Lekka atletyka: Smoleń już w domu
Srebrny medalista odbytych 10-15 lipca Mistrzostw Świata Juniorów Rafał Smoleń już w środę (18 lipca) zameldował się w hali Szkoły Mistrzostwa Sportowego na swoim ostatnim treningu w tym sezonie. Zwierza się, że z kolegami liczył po cichu na brąz. We wrześniu czekają go Mistrzostwa Europy.
W Barcelonie zawodnik Victorii wywalczył wraz z kolegami w pięknym stylu drugie miejsce w sztafecie 4x400 m ustanawiając nowy rekord Polski juniorów. Polska sztafeta uległa tylko Amerykanom. - Jestem bardzo szczęśliwy ze zdobycia srebrnego medalu. Przed statem czuliśmy, że stać nas na wywalczenie miejsca na podium, może medalu brązowego. W biegu finałowym jednak byliśmy bardzo zmobilizowani i walczyliśmy do końca. No i się udało wskoczyliśmy na drugi stopień podium - mówi Rafał. - Już teraz nie mam żadnych startów, a więc wakacje, ale jeszcze chcę dopingować swoich kolegów, którzy mają teraz Ogólnopolską Olimpiadę Młodzieży. Jadę więc wraz z ekipą Victorii do Krakowa.
Nie krył także radości trener Kazmierz Stępień. - Cieżka praca jaką wykonał Rafał przyniosła wreszczcie międzynarodowy i spektakularny sukces. Chłopcy biegający w sztafecie poświęcili po troszę swoje starty indywidulane, aby dobrze zarezentowwać się w biegu rozstawnym. I to im wyszło. Teraz wakacje, ale jak to zawsze bywa u sportowców, aktywne wakacje i chwila oddechu. Od września kolejny sezon i najważniejsza impreza, czyli Mistrzostwa Europy.
Prezes Victorii Sławomir Szwed, gratulując zawodnikowi i trenerowi odniesionego sukcesu, przypomniał, że w 1993 r. polska sztafeta juniorów 4x400 m w składzie której biegał Krzysztof Mehlich w Victoii i SMS-u wywalczyła w San Sebastian brązowy medal. Tak wiec Rafał przebił w juniorskim osiągnięciu Krzyśka, który później był półfinalistą Igrzysk Olimpiskich w Atlancie w 1996 r. w biegu na 110 m przez płotki.
(Bis)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany