Środowiska medyczne w smutku. Zmarła doktor Krystyna Góral
Znana raciborska lekarka-pediatra i neonatolog odeszła, w poniedziałek 28 sierpnia, w wieku 84 lat.
Całe dorosłe i zawodowe życie śp. Krystyna Góral związała z Raciborzem. Pracowała w raciborskim szpitalu, przychodniach na Wileńskiej, a ostatnio w Eskulapie przy Kolejowej. Pogrzeb w czwartek, 8 września, na cmentarzu Jeruzalem.
- Wrosła w raciborskie społeczeństwo i pejzaż miasta. Jaki procent mieszkańców Raciborza zawdzięcza pani doktor zdrowie i tężyznę fizyczną dzięki jej pracy, opiece medycznej i ogromnej życzliwości w stosunku do swoich małych pacjentów i ich rodziców, trudno ustalić, ale na pewno spory - pisali działacze raciborskiego Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej w 2009 r. Przy ul. Długiej pani doktor pokazała wtedy piękne, kolorowe cacka na szkle malowane i patchworkowe poduszki-obrazy.
- Zawsze byłam niespokojna duchem, lubiłam nowe wyzwania. Już w wieku młodzieńczym uwielbiałam robótki na drutach, szydełkowałam a także wyszywałam krzyżykami. Próbowałam też malować na szkle zwykłymi farbami, akwarelami. Po śmierci męża w 1996 roku musiałam wypełnić pustkę i wtedy zaczęłam czytać literaturę fachową dotyczącą techniki malowania na szkle. Wtedy też zaczęłam malować już profesjonalnymi farbami do malowania na szkle, które przygotowywał mi szklarz. Wzory tworzyłam sama. Malowanie na szkle wymaga ogromnego skupienia i dużej cierpliwości, bowiem namalowanego elementu nie można zmyć ani poprawić.
Między malowaniem na szkle, szyłam patchworki, garderobę i fartuszki dla rodziny i znajomych. Nadal pracuję zawodowo, dlatego swoim pasją poświęcam tylko długie zimowe wieczory - mówiła wtedy o sobie.
Rodzinie składamy najszczersze kondolencje.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.