Pracowity tydzień głubczyckiej straży
W minionym tygodniu głubczyccy strażacy gasili palące się śmieci na wysypisku przy Alei Lipowej. Przenosili chorego do karetki pogotowia. Na prośbę policji otwarli drzwi w mieszkaniu przy Nowej w Kietrzu. Odnotowali także dwie interwencje związane z wydzielaniem się czadu.
W minionym tygodniu na terenie powiatu głubczyckiego odnotowano 9 interwencji straży pożarnych, w tym: 2 małe pożary i 7 tzw. miejscowych zagrożeń. W poniedziałek strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Głubczycach udzielali pomocy obsadzie pogotowia ratunkowego, przenosząc do karetki chorego z 3 piętra budynku mieszkalnego w Głubczycach przy ul. Krakowskiej. We wtorek wezwano ich do pożaru na wysypisku przy Alei Lipowej w Głubczycach. Spaleniu uległy składowane tam śmieci. W czwartek wezwano ich do jednego z budynków przy ul. Wałowej w Głubczycach. Tam zapaliła się sadza w kominie.
W minionym tygodniu nie obyło się również bez zatrucia czadem. Przypominamy, że we wtorek zabójczym gazem zatruł się 51-letni mężczyzna, lokator jednego z mieszkań przy ul. 40-lecia PRL w Baborowie. Dzień później w jeden z mieszkań w Głubczycach przy ul. I Armii Wojska Polskiego występowało cofanie się dymu z ujścia nad dachem przewodów dymowych do przewodów wentylacyjnych i kratek wentylacyjnych położonych poniżej pomieszczeń mieszkalnych. Dzięki szybkiej interwencji strażaków nikomu nic się nie stało. O zdarzeniu powiadomiono zarządcę budynku i kominiarza.
– W tym miejscu w trosce o bezpieczeństwo ludzi ponownie apelujemy o właściwą eksploatację urządzeń grzewczych, spalinowych i dymowych. Zapewnienie odpowiedniego stanu technicznego tych urządzeń oraz sprawności przewodów dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Pamiętajmy, że pod żadnym pozorem nie należy zatykać kratek wentylacyjnych w pomieszczeniach, gdzie usytuowane są junkersy i kuchnie gazowe – apelują głubczyccy strażacy.
Ponadto w środę na prośbę policjantów, strażacy otwarli drzwi w jednym z mieszkań w Kietrzu przy ul. Nowej. W Sułkowie pomagali usunąć nawisy lodowe i zalegający śnieg z dachu budynku świetlicy wiejskiej.
– Przypominamy jednak, że obowiązek usuwania śniegu i sopli z dachów ciąży na właścicielach i zarządzających budynkami. Tylko w wyjątkowych wypadkach straż pożarna wspomaga zarządzających w usuwaniu sopli i zalegającego na dachu śniegu – zaznaczają strażacy.
(oprac. k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany