AZS RAFAKO: Powtórka z Lubina
W pierwszym meczu rewanżowym II ligi siatkówki AZS Rafako zmierzyło się u siebie z drużyną MKS Cuprum MUNDO Lubin. Siatkarze Witolda Galińskiego powtórzyli wynik z pierwszego spotkania z Lubinem, przegrywając w decydującym, piątym secie. Zobacz pierwszą odsłonę klubu kibica.
Po fatalnym meczu z Viktorią Wałbrzych raciborzanie przez niektórych byli stawiani na straconej pozycji. Pierwszą partię spotkania zaczęliśmy w składzie: Lipiec, Stanienda, Cieślar, Galiński, Szmidtka, Władarz i na libero Płocki. Raciborzanie grali na początku punkt za punkt, jednak przy prowadzeniu 10:9 padła seria punktowa dla naszych siatkarzy. Najpierw na środku atak skończył Rafał Stanienda, następnie Krystian Lipiec lekkim plasem obił podwójny blok rywali, punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Artur Szmidtka, blok Lipca z Cieślar dwa razy powstrzymał atak Pietrzaka.
16 oczko dla Rafako zdobył ponownie Artur Szmidtka który ustrzelił zawodnika Lubina. Serię przerwał atak ze środka gości. Na podwójny blok nadział się Mateusz Władarz, Aleksander Galiński powtórzył zagranie i tym razem Władarz zdobył punkt dla swojego zespołu. 20 oczko dał nam atak Krystiana Lipca. Przy stanie 20:18 trener Galiński poprosił o czas dla swoich zawodników. AZS wygrał do 19 Kolejną odsłonę graliśmy także punkt za punkt, jednak w tym secie to goście przejęli inicjatywę i szybko odskoczyli nam na 6 punktów (12:6) po naszych błędach w ataku i z zagrywki Lubinianie wyszli na prowadzenie 17:7. Raciborzanie zdołali nieco zmniejszyć przewagę MKSu ale było za późno na walkę o wygraną w tym secie. (25:21) W trzecim secie Rafakowcy remisowali z Lubinen (9:9). Uruchomiony na środku Paweł Cieślar zapisał na koncie AZSu 10 punkt, w kolejnej akcji Cieślar z Władarzem zdobyli punkt blokując Piórkowskiego. Na zagrywce stanął Aleksander Galiński który także zdobył asa (12:9) Lubinianie nie dali nam szansy pocieszyć się długo prowadzeniem i zdobyli 6 punktów z rzędu (15:12). Raciborzanie doprowadzili do remisu (16:16) Po ataku Władarza prowadziliśmy 19:17 wtedy na boisko wszedł Mariusz Jajus za Władarza, a za Aleksandra Galińskiego - Marcin Gonsior. Marcin dostał piłkę w pierwszej akcji i zdobył 20 punkt. Piłkę setową mieliśmy po ataku Cieślara, seta zakończył zagrywką w siatkę Adam Pietrzak.
Siatkarze z Lubina w czwartym secie od początku prowadzili (10:4, 16:13, 19:17) Seta zakończył autowa zagrywka Aleksander Galiński. Piąta partia należała do gości. Zmiana stron odbyła się przy prowadzeniu Lubinian 8:4. Tie-breaka raciborzanie przegrali do 8.
- Mecz nie wyglądał źle, nie wiem czym były spowodowane przestoje, walczyliśmy łeb w łeb jednak z reguły wtedy na zagrywkę wchodził Piórkowski i robił kilka punktów, albo bezpośrednio z zagrywki albo odrzucał nas od siatki, co skutkowało problemami z wyprowadzeniem akcji. Piórkowski był liderem swojego zespołu. Muszę powiedzieć że Klub Kibica spisał się rewelacyjnie, szkoda tylko że na trybunach było mniej osób, jednak po naszych słabszych meczach można się było tego spodziewać - powiedział Paweł Cieślar.
Kolejny mecz rozegramy u siebie, 18.12.2010 z Gwardią Wrocław.
Ewa Trzos, www.azsrafakoraciborz.bnx.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany