AZS przegrał w fatalnym stylu

Mecz w wyjściowej szóstce zaczęli: Krystian Lipiec, Paweł Cieślar, Aleksander Galiński, Bartosz Kawka, Artur Szmidtka i wracający po kontuzji atakujący AZSu, Mateusz Władarz oraz libero Marcin Płocki.
W pierwszej akcji meczu punkt zdobył Mateusz Władarz. Chwilę później gospodarze prowadzili już 5:1.
Gdy Viktoria Wałbrzych powiększyła przewagę (10:3) trener Galiński zmienił Lipca i na boisko wszedł Patryk Otlik.

Słabe przyjęcie, nieskończone ataki, brak bloku sprawiły że AZS przegrywał 19:14 trener dokonał podwójnej zmiany: za Mateusza Władarza wszedł Mariusz Jajus, a za Aleksandra Galińskiego Marcin Gonsior. Zmiany jednak nie przyniosły wielkich zmian i gospodarze wygrali gładko seta do 19.

Kolejną partię siatkarze Janusza Ignaczaka rozpoczęli od trzypunktowego prowadzenia. Pierwszy punkt dla raciborzan zdobył z krótkiej Paweł Cieślar. W ataku pokazał się Michał Tomiałowicz, na którego Rafakowcy nie znaleźli sposobu do końca meczu. Władarz obił podwójny blok gości. AZS złapał chwilę przestoju co wykorzystali gospodarze zdobywając 7 oczek z rzędu (12:2). Raciborzanie nie podjęli walki i przegrali do 18.

Po zaledwie 45 minutach gry raciborzanie przegrywali już 2:0. Trzecia partia była najbardziej wyrównana jednak kolejna seria punktowa gospodarzy dała im prowadzenie 19:15. AZS nie zdobył już później punktów po własnych akcjach, dwa punkty oddali nam siatkarze Viktorii psując dwie zagrywki.

Viktoria Wałbrzych – Rafako Racibórz 3:0 ( 25:19, 25:18, 25:17)

RAFAKO: Lipiec, Galiński, Cieślar, Kawka, Szmidtka, Władarz, libero Płocki oraz Jajus, Otlik, Szafirski, Stanienda.

Wałbrzych: Tomiałowicz, Leński, Jurczyński, Wierzbicki, Zieliński, Olszewski, libero Ostapiuk.

Ewa Trzos,
www.azsrafakoraciborz.bnx.pl,
www.kkrraciborz.cba.pl