Klątwa Syryni - Rafako przegrało

Gracze Syryni już od początku spotkania pokazali, że jedyne co leży w ich kręgu zainteresowań to komplet punktów. Już w 3. minucie jeden z ich graczy oddał kąśliwy strzał, z którego obroną Rafał Koczwara nie miał problemów – przerzucił piłkę ponad poprzeczką.

Po chwili gracze Rafako, chcieli pokazać, że nie dadzą się łatwo, i zrobią wszystko co w ich mocy, by punkty zostały w Raciborzu. Doskonałą okazję mieli po błędzie defensywy w 6. minucie jednak gracz gospodarzy będąc w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok bramki.

Goście starali się zepchnąć miejscowych to defensywy. Ciągle atakowali, jednak na dobrze grającego bramkarza raciborzan nie potrafili znaleźć sposobu. Kilkukrotnie wybijał on futbolówkę na rzuty rożne, po których nie było większego zagrożenia dla bramki Rafako.

W 22. minucie serca kibiców zabiły nieco mocniej. Zawodnik gości przewrócił się w polu karnym, jednak sędzia niewzruszony jego aktorskimi popisami nakazał dalszą grę. Chwilę później po raz kolejny gorąco było pod bramką Rafako. Tym razem akcja została jednak przerwana ze względu na pozycję spaloną graczy Naprzodu.

Na 8. minut przed końcem pierwszej połowy, goście nieco przycisnęli zespół Rafako. Rozgrywali piłkę bardzo szybko i po jednej z takich klepek futbolówka trafiła do Marcina Ochojskiego, a tan strzałem w krótki róg otworzył wynik spotkania.

straty bramki Rafako szukało sposobu do wyrównania. Nie pomagały jednak strzały z dystansu, ani sprytne wykonywanie rzutów wolnych. Dopiero w ostatnich sekundach pierwszej połowy do remisu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego doprowadził Łukasz Pikuła. Bezpośrednio po tym trafieniu arbiter zakończył pierwszą odsłonę spotkania.

Niedługo po wznowieniu gry w drugiej połowie, zespół Syryni stanął przed szansą ponownego objęcia prowadzenia. Jednak ich zawodnik, choć był w sytuacji sam na sam z bramkarzem Rafako, mając do wyboru któryś z rogów bramki, posłał futbolówkę Panu Bogu w okno.

Miejscowi usilnie starali się przedostać pod bramkę gości, jednak przyjezdni dość dobrze im to uniemożliwiali. Nieliczne udane akcje kończyły się strzałami niecelnymi. W kolejnych minutach oba zespoły miały swe sytuacje. Jednak żadna z nich nie zakończyła się bramką. Zaostrzyła się za to gra. Zarówno Rafako jak i Syrynia grały bardzo twardo. Żaden z zawodników nie cofał nóg. Za to sędzia co chwila zmuszony był do wzywania pomocy medycznej jednej lub drugiej drużyny.

W końcówce spotkania gracze gości ponownie przycisnęli ekipę z Raciborza. Po raz kolejny skończyło się to źle dla miejscowych. Piłka z prawej flanki została dośrodkowana w pole karne gospodarzy, a tam wcale niewysoki Dariusz Halszka umieścił ją w siatce głową. 1:2 dla Syryni.

Kilka minut później na boisku przy Łąkowej zrobiło się naprawdę gorąco. Rafako robiło wszystko, by przynajmniej doprowadzić do wyrównania. Udało im się nawet umieścić futbolówkę w siatce, kiedy to Marek Kurzydym trafił w plecy przy wybijaniu futbolówki Marcina Hómina, jednak arbiter liniowy dopatrzył się w tym zagraniu przewinienia gracza Rafako, co skrzętnie zasygnalizował sędziemu głównemu.

Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się już zdobyć kolejnych bramek. Dla Syryni było to drugie zwycięstwo w sezonie 2011/12, z kolei Rafako ma jakiegoś pecha, jeśli idzie o mecze ligowe z tą drużyną. Grali z nimi do tej pory trzykrotnie, jednak ani razu nie wygrali. Dwa razy przegrali i raz zremisowali. Może w rundzie rewanżowej w Syryni będzie lepiej?

Protokół pomeczowy:

KS Rafako Racibórz – LKS Naprzód 32 Syrynia 1:2 (1:1)

0:1 -  Marcin Ochojski
1:1 – Łukasz Pikuła
1:2 – Dariusz Halszka

Składy

Rafako:

Rafał Koczwara (kpt.) – Łukasz Pikuła, Grzegorz Baran, Wojciech Skopiński, Łukasz Sombrowski, Maciej Pawlisz, Adrian Rosik, Sławomir Pytlik, Marcin Ulański, Wojciech Grabiniok, Marcin Hómin,
Rezerwa: Paweł Kałuża, Paweł Urbisz, Grzegorz Wojda, Damian Mazurek, Tomasz Pieczarek, Tomasz Śliwiński, Tomasz Wojciechowski
Trener: Wojciech Grabiniok
Kierownik drużyny: Józef Węgrzyn

Syrynia:

Marek Kurzydym – Mateusz Plecner, Robert Szymiczek, Dawid Szymura (kpt.), Wojciech Caniboł, Dariusz Halszka, Tomasz Zieliński, Marcin Ochojski, Sebastian Mańka, Paweł Krótki, Błażej Dzierżawa
Rezerwa: Adrian Dąbek, Adam Cisiński, Jakub Goraus, Krzysztof Tanżyna, Krzysztof Błędowski, Marcin Kuźmin
Trener: Krzysztof Zagórski
II trener: Bogdan Kałuża
Kierownik drużyny: Janusz Wieczorek

Spotkanie sędziowali:

Marcin Elsner – sędzia główny
Marcin Augustyn, Seweryn Elsner – sędziowie asystenci (Podokręg Rybnik)

Grzegorz E. Piszczan