Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport30 marca 201210:39

Podsumowanie rozgrywek HLPN

Podsumowanie rozgrywek HLPN - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

List do redakcji. 18 marca 2012 zakończyła się XI Edycja Halowej Ligi Piłki Nożnej w Raciborzu. Rozgrywki prowadzono od połowy listopada. Liga już tradycyjnie była organizowana przez Wydział ds. HLPN w Raciborzu oraz KP Unię Racibórz pod patronatem starosty raciborskiego Adama Hajduka.

W rozgrywkach wystartowały 24 zespoły, które były podzielone na dwie ligi. W I Lidze rywalizowało 10 zespołów. W II Lidze grało 14 ekip, które pierwotnie były podzielone na dwie grupy, później rywalizowały w trzech grupach, do których zostały przydzielone w zależności od zajętego miejsca w pierwszej fazie rozgrywek. Ogólnie rozegrano 109 spotkań, w których strzelono 1255 bramek (w tym 9 samobójczych), sędziowie pokazali 121 żółtych kartek (w tym 7 razy po dwie żółte kartki dla jednego zawodnika w trakcie jednego spotkania) oraz 15 razy ukarali zawodników bezpośrednio czerwoną kartką. Niestety, 6 spotkań nie odbyło się ze względu na brak jednej z drużyn (4 razy Orły Górskiego, 1 raz Drużyna X, 1 raz Zgoda Team), w efekcie Organizatorzy musieli wycofać Orły Górskiego z rozgrywek. W tegorocznych rozgrywkach ustanowiono nowy rekord odnośnie ilości strzelonych bramek w spotkaniu. Najpierw w meczu Sklep sportowy Chopina – Drużyna X zakończony wynikiem 28:2 wyrównano dotychczasowy rekord, a miesiąc później Drużyna X tym razem wygrała z Orłami Górskiego 27:5. Tym samym obie drużyny strzeliły łącznie 32 bramki.

W porównaniu do poprzedniej edycji znacznie wzrósł poziom I Ligi. Przed rozgrywkami wydawało się, iż będzie ona słabsza niż w zeszłym roku, ponieważ z rozgrywek wycofały się aż 3 zespoły. Jednak zawodnicy wycofanych drużyn wzmocnili pozostałe zespoły a drużyny, które zastąpiły ekipy wycofane prezentowały się równie dobrze jak ich poprzednicy. Ponadto wszystkie zespoły prezentowały w miarę wyrównany poziom, co było powodem tego, iż większość spotkań rozstrzygała się dopiero w ostatnich minutach i raczej nie było meczów jednostronnych, zakończonych wysokimi wygranymi. Powyższe fakty spowodowały, iż rozgrywki były bardzo atrakcyjne. Na atrakcyjność HLPN wpłynął także fakt, iż do samego końca toczyła się walka o poszczególne miejsca. Praktycznie w pierwszej lidze sprawa mistrzostwa i podium oraz miejsc spadkowych rozstrzygnęła się dopiero w ostatnich spotkaniach. Podobnie było w II Lidze. Dopiero po ostatnim spotkaniu można było powiedzieć, kto awansował, kto zajął miejsce barażowe a kto musi powalczyć o I Ligę w kolejnym sezonie.

W efekcie na trybunach pojawiało się coraz więcej kibiców. Szczególnie w niedzielne wieczory oraz gdy na halę wybiegały najlepsze zespoły na trybunach było niewiele wolnych miejsc. W trakcie rozgrywek można było też zaobserwować pewną grupę osób, które czas spędzony na hali traktowały, jako sposób na spędzenie wolnych wieczorów. W efekcie kibice ci oglądali większość spotkań HLPN. Ponadto niektóre zespoły posiadały swoich wiernych kibiców. Na większy doping zawsze mogły liczyć zespoły Bad Boys czy Rozruch Żorska Team. Było też kilka drużyn, które zapełniały trybuny ze względu na wspaniały styl gry. Tutaj należy zaliczyć występujący w II Lidze Sklep sportowy Chopina oraz większość zespołów I Ligi.

W tym roku w rozgrywkach I Ligi wystartowało 5 beniaminków. Niestety, zajęły one ostatnie pięć miejsc w tabeli a do walki o najwyższe laury włączył się tylko zespół Galaktikos, który ostatecznie zajął szóste miejsce. Ogólnie rywalizacja w I Lidze toczyła się w dwóch płaszczyznach. Pierwszych sześć zespołów konkurowało o miejsca na podium, pozostałe drużyny walczyły o utrzymanie. Jednak nawet pomimo takiego podziału tabeli wszystkie spotkania były bardzo zacięte i zespoły z końca tabeli niejednokrotnie odbierały punkty swoim przeciwnikom rywalizującym o mistrzostwo. Przykładem może być spotkanie Pędzących Byków z Rogol Team, gdzie ten drugi zespół zajmujący wtedy ostatnie miejsce w tabeli wygrał z ówczesnym wiceliderem.

Wysoki poziom I Ligi był skutkiem tego, iż wszystkie zespoły posiadały w swoich szeregach zawodników bardzo dobrych, grających niejednokrotnie w wyższych ligach na trawie. Praktycznie w żadnej drużynie nie było zawodników przypadkowych, niepotrafiących grać w piłkę.

Największą niespodzianką ligi okazał się zespół KMP Hyrbud. Przed sezonem chyba nikt nie stawiał, iż zespół ten zdobędzie tytuł mistrzowski. Szybkość, wyszkolenie techniczne każdego zawodnika oraz dyscyplina taktyczna całej drużyny spowodowały, iż KMP Hyrbud po raz drugi w historii HLPN wygrał ligę. Poprzednio aktualni mistrzowie triumfowali w I Edycji HLPN, a czasy te pamięta już tylko kapitan KMP Hyrbud, Maciej Pitry. Pozostałe miejsca na podium zdobyły zespoły występujące w I Lidze już od wielu lat. Cukiernia Gianni z roku na rok prezentuje się coraz lepiej i zajmuje coraz wyższe miejsca. Po zeszłorocznym trzecim miejscu tym razem zajęła miejsce drugie. Ponadto CG wicemistrzostwo połączyła ze zdobyciem pucharu fair-play. Pędzące Byki natomiast nawiązały do V i VI Edycji HLPN gdzie zdobyły odpowiednio wicemistrzostwo i mistrzostwo HLPN. Tym razem PB uplasowały się na trzecim miejscu. Wszystkie te trzy zespoły posiadały bardzo wyrównane składy. W ich szeregach nie da się wyróżnić jakiś pojedynczych gwiazd, całe drużyny prezentowały się bardzo dobrze. W efekcie drużyny te przez cały sezon grały bardzo równo i prawie nie zanotowały żadnych wpadek. Kolejne trzy miejsca przypadły drużynom, które prezentowały dosyć niestabilną formę. Obok bardzo dobrych spotkań przydarzały im się także pojedynki, w których nie pokazały pełni swoich możliwości. Zespoły ten nie zawsze przybywały na swoje mecze w optymalnych składach i zdarzały się im wahania formy. W efekcie potraciły one kilka punktów, które zadecydowały, iż znalazły się tuż obok podium. W przypadku czwartego Startu Pietrowice i szóstego Galaktikosu jest to małe rozczarowane.

Przypominam, iż Start powstał w wyniku połączenia się Rozruchu Ofistar i Skazanych na sukces. Ten pierwszy zespół zawsze był uważany jako faworyt rozgrywek, natomiast Sns w zeszłym sezonie zdobyły mistrzostwo HLPN. Glalaktikos natomiast rok temu zadebiutował w rozgrywkach i we wspaniałym stylu wygrał II Ligę. Te fakty kazały ustawić zarówno Sart jak i Galaktikos w roli faworytów rozgrywek. Xpres.pl natomiast zajmując piąte miejsce przegrał ze wszystkimi zespołami, które zajęły wyższe miejsce i wygrał ze wszystkimi, którzy uplasowali się za nim. Tym samym Xpres.pl zajął miejsce, które w pełni odzwierciedla jego możliwości i przed sezonem można było przewidywać taką postawę. O utrzymanie w I Lidze zgodnie z przewidywaniami rywalizowały Płomień SRC Serwis, Salos Pogrzebień, Rogol Team i Bad Boys. Wszystkie te zespoły debiutowały w najwyższej klasie i w większości (poza Salosem) był to dopiero ich drugi sezon w HLPN. Pomimo tak nikłego doświadczenia drużyny te zaprezentowały się dosyć dobrze i stanowiły trudnych przeciwników, wielokrotnie odbierały punkty tym najlepszym. Jednak nieszczęśliwie dla trójki z nich gra na wysokim poziomie okazała się niewystarczająca do utrzymania w I Lidze. Ostatecznie bezpieczne miejsce w tabeli zajął Płomień SRC Serwis, który ze swoimi rywalami do utrzymania ani razu nie wygrał (2 remisy, 1 przegrana) jednak zdobył kilka punktów na zespołach z górnej części tabeli. Miejsce barażowy przypadło Salosowi Pogrzebień, ale ten w barażu przegrał z Węglowskim Team i ostatecznie tak jak Rogol Team i Bad Boys w XII Edycji HLPN wystąpi w II Lidze. Patrząc na umiejętności wszystkich trzech spadkowiczów należy przypuszczać, iż w przyszłym sezonie na pewno będą rywalizowały o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej i na pewno części z nich się to uda.

Ciekawie wyglądała walka o tytuł Króla Strzelców. Tu rywalizowało dwóch zawodników, Sebastian Pytlarz z Cukiernia Gianni oraz Patryk Podstawka ze Startu Pietrowice. Obaj zawodnicy charakteryzowali się niesamowitą regularnością strzelając średnio ponad dwie bramki na spotkanie. Przed ostatnim tygodniem w klasyfikacji tej prowadził Sebastian Pytlarz, który miał 1 bramkę przewagi nad Patrykiem Podstawką, jednak jego drużyna miała rozegrany już komplet spotkań. Ostatecznie w meczu z Płomieniem SRC Serwis Patryk Podstawka strzelił 5 bramek tym samym wygrywając rywalizację z 25 bramkami na swoim koncie (średnia prawie 2,8 bramki ba mecz). Drugi Sebastian Pytlarz strzelił 21 bramek (średnia ponad 2,3 bramki na spotkanie).

Nieco inaczej wyglądała rywalizacja w II Lidze. Tutaj z jednej strony mieliśmy drużyny, które prezentowały wysoki poziom i aspirowały do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Z drugiej strony było kilka ekip, które w swoich szeregach posiadały całkowitych amatorów. W efekcie w pierwszej fazie rozgrywek kilka spotkań zakończyło się wysoką wygraną jednej z drużyn. Prawdziwa rywalizacja rozpoczęła się w drugiej fazie rozgrywek, gdy drużyny zostały podzielone na trzy grupy w zależności od zajmowanego miejsca. Wtedy, szczególnie w Grupie Mistrzowskiej (walczącej o awans) można było zaobserwować wiele bardzo ciekawych i wyrównanych spotkań. Minusem była natomiast postawa kilku drużyn, które oddały swoje spotkania walkowerem (ogólnie 6 razy nie odbyło się spotkanie). Zespoły te z powodów braków kadrowych nie były w stanie rozegrać swojego spotkania i ich przeciwnicy musieli rozegrać sparingi w swoim zakresie niekiedy przy pomocy kibiców obecnych na trybunach. Jednak z edycji na edycję mamy coraz mniej walkowerów. Jest to skutkiem coraz lepszej organizacji wewnątrz zespołów i coraz bardziej świadomego dobierania zawodników i podejmowania decyzji o starcie w HLPN.

II Liga była rozegrana pod dyktando Sklepu sportowego Chopina. Zespół ten, mimo iż debiutował w rozgrywkach nie dał swoim przeciwnikom żadnych szans wygrywając wysoko większość swoich spotkań. Ponadto jego zwycięstwa były ozdobione bardzo efektowną grą. Sklep sportowy Chopina w ataku posiadał Michała Mazura, który był bezkonkurencyjny w walce o tytuł najlepszego strzelca II Ligi i z 51 trafieniami (średnia prawie 5,7 bramki na mecz) wyprzedził aż o 15 bramek drugiego w tej klasyfikacji Macieja Pawlisza z raciborek.pl. Ponadto w szeregach mistrza II Ligi grał Łukasz Dzierżęga, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w tej klasie rozgrywek. Na drugim miejscu uplasowała się drużyna Rozruchu Żorskiej Team. RŻT już w zeszłym roku otarł się o awans, jednak brakło trochę doświadczenia. Rozruch Żorska Team był to jedyny zespół, który sprawił trudności zwycięzcą II Ligi. Po 10 minutach nawet prowadzili 4:0, jednak brakło sprytu boiskowego, konsekwencji i ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Sklepu sportowego Chopina. Miejsce barażowe i ostatecznie awans po zwycięstwie nad Salosem Pogrzebień przypadło w udziale Węglowskiemu Team. Ogólnie, wszystkie te trzy zespoły były najlepsze w II Lidze i zasłużenie awansowały do wyższej klasy rozgrywkowej.

Ogólnie w tej edycji HLPN należy zwrócić uwagę na wzrost kultury gry. Sędziowie mieli zdecydowanie mniej pracy niż w poprzednich latach. Skutkowało to spadkiem ilości pokazanych kartek. Szczególnie zmalała ilość poważnych przewinień, za które zawodnicy musieli zostać ukarani odsunięciem od udziału w kilku spotkaniach.

Pochwalić należy także dobrą organizację wśród większości drużyn. W tym roku właściwie nie było problemów z odpowiednim zgłoszeniem drużyn i poszczególnych zawodników. Duża tutaj zasługa kapitanów, którzy bardzo często już z wyprzedzeniem starali się dopełnić wszelkich formalności. Lepsza organizacja widoczna była również przed poszczególnymi spotkaniami. Właściwie prawie zawsze na czas były wypełnione sprawozdania.

Należy również zwrócić uwagę na wzrost znajomości reguł gry przez wszystkich zawodników. Z meczu na mecz było coraz mniej nieporozumień spowodowanych nieznajomością przepisów czy wręcz błędną ich interpretacją. Oczywiście, zdarzały się przewinienia związane z niewiedzą w tej dziedzinie (najczęściej dotyczące poprawnego wznowienia gry z autu) jednak były to przeważnie przewinienia popełniane przez nowe drużyny, czy zawodników występujących w HLPN pierwszy raz. Jednak byli oni szybko instruowani przez swoich bardziej doświadczonych kolegów i w większości szybko korygowali błędne zachowania.

Materiał nadesłany przez Organizatora

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności28 września 202412:23

Raport 998. Pożary w Pogrzebieniu i Raciborzu. Zalana piwnica w Krzanowicach

Raport 998. Pożary w Pogrzebieniu i Raciborzu. Zalana piwnica w Krzanowicach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. poglądowe/arch. portalu - Katarzyna Kubik
Reklama
Sport28 września 202423:22

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO]

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzyżanowice:

Na boisku w Chałupkach doszło do starcia zajmującego dwunaste miejsce Kolejarza z ekipą wicelidera z Krzanowic.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Styl życia28 września 202405:47

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Muzeum w Raciborzu/Mirosław Kościelniak
Sport29 września 202420:26

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

W trakcie weekendu pod dostatkiem było sportowych emocji. Przede wszystkim postarali się o nie piłkarze z regionu. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności28 września 202406:02

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska/ZUS
Sport29 września 202422:30

Koszykówka. Porażka RKK AZS Racibórz na inaugurację sezonu [FOTO i WIDEO]

Koszykówka. Porażka RKK AZS Racibórz na inaugurację sezonu [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W niedzielne popołudnie, 29 września, koszykarki RKK AZS Racibórz zainaugurowały sezon 2024/2025 II ligi koszykówki kobiet meczem przeciwko AZS Uniwersytetu Śląskiego Katowice.

red., fot. Jan Ptak
Strony Partnerskie29 września 202413:13

Czy wróżby z tarota się sprawdzają?

Czy wróżby z tarota się sprawdzają? - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
materiał partnerski
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.