Kolejna wizyta być może na święta...
W zeszły czwartek w Raciborzu gościł olimpijczyk i mistrz świata juniorów w biegu na 110 m przez płotki Artur Noga. Była to jednodniowa wizyta. Sportowiec przyjechał na zaproszenie nauczycieli ZSOMS. Jakie są jego najbliższe plany i kiedy znowu spodziewać możemy się go w Raciborzu?
Wizyty Artura Nogi w rodzinnym mieście są zazwyczaj krótkie, a przyczyną jest brak w Raciborzu miejsca, gdzie sportowiec mógłby trenować. Stąd gdy poproszono go o przyjazd na spotkanie z marszałkiem województwa śląskiego Adamem Matusiewiczem, od którego w dużej mierze uzależniony jest los inwestycji pod nazwą „Bliżej sportu – budowa kompleksu lekkoatletycznego przy Zespole Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu”, Artur Noga nie zastanawiał się ani chwili i zjawił się w czwartek w raciborskiej placówce. - Jeśli w jakikolwiek sposób mogę przyczynić się do tego, by hala w Raciborzu powstała, to chcę to zrobić. Sam chętnie bym wtedy tu przyjeżdżał na dłużej, bo miałbym gdzie trenować - przyznaje raciborzanin.
Artur Noga nie tylko uczestniczył w spotkaniu z marszałkiem, ale także pojawił się na konkursie Skok wzwyż przy muzyce, gdzie wręczał nagrody, gratulował najlepszym, nie stronił od odpowiedzi na pytania i rozdawania autografów zainteresowanym. - To taka moja podróż sentymentalna. Jako uczeń uczestniczyłem w tych zawodach i tera,z będąc tu, przypominam sobie te miłe szkolne lata - stwierdził.
Jakie są najbliższe plany sportowca wywodzącego się z Raciborza? - Obecny czas to przygotowania do sezonu letniego. We wtorek wyjeżdżam na obóz do Wisły na 2 tygodnie, potem 2 tygodnie ćwiczeń w Warszawie, i tak do startów, które rozpocznę około 20 maja - zapowiada Artur Noga.
Kiedy spodziewać możemy się ponownej wizyty sportowca w naszym mieście? - Być może uda mi się przyjechać na święta, ale wszystko zależy od tego, jak mi się obozy ułożą - zdradza raciborzanin.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany