AZS Rafako znów imponuje
II-ligowi siatkarze AZS Rafako dalej w dobrej formie. Dziś wygrali na wyjeździe z drużyną SMS PZPS II Spała 2:3 w setach 13:25, 25:19, 27:25, 29:31, 11:15. Pozwoli to pozostać raciborzanom na czele tabeli z pierwszą drużyną SMS-u. 10 grudnia derby w Arenie Rafako. Do Raciborza przyjedzie Volley z Rybnika.
Po pierwszej partii w której nasi siatkarze pokonali Spałę II bez najmniejszego problemu do 13, nikt na hali chyba nie przypuszczał że właśnie ten mecz przyniesie im tyle emocji. Siatkarze ze Spały to bardzo młodzi gracze, jednak ich wyszkolenie techniczne jest na bardzo wysokim poziomie, co pokazali już w Raciborzu – pokonując nasz zespół w szybkich trzech setach.
W drugim i trzecim secie, przegranym przez nasz zespół zabrakło przyjęcia, brak możliwości gry piłki kombinacyjnej sprawiło, że nasi zawodnicy mieli na skrzydłach szczelny i równy blok, który niejednokrotnie nas zatrzymywał. Przegrana do 19 i 25 pozbawiło nas szans na zdobycie kompletu punktów, jednak patrząc na przebieg czwartego seta, w którym zawodnicy Szkoły Mistrzostwa Sportowego mieli aż trzy piłki meczowe możemy się cieszyć, że mimo wszystko Rafakowcy wytrzymali ciśnienie i doprowadzili do tie-breaka który dał nam szansę na wywiezienie z ośrodka przygotowań olimpijskich dwóch oczek.
Wygrany czwarty set 31:29 dodał nam wiary i z jeszcze większą energią weszliśmy w decydującą partię spotkania. Rafakowcy już na początku objęli prowadzenie i przy zmianie stron wygrywali 8:6. Gospodarzom, mimo ambitnej postawy, nie udało się odrobić start i to raciborski AZS cieszył się z dwóch punktów.
- Po pierwszym secie można było myśleć, że to będzie szybki mecz – godzina z prysznicem, tak jednak nie było. Przegraliśmy drugiego i trzeciego seta. W czwartym gospodarze mieli piłkę meczową. Jestem zadowolony z wyniku, bo mimo iż czasem nam nie szło wywozimy ze Spały dwa cenne punkty i odjeżdżamy od reszty zespołów. Cieszę się że Mateusz Władarz wszedł na boisku, to była bardzo dobra zmiana. Jedyne co trochę szwankowało w naszej drużynie to przyjęcie. Dziękuje bardzo Kibicom, którzy przyjechali z nami tyle kilometrów i którzy zrobili wielką fetę i czuliśmy się jak u siebie. Zapraszamy wszystkich kibiców na mecz u siebie – powiedział po meczu środkowy RAFAKO, Bartosz Kawka.
- Ciężki mecz ze Spałą wygrany w tie-breaku. Uważam, iż kluczowe były zmiany na pozycji przyjmujące i atakującego – na moje miejsce wszedł Patryk Otlik, a za Michała Bernysia – Mateusz Władarz, który rozegrał świetne spotkanie. Mogę powiedzieć, że zagrałem pomimo kontuzji kolana. Nie czułem bólu dzięki środkom przeciwbólowym, to blokada psychiczna nie pozwoliła mi zagrać tak jakbym chciał. Ten mecz pokazuje, iż mamy bardzo wyrównany skład, nieważne kto zagra w danym meczu to i tak jesteśmy bardzo groźni. Chcę też podziękować kibicom, którzy poświęcają swój czas i jeżdżą z nami nawet w tak dalekie wyjazdy – podsumował przyjmujący, Rafał Kubiak.
W kolejną sobotę naszym rywalem będzie TS Volley Rybnik, na własnej hali i przy własnej publiczności powalczymy o kolejne punkty. I już teraz, myślę, że mogę zdradzić że Klub przygotowuje mały prezent dla Kibiców – na sobotnim meczu w RAFAKO ARENIE rozlosujemy dziesięć kalendarzy z autografami naszych zawodników i jedna koszulka klubowa. Mecz rozpocznie się o godzinie 17:00. Wstęp wolny.
Relacja: Ewa Trzos,
fot.: Paulina Pawliczek
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany