Deszczowe zwycięstwo Tworkowa
W XXIV kolejce raciborskiej A klasy gracze Wojciecha Maksymczaka podejmowali sąsiada z tabeli, drużynę Ocic. Tworkowanie zagrali w czarnych opaskach dla upamiętnienia 22-letniego Kamila, zmarłego dzień wcześniej w tragicznym wypadku młodego organisty miejscowej parafii.
Prócz czarnych opasek na strojach gospodarzy, oba zespoły rozpoczęły mecz minutą ciszy.
Początkowe momenty spotkania gracze obu drużyn przeznaczyły na badanie możliwości przeciwnika. Choć co rusz gorąco robiło się to po jedną to pod drugą bramką, to gole nie padały. Dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej połowy gospodarzom udało się zdobyć prowadzenie. Gola zdobył Mirosław Krakowczyk, który dobił strzał innego kolegi z drużyny.
Chociaż goście musieli od teraz gonić wynik wydawali się tym w ogóle nie poruszeni. Starali się grać szeroko, na flanki, jednak nie wszystkie piłki z racji mokrego boiska trafiały do celu. Wiele nerwowości i niecelności było także w grze Tworkowa. Kibice co chwila komentowali nieudany strzał któregoś z ich zawodników: - Ten, to mo chyba oko z knefla.
Gdy wszystkim zgromadzonym wydawało się, że gospodarze zejdą na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem, tym udało się je podwyższyć. Piłka trafiła do Piotra Wiedera, który to minął zwodem bramkarza Ocic i umieścił piłkę w pustej bramce. 2:0
Drugą połowę gracze gospodarzy postanowili zacząć z impetem. Już w drugiej minucie drugiej połowy, kiedy to gości myślami byli chyba jeszcze w szatni, padła trzecia bramka dla Tworkowa. Piłkę z około trzynastu metrów do bramki Ocic dobił Piotr Wieder. Było to drugie trafienie tego zawodnika w niedzielnym meczu.
Strata dopiero trzeciej bramki zmobilizowała graczy Ocic do nieco odważniejszej gry. Jednak piłka, która na mokrej murawie poruszała się bardzo szybko płatała figle obu drużynom. Mimo to, zarówno Tworków jak i Ocice wypracowały jeszcze po kilka dogodnych sytuacji, lecz wynik nie ulegał zmianie. Bramka padła dopiero w 70. minucie. Jej strzelcem była Paweł Paprocki, gracz Tworkowa. Tak więc od tej pory wynik brzmiał 4:0 – Ocice na kolanach.
Do końca spotkania mimo wielu starań obu zespołów kolejne gole nie padały. Padał za to bezustannie deszcz, który czasem pomagał, częściej jednak przeszkadzał w celnych podaniach. Dzięki zwycięstwu zespół Tworkowa powiększył przewagę nad Ocicami do 6 punktów, awansował także w tabeli o jedną lokatę.
Protokół pomeczowy:
LKS 05 Tworków – LKS Ocice Racibórz 4:0 (2:0)
Bramki:
1:0 – Mirosław Krakowczyk
2:0 – Piotr Wieder
3:0 – Piotr Wieder
4:0 – Paweł Paprocki
Składy:
LKS 05 Tworków:
Dawid Mańczyk – Andrzej Kłosok, Mateusz Mrozek, Marcin Wieder, Paweł Paprocki, Martin Wojtek, Paweł Skowyra, Piotr Wieder, Grzegorz Adamczyk, Mirosław Krakowczyk, Stefan Pawlik (kpt.)
Rezerwa: Mateusz Piguła, Grzegorz Malina, Mateusz Stronczek, Marcin Rossa, Michał Wolnik
TRENER: Wojciech Maksymczak
Kierownik drużyny: Marian Bartosz
LKS Ocice Racibórz:
Patryk Suchanek – Szymon Szramowski, Patryk Jasny, Jan Hopko, Piotr Twardowski, Michał Binek, Marcin Handziuk, Mirosław Szurgacz, Dawid Nieckarz, Krzysztof Grud (kpt.), Daniel Skupnik
Rezerwa: Robert Świtała, Mateusz Szymiczek, Michał Bednarz, Kamil Szczepanowski, Paweł Bednarz, Grzegorz Żukowski
TRENER: Marcin Handziuk
Kierownik drużyny: Henryk Mainusz
Sędziowali:
Robert Wala – sędzia główny
Adam Nowak, Stanisław Wieczorek – sędziowie liniowi
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany