Choć dzielnie walczyły, Wisły nie poskromiły

W czwartek, 26.10., w hali OSiR Raciborzu rozegrano spotkanie III kolejki ligi koszykówki w kategorii U15K. Koszykarki Minibasketball Racibórz podejmowały ISWJ KMS Stalmach Wisła.
Drużyna gospodyń podeszła do meczu bardzo realistycznie. Zawodniczki z Raciborza nie nastawiały się na wygraną. Ich przeciwnikiem była bowiem drużyna trenująca w klasie mistrzostwa sportowego, mająca osiem treningów w tygodniu. Mimo to spotkanie stało na wysokim poziomie, szczególnie po stronie raciborzanek. Choć w drużynie trenuje zaledwie dziewięć koszykarek, to dziewczęta w niczym nie odstawały rywalkom z Wisły. O końcowym zwycięstwie przyjezdnych zdecydowało to, że ekipa z Raciborza kończyła spotkanie piątkę. Przez cały mecz wynik był naprawdę wyrównany, a pod koniec trzeciej kwarty brzmiał… 45:45.
- Finalnie spotkanie zakończyło się wygraną koszykarek Wisły. Spotkanie, z powodu kontuzji, rozpoczynały w składzie siedmioosobowym, kończyły w piątkę. Mimo to nie ustępowały rywalkom i na ostatnich oddechach dzielnie stawiały czoła rywalkom
– relacjonuje trenerka zespołu, Małgorzata Grzeszek-Kuliga.
O podsumowanie pojedynku pokusiła się także kapitan zespołu z Raciborza, Lilianna Kopel:
- Grałyśmy bardzo równo. Jestem bardzo dumna z zespołu. Pomimo braku kontuzjowanej Zuzi oraz zejścia za pięć fauli Martyny i Majki, poszło nam świetnie. Dla mnie i dla drużyny najważniejsze jest to, że żadna z nas nie może narzekać na mało minut w meczu. Praktycznie nikt nie siedzi na ławce, nie ma przerwy od meczu. Każda z nas gra, każda się rozwija, pracując na cały zespół, ale na parkiecie, a nie na ławce. W końcu trenujemy po to, by grać.
KS Minibasketball Racibórz – ISWJ KMS Stalmach Wisła 54:67 (9:15; 19:22; 17:11; 9:19)
Punkty dla Minibasketball Racibórz zdobyły: Martyna Sekuła 12, Natalia Przepiórkowska 10, Lilianna Kopel 9, Julia Mysz 7, Maja Winkler 6, Alicja Borowicz 6, Martyna Pytlik 4.
Trener: Małgorzata Grzeszek-Kuliga
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany