Rybnik wywozi z Raciborza trzy punkty. Hat trick Krakowczyka

Walczący o utrzymanie w IV lidze klub z Raciborza musiał uznać wyższość rywali z Rybnika. Unia kończyła mecz w dziesiątkę.
Od początku meczu bardziej na przejęciu inicjatywy zależało gościom. To oni starali się narzucić swój styl gry, ale to Unia trafiła do bramki rywali jako pierwsza. W 11. minucie rywalizacji do odbitej piłki dopadł Kamil Duda, który pewnym strzałem dał prowadzenie raciborzanom. Radość zawodników oraz zgromadzonych za okalającym stadion płotem kibiców nie trwała jednak długo. Po sześciu minutach od zdobycia gola na 1:0 błąd przy obronie strzału zawodnika ROW-u popełnił golkiper Unii, "wypluwając" piłkę przed siebie. Z takiego prezentu nie mógł nie skorzystać Łukasz Krakowczyk, który dobił piłkę pakując ją do bramki Unii. Jak się później okazało Łukasz Krakowczyk nie poprzestał na tym jedynym trafieniu. Skompletował w tym pojedynku hattricka, dwukrotnie trafiając w drugiej połowie. Najpierw wyprowadził rybniczan na prowadzenie w minucie 60., a następnie ustalił wynik meczu na 1:3 10 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Unia także mogła pokusić się o kolejne gole dzisiejszego popołudnia, ale dwukrotnie pojedynek z bramkarzem gości przegrał Michał Rycka. Poza jego okazjami Unia nie miała żadnych argumentów świadczących na jej korzyść. ROW Rybnik zaprezentował się przy ul. Zamkowej w Raciborzu lepiej i zasłużenie osiągnął końcowy sukces.
Mecz, o którym w ostatnich dniach mówiło się dużo, głównie ze względu na zapowiadany przyjazd sporej liczby kibiców dwóch wrogich sobie polskich drużyn, miał dość duże znaczenie w kwestii walił o ligowy byt. ROW zabrał ze sobą trzy punkty, a sytuacja Unii na cztery kolejki do zakończenia sezonu jest niezbyt ciekawa. Unici ze spuszczonymi głowami opuszczali pusty stadion wiedząc, że z taką grą ich nadzieje na pozostanie w IV lidze maleją w zastraszającym tempie.
Kolejne ligowe spotkanie Unia rozegra na wyjeździe z liderem rozgrywek, Unią Turza Śląska, i paradoksalnie być może tam będzie łatwiej powalczyć o punkty. A to z uwagi na to, iż zespół prowadzony przez trenera Dawida Plizgę w meczach z drużynami z czołówki spisuje się lepiej niż z bezpośrednimi przeciwnikami w walce o utrzymanie (źrodło: Unia Racibórz)
Unia Racibórz 1:3 KS ROW 1964 RYBNIK (1:1)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz