrała ostatnie wybory, stoi dziś pod wielkim znakiem zapytania. Nietrafione decyzje dawnego większościowego akcjonariusza, spółki PBG S.A., sprawiły, że nasza firma ma dziś olbrzymie problemy finansowe, na które nakładają się niestety działania niektórych spółek Skarbu Państwa oraz brak reakcji na prośby o pomoc ze strony państwowych agencji, ARP i PFR - naszego akcjonariusza!
RAFAKO Panie Premierze, przetrwało powódź stulecia. Doskonale Pan na pewno pamięta, że Racibórz był wtedy jednym z najbardziej zniszczonych polskich miast. Pracownicy RAFAKO z wielkim poświęceniem ratowali maszyny, urządzenia, materiały i pozostały majątek zakładu. Dziś zagraża nam nie żywioł, tylko nieodpowiedzialne decyzje władz spółek takich jak Gaz System, Energa czy Polimex, które głosując przeciwko naszemu porozumieniu z wierzycielami, mogą doprowadzić nas do upadłości.
Czy Polskę stać na bankructwo dużej, krajowej firmy, która potrafi budować elektrownie i instalacje ochrony środowiska dla nich? Czy Polska będzie bezpieczna, jeśli będą jej energetyczne bezpieczeństwo wznosić tylko firmy z Niemiec, Austrii czy Japonii a nie polska firma? Mamy nadzieję, że nie pozostanie Panu obojętnym los ponad tysiąca Pracowników RAFAKO i ich rodzin, a także wielu podwykonawców, którzy z nami współpracują, bo za nimi też stoją losy tysięcy polskich rodzin.
To wyborcy, którzy dziś liczą na Pana interwencję i pomoc. Już trzy tygodnie temu, nasze organizacje związkowe wysłały także list z prośbą o interwencję do Pana Premiera, Panów Wicepremierów Sasina i Gowina oraz Parlamentarzystów z regionu. Wcześniej Pani Senator Ewa Gawęda interweniowała w sprawie RAFAKO w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Niestety, bez skutku, dlatego bardzo liczymy na Pana interwencję i pomoc! Panie Premierze, utrata pracy dotknęła już i wciąż dotyka setek naszych koleżanek i kolegów, a Ci, co pracują, drżą z obawy o jej utratę. Wielu Polakom pracę zabrała pandemia, ale nie może być tak, że pracę wielu tysięcy ludzi zabiera brak pomocy ze strony państwa, które pomóc może. Wiemy, że jest Pan Człowiekiem, dla którego etos pracy ma ogromne znaczenie. My też pracować chcemy i pracy się nie boimy. Boimy się jednak obojętności na nasz los i dlatego prosimy o zainteresowanie i pomoc, bo tylko szybkie decyzje mogą jeszcze uratować naszą firmę RAFAKO S.A.
Pismo do Pawła Borysa, prezesa zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju S.A.
jako Pracownicy RAFAKO S.A. prosimy i apelujemy o pilną interwencję w sprawie dla nas największej wagi. Prosimy o pomoc w uratowaniu ponad 1000 miejsc pracy w jednym z największych polskich zakładów pracy na ziemi raciborskiej. Nasza firma – RAFAKO - od ponad 70 lat buduje obiekty energetyczne zapewniając bezpieczeństwo energetyczne kraju. To naszym dziełem jest większość bloków energetycznych w Polsce, to nasz zakład dostosowuje dziś stare bloki do nowych kryteriów ochrony środowiska, to my wreszcie wybudowaliśmy nowoczesny blok 910 MW dla Elektrowni w Jaworznie.
Przyszłość naszego zakładu pracy z Raciborza stoi dziś pod wielkim znakiem zapytania. Nietrafione decyzje większościowego akcjonariusza, spółki PBG S.A. sprawiły, że nasza spółka ma olbrzymie problemy finansowe. Udzielenie wsparcia przez Polski Fundusz Rozwoju naszej firmie, która jest w procesie restrukturyzacji przyczyni się do utrzymania wielu miejsc pracy oraz zwiększy poziom bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Panie Prezesie, utrata pracy dotknęła już i wciąż dotyka setek naszych koleżanek i kolegów, a Ci, co pracują, drżą z obawy o jej utratę. Mamy nadzieję, że nie pozostanie Panu obojętnym los ponad tysiąca Pracowników RAFAKO S.A. i ich rodzin, a także wielu podwykonawców, którzy z nami współpracują.
Bardzo liczymy na Pana pomoc, bo tylko szybkie decyzje mogą jeszcze uratować naszą firmę.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz