Rafako zorganizowało Dzień Sportu
Bieg przełajowy o Puchar Prezesa Zarządu RAFAKO, rozgrywki piłkarskie o Puchar Warsztatów Szkolnych oraz zawody w przeciąganiu liny – takie atrakcje czekały na uczestników Dnia Sportu, który odbył się 3 czerwca na boisku RAFAKO. W zmaganiach wzięło udział około 200 młodocianych pracowników.
Bieg przełajowy o Puchar Prezesa Zarządu RAFAKO, rozgrywki piłkarskie o Puchar Warsztatów Szkolnych oraz zawody w przeciąganiu liny – takie atrakcje czekały na uczestników Dnia Sportu, który odbył się 3 czerwca na boisku RAFAKO. Organizatorem i dobrym duchem zawodów był Andrzej Czech, kierownik Oddziału Szkolenia Zawodowego w RAFAKO S.A.. - Kiedy RAFAKO miało swoją szkołę przyzakładową, praktycznie każdy rok szkolny kończyliśmy takimi rozgrywkami, żeby oderwać uczniów od pilnika i codziennych zajęć, by mogli się zabawić. Po długiej przerwie postanowiliśmy wrócić do tej tradycji. W zeszłym roku zorganizowaliśmy jedynie rozgrywki piłkarskie dla uczniów, którzy uczą się u nas zawodu. W tym roku odbył się pierwszy po przerwie oficjalny Dzień Sportu. Uczestniczyło w nim 6 klas, czyli 195 osób i instruktorzy – mówi Andrzej Czech.
Zawody rozpoczął bieg przełajowy. Pierwsze miejsce i Puchar Prezesa wywalczył w tej dziedzinie Kamil Klimek z kl. II D. - Nie przygotowywałem się jakoś specjalnie do tych zawodów. Na co dzień gram w klubie LKS Brzezie, czasami pobiegam wieczorem z kolegami. Bieg nie jest moją ulubioną dyscypliną sportu, ale jestem w tym dobry. Tym, co naprawdę lubię robić jest natomiast spawanie – mówi laureat I miejsca. Tuż za nim na podium uplasowali się Mateusz Szawrański – II m. i Marcin Baron – III m. - Nie spodziewałem się tego III miejsca. Była to dla mnie miła niespodzianka. Gram w piłkę nożną, chodzę na treningi, to pomaga. Ogólnie dzisiejsza impreza bardzo mi się podoba. Jest super – ocenia Marcin Baron.
W rozgrywkach piłkarskich najlepsza okazała się klasa III D. - Dziś liczyło się i szczęście i walka do końca. Mecz był wyrównany, padała bramka za bramką. Fajnie się grało. Imprezy w RAFAKO zawsze są udane – mówi Sebastian Bugdol, kapitan zwycięskiej drużyny.
Natomiast przeciąganie liny bezapelacyjnie wygrała kl.III C. Na zakończenie odbył się pojedynek w przeciąganiu liny między wygraną drużyną a instruktorami i tu lepsi okazali się uczniowie.
Uczniowskiej rywalizacji przyglądała się Anna Zembaty-Łęska, dyrektor Biura Zarządzania Personelem w RAFAKO S.A., która na zakończenie podziękowała wszystkim za udział, a tym, którzy nie startowali w konkurencjach, za gorący doping. - Gratuluję wszystkim woli i ducha walki. Chcę też podziękować całej kadrze za zaangażowanie się w organizację tej miłej imprezy – mówi A. Zembaty-Łęska. Jak dodaje, organizowanie takich imprez jest bardzo ważne. - Taka spartakiada ma funkcję integracyjną, uczy pracy w zespole, bo liczy się tu nie tylko rywalizacja, ale też współpraca. To buduje także pozytywne więzi między naszymi młodymi pracownikami. Dlatego ogromne podziękowania należą się kierownikowi ośrodka i instruktorom za to, że nie tylko zajęli się organizacją, ale sami przystąpili do rywalizacji. Jest to ich inicjatywa, wykraczająca poza ich zakres zadań. Warto podkreślić to zaangażowanie kadry i zrozumienie, że młody człowiek potrzebuje także tego typu aktywności – podsumowuje A. Zembaty-Łęska.
O tym, że warto organizować tego typu imprezy przekonany jest Andrzej Czech. - Chodzi głównie o integrację naszej młodzieży. Rzadko przebywają wszyscy razem, bo jedni są w szkole, drudzy na praktyce. Poza tym młodym ludziom trzeba dać się wyszaleć, a lepiej żeby zrobili to na boisku niż w barze. Wśród chłopców widać sportowego ducha, bardzo dużym zainteresowaniem cieszył się turniej piłkarski. Dlatego chcemy co roku organizować Dzień Sportu. Na drugi rok planujemy o wiele więcej rozgrywek. Myślimy o siatkówce, może pojawią się szachy lub warcaby a także wędkarstwo. W tym roku był to pierwszy oficjalny Dzień Sportu. Pierwsze koty za płoty – kończy Andrzej Czech.
Aleksandra Dik
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany