Mistrz Polski w ratownictwie wodnym
Daniel Bugdol z Raciborza zdobył dwa złote medale na 44. Letnich Mistrzostwach Polski w Ratownictwie Wodnym, które odbywały się w Ostrowcu Świętokrzyskim. 21-letni raciborzanin ostrzy już sobie zęby na listopadowe Mistrzostwa Świata w Aleksandrii, gdzie ma szansę na złoto m.in.w konkurencji "100 m ratownik".
W miniony weekend w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyły się 44. Letnie Mistrzostwa Polski w Ratownictwie Wodnym. Daniel Bugdol, jedyny reprezentant Raciborza, wrócił z nich z dwoma złotymi medalami. Pierwszy wywalczył w konkurencji"100 metrów ratownik". W rywalizacji najlepiej radzą sobie zawodnicy, którzy mają mocne nogi i dobrze pływają w płetwach. – Trzeba przepłynąć 50 m stylem dowolnym z pasem ratowniczym "węgorz". Po dotknięciu ściany nawrotowej na manekina zakłada się pas ratowniczy i holuje go do mety – wyjaśnia Daniel.
Drugie złoto zdobył w sztafecie 4 x 50 m z pasem ratowniczym "węgorz". W widowiskowej sztafecie biorą udział 4 osoby. Szczególne wrażenie robi ostania 50- tka, kiedy ratownik w płetwach holuje kolegę z drużyny, który wcześniej płynął z "węgorzem".
21-letni raciborzanin startował w Mistrzostwach Polski już po raz trzeci. – W tym roku po raz drugi z rzędu broniłem tytułu – mówi z dumą Daniel Bugdol, który jest absolwenem IV Liceum Profilowanego w Raciborzu. Obecnie pracuje jako ratownik na basenie PWSZ.
Swoją przygodę z ratownictwem wodnym rozpoczął 2,5 roku temu, ponieważ, jak przyznaje, namówił go do tego kolega. – Ratownictwo wodne jest bardzo widowiskowe i daje mi dużo satysfakcji. Ale pływam od 3 klasy szkoły podstawowej – tłumaczy Daniel, który ćwiczy pod czujnym okiem trenera Marcina Kunickiego. Aby zachować doskonałą formę zawodnik trenuje dwa razy dziennie. – Albo basen, albo siłownia – zapewnia.
Zawody w Ratownictwie Wodnym łączą w sobie sportową rywalizację ze szlachetną ideą ratowania ludzkiego życia. Gdy znika ta pierwsza, pozostaje chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.– Kiedy byłem nad morzem w Dąbkach, topiło się dwóch chłopaków, uczestnik kolonii i ratownik, który chciał mu pomóc – wspomina Daniel. – Wraz z kolegą uratowaliśmy ich – dodaje.
Rekord życiowy Daniela Bugdola wynosi 55,09 s. Ustanowił go w 2009 r. w konkurencji "100 m ratownik" w basenie o długości 50 m. To najlepszy wynik na świecie, dlatego chłopak liczy, że podczas listopadowych Mistrzostw Świata w Aleksandrii może sięgnąć po złoto. – Tak naprawdę w zasięgu ręki są 4 medale, w tym w konkurencjach drużynowych. Prócz mnie do Aleksandrii pojadą jeszcze 3 osoby. Wystartujemy z ramienia AZS-u – mówi Daniel, któremu będą towarzyszyć Arkadiusz Kula, Bartosz Nowak i Tomek Wiencek.
– Chciałbym podziękować Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu za to, że mogę korzystać ze sprzętu, który jest mi niezbędny. Przede mną jeszcze wiele pracy, ale wierzę, że uda mi się sięgnąć po tytuł Mistrza Świata – podsumowuje Daniel Bugdol.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany