Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport30 sierpnia 201010:11

Strzelecki festiwal w Bieńkowicach

Strzelecki festiwal w Bieńkowicach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

W III kolejce raciborskiej B klasy doszło do pojedynku Bieńkowic z Gamowem. Mecz ten miał dwa oblicza. Pierwsze okraszone ogromem sytuacji, lecz brakiem bramek, a drugie wręcz przeciwne. Sporo bramek, jednak tylko dla gospodarzy. Gamów na kolanach.

Pierwszą połowę zespoły rozpoczęły dosyć spokojnie, jednak już po chwili pierwszy strzał w kierunku bramki przeciwnika oddali goście. Piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką bieńkowickiej bramki. W odpowiedzi miejscowi starali się pokonać bramkarza przyjezdnych, jednak i ich strzał minął bramkę przeciwnika. Chociaż strzały nie wychodziły obu drużynom, zachowywały one zimną krew i próbowały nadal.

Po 10 minutach gry Bieńkowicom udało się uzyskać minimalną przewagę, lecz nadal szwankowała celność zawodników gospodarzy. Tak samo miała się sprawa po przeciwnej stronie. Gracze Gamowa owszem strzelali na bramkę Piotra Szryta jednak niecelnie. W 18. minucie goście mieli bardzo dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie, lecz bramka Bieńkowic wydawała się być zaczarowana. Wszystkie ich strzały były pewnie łapane przez bramkarza, bądź szybowały w bliżej nieokreślonym kierunku.

Dziesięć minut później do głosu na powrót doszli podopieczni Zdzisława Małysa. Lecz co z tego, skoro ich strzały nie trafiały w światło bramki? Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Leszek Dzierżęga, lecz piłka po jego strzale wylądowała wprost w rękach Patryka Szacha, bramkarza Gamowa. W samej końcówce pierwszej połowy meczu, zawodnicy Gamowa starali się zepchnąć do obrony graczy Bieńkowic, niestety, choć po części im się to udało nie potrafili postawić kropki nad i.

Po przerwie gracze gości pozostali chyba myślami w szatni lub w jakimś innym miejscu. Była to drużyna całkowicie inna. Brak było woli walki i choć dawali z siebie wszystko, to gracze Bieńkowic w końcu zrobili to, na co wszyscy czekali od początku meczu. W 3. minucie drugiej połowy, za sprawą Leszka Dzierżęgi, zespół Bieńkowic objął prowadzenie. Odpowiedź gości mogła być natychmiastowa, lecz strzał jednego z zawodników Gamowa minimalnie minął słupek bramki gospodarzy.

51 minuta meczu. Bieńkowice podwyższyły prowadzenie. Do piłki doszedł Krzysztof Gadżała, po czym minął z nią czterech defensorów Gamowa i dopełnił formalności, pokonując Patryka Szacha. 2:0 i początek końca Gamowa w tym meczu. Nie minęły cztery minuty, a piłka po raz kolejny wylądowała w bramce gości. Gola ponownie zdobył Leszek Dzierżęga. Choć w pierwszej połowie goście mogli mieć nadzieję na dobry rezultat, teraz niestety musieli powoli oswajać z myślą o porażce.

W 68 minucie miejscowi wypracowali kolejną dogodną sytuację, lecz ich zawodnik przeniósł piłkę nad poprzeczką. Mimo dwubramkowej straty przyjezdni starali się strzelić gola, jednak nie potrafili poradzić sobie z dobrze dysponowanym tego dnia golkiperem Bieńkowic. To, co nie wychodziło zawodnikom Gamowa, miejscowi robili z łatwością. W 73 minucie Andrzej Gadżała otrzymał piłkę podczas wyprowadzania kontry po ataku Gamowa, a następnie umieścił ją w bramce tuż obok słupka i próbującego interweniować bramkarza gości.

Przez kolejne 10 minut gracze przyjezdni starali się zdobyć chociaż gola honorowego, lecz świetnie dysponowana defensywa gospodarzy radziła sobie z ich atakami. Obrona Gamowa z kolei nie radziła sobie za to kompletnie z atakami Bieńkowic. Gracze miejscowych robili z defensorami gości dosłownie to co chcieli. W 84 minucie na strzał zdecydował się Krzysztof Gadżała. Jego strzał trafił co prawda w słupek, jednak dobitka Przemysława Kowolika była już nieco celniejsza. 5:0.

Mimo pięciobramkowego prowadzenia miejscowi postanowili nie oszczędzać praktycznie i tak już zdemolowanych graczy Gamowa. Na dwie minuty przed końcem na strzał z około 20 metrów zdecydował się ponownie Krzysztof Gadżała. Tym razem trafił do siatki bezproblemowo. Chwilę później sędzia zakończył mecz, który zakończył się istnym pogromem gości, chociaż wynik do przerwy tego nie wskazywał.

Zespół Bieńkowic wygrywając wysoko udowodnił, że może nieźle namieszać w raciborskiej B klasie. Dał także sygnał takim ekipom jak Brzezie czy Adamowice, że gdy przyjdzie pora meczu z Bieńkowicami może się skończyć podobnym wynikiem.

Protokół pomeczowy:

LKS Bieńkowice – LKS Gamów 6:0 (0:0)

Strzelcy bramek:

1:0 – Leszek Dzierżęga
2:0 – Krzysztof Gadżała
3:0 – Leszek Dzierżęga
4:0 – Andrzej Gadżała
5:0 – Przemysław Kowolik
6:0 – Krzysztof Gadżała

Składy:

Gospodarze:

Piotr Szryt – Adrian Slany (k), Łukasz Walkowiak, Marcin Glenc, Sebastian Stopa, Piotr Żurawiec, Kamil Andrzejewski, Andrzej Gadżała, Przemysław Kowolik, Krzysztof Gadżała, Leszek Dzierżęga
Rezerwa: Artur Gawron, Dawid Moser, Andrzej Gos, Marcin Kucza
Trener: Zdzisław Małys
Kierownik drużyny: Arnold Pawlik

Goście:

Patryk Szach – Grzegorz Czekała, Dawid Rzodeczko, Tomasz Rieder, Tomasz Nowak, Dominik Nowak, Rafał Bińczyk, Michał Nowak, Martin Pendziałek, Tomasz Banaś, Mateusz Pietruszka
Rezerwa: Łukasz Wojtyna
Trener: Henryk Kachel
Kierownik drużyny: Piotr Skorupa


Grzegorz Piszczan


  

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności25 września 202410:40

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
10
Racibórz:

SUNEX przeniósł produkcję pomp ciepła i innowacyjnych urządzeń grzewczych do historycznego obiektu z początku XX wieku. Wcześniej budynek został wyremontowany.

materiał nadesłany
Aktualności25 września 202411:58

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik!

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
18
materiał nadesłany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport25 września 202422:22

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO]

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
2
Powiat:

W środowe (25.09.) popołudnie na boisku LKS Grzegorzowice doszło do ćwierćfinałowego starcia Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz, w którym gospodarze, występujący na co dzień w B klasie, podejmowali wyżej notowaną Unię Racibórz z klasy okręgowej.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.