Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport8 sierpnia 201211:44

Studzienna i Borucin zdominowały B klasę

Studzienna i Borucin zdominowały B klasę - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Szeregi B klasy w Podokręgu Racibórz zostały wręcz zdominowane przez dwie ekipy. Były to drużyny LKS Studziennej oraz KS Naprzód Borucin. Ci pierwsi przegrali zaledwie jedno spotkanie, drudzy natomiast trzy. W pozostałych meczach zdobywały punkty.

Studzienna swą pozycję i wywalczony awans zawdzięcza, prócz dobrej gry swych zawodników, także nowemu prezesowi, a zarazem sponsorowi, Abdullahowi Cimenowi, który zgodził się na wsparcie zespołu. Już poprzedni sezon w wykonaniu ekipy z Urbana nie był najgorszy. Do awansu zabrakło wtedy naprawdę niewiele, bo tylko sześć punktów. Ostatecznie ekipa Studziennej uplasowała się na szóstym miejscu. W zakończonych rozgrywkach sezonu 2011/2012 zespół ten od początku grał jak z nut. W dwunastu kolejkach nie znalazł pogromcy. Dopiero trzynasta kolejka okazała się pechowa dla zespołu Piotra Urbańczyka. Po zaciętym pojedynku Studzienna przegrała z rezerwami gaszowickiego Dębu. Była to pierwsza i jedyna porażka w całym sezonie. Szczególnie ciekawie zapowiadała się walka z reaktywowanym w sezonie 2010/2011 Naprzodem Borucin. Kibice jak i zawodnicy zapowiadali, że poradzą sobie ze Studzienną. Co się okazało? Że to właśnie gracze z dzielnicy Raciborza byli dwukrotnie lepsi.

Ogółem zespół ten zdobył osiemdziesiąt jeden punktów dzięki dwudziestu sześciu wygranym, trzem remisom oraz jednej porażce. Gracze trenera Urbańczyka strzelili swym przeciwnikom sto dwadzieścia sześć bramek, tracąc zaledwie dwadzieścia dziewięć – najmniej w całej lidze. Jak łatwo policzyć gracze z Urbana strzelali w każdym spotkaniu średnio 4,2 bramki, natomiast tracili 0,96 gola. To, że zawodnicy Studziennej w każdym meczu grają o komplet punktów, nieraz narażając zdrowie pokazali niejednokrotnie. Szczególnie dobitnie widać to było w potyczce z Chałupkami, którą jeden z zawodników zespołu Piotra Urbańczyka ma w pamięci do dziś. Zespół ten z nowym sponsorem ma aspiracje, by w nadchodzącym sezonie wywalczyć kolejny awans. Czy im się to uda? Czas pokaże. Najważniejsze, by kierować się maksymą: Powoli, ale do przodu.

Dla Naprzodu był to drugi sezon po reaktywacji. Podobnie jak poprzednio wymieniona Studzienna spisywał się bardzo dobrze. Nie licząc trzech wpadek, w tym dwóch z podopiecznymi trenera Urbańczyka. Najpierw, w rundzie jesiennej w Borucinie ekipa Jerzego Halfara, już w trzeciej kolejce przegrała minimalnie z ekipą Studziennej 2:3. Kolejne dziesięć spotkań zawsze kończyło się zdobyciem punktów. Osiem razy ich kompletu, dwukrotnie jednego oczka. Druga porażka przyszła w czternastej kolejce ze strony Pawłowa, który wygrał wtedy w Borucinie 2:5.

Początek rundy rewanżowej ułożył się po myśli graczy Borucina. Dwa pierwsze mecze pewnie wygrali, gotując się już do bitwy z liderem. W meczu w Studziennej oba zespoły grały bardzo dobrze. Co rusz kotłowało się pod bramką jednego, to drugiego zespołu, lecz piłka nie potrafiła znaleźć drogi do bramki. Gracze Naprzodu w ostatniej akcji pierwszej odsłony wywalczyli rzut karny, lecz został on przestrzelony. To dodało skrzydeł ekipie Piotra Urbańczyka, która do samego końca się nie poddawała. Spotkanie to udało się ostatecznie wygrać dzięki atomowemu uderzeniu Adriana Szymiczka zza pola karnego. Dla Borucina był to ogromny cios, gdyż zawodnicy tej drużyny wiedzieli, że tytułu mistrzowskiego raczej nie zdobędą. Mało tego. W tym okresie sezonu czuli na swych plecach oddech zespołu Chałupek i Brzezia, które do pewnego momentu także walczyły z całych sił o awans.

Ostatecznie z siedemdziesięcioma pięcioma punktami gracze Borucina zajęli drugie miejsce. W całym sezonie wygrali dwadzieścia cztery spotkania, trzy mecze z ich udziałem zakończyły się podziałem punktów, a trzy porażkami. Prócz tego Naprzód może pochwalić się ustanowieniem nowego rekordu strzelonych bramek w B klasie. Zdobył ich sto sześćdziesiąt pięć, o czternaście więcej niż Naprzód z Czyżowic. Oznacza to, że gracze Jerzego Halfara zdobywali średnio 5,5 bramki w każdym meczu. Tracił natomiast 1,46 bramki na mecz. W nadchodzącym sezonie wspólnie ze Studzienną będzie znów bił się o kolejną szansę awansu. Tym razem może jednak nie być tak łatwo, lecz o tym przekonamy się już niedługo.

Trzecią ekipą, która awansowała do A klasy jest LKS Pawłów. Zespół ten zajął co prawda trzecie, oficjalnie niepremiowane awansem miejsce, lecz dzięki rezygnacji z gry w A klasie ekipy Odry Nieboczowy wskoczył na jej miejsce. Ta decyzja działaczy Podokręgu spotkała się z falą krytyki kibiców, lecz panowie z Londzina postanowili postawić na awans zespołów z dalszych miejsc w tabeli niższej klasy, aniżeli na siłę utrzymywać zespoły, które sportowo były za słabe na pozostanie w A klasie. Pawłów swą grą w całym sezonie zasłużył na ten awans w stu procentach. Ale... Po trzech tygodniach w Podokregu podjęto decyzję o... Barażu. Choć Pawłów jako jedyny zespół prócz Studziennej dał radę dwukrotnie urwać punkty Borucinowi, musiał przebijać się do A klasy przez baraże, co ostatecznie zakończyło się tym, że ekipa Pawłowa nadal występować będzie w B klasie, lecz tym razem będzie zdecydowanym faworytem do pierwszego miejsca. Ogółem gracze Marka Pikuły zdobyli sześćdziesiąt cztery punkty. Strzelili dziewięćdziesiąt siedem bramek – średnio 3,23 gola na mecz. Stracili natomiast pięćdziesiąt – średnio 1,66 gola na każde spotkanie. W A klasie może nie będą drużyną dominującą, lecz z pewnością nie będą także chłopcem do bicia.

W sezonie 2011/2012 z rozgrywkami B klasy pożegnały się natomiast zespoły Pietraszyna i Zabełkowa, choć w pewnym momencie kandydatów do spadku było więcej. Przez prawie cały sezon o B klasowy byt walczył spadkowicz z klasy A, czyli LKS Samborowice. Ostatecznie zdobywając dwadzieścia pięć punktów i wygrywając w końcówce sezonu kilka ważnych meczów udało się uratować obecny poziom rozgrywek. Kto wie, może w najbliższym sezonie, pod wodzą nowego trenera – Artura Pączko – samborowiczanie będą zespołem rozdającym karty w B klasie? Prócz wspomnianego wyżej zespołu zagrożeni degradacją byli gracze Pstrążnej. Jako, że zespół ten zdobył tyle samo punktów co LKS Zabełków, a mecze bezpośrednie między tymi drużynami były także na remis, konieczne było rozegranie barażu. Gdy obie ekipy już się z tym pogodziły, do akcji ponownie wkroczyli panowie z Podokręgu, którzy... ponownie zweryfikowali mecze pomiędzy Brzeziem i Pstrążną, w którym to miał wystąpić nieuprawniony do gry Maciej Kremzer. Co dziwne, w pierwszym terminie weryfikacji wszystko okazało się w porządku. Ciekawić może także, dlaczego na Londzina tak długo czekano? Czyżby w oczekiwaniu na to, jak rozwinie się sytuacja Pstrążnej? Tego z pewnością oficjalnie nie dowiemy się nigdy.

Wracając jednak do gry obu spadkowiczów. Pierwszy z nich, czyli LKS Zabełków nie grał źle, ale jedynie w rundzie jesiennej, po której z dorobkiem dwudziestu punktów zajmował dość wysokie siódme miejsce. Który z kibiców powiedziałby wtedy, że wiosną zespół ten zdobędzie zaledwie... cztery punkty? Przez to zespół ten ostatecznie wylądował na piętnastym miejscu. W całym sezonie strzelił pięćdziesiąt siedem bramek, stracił natomiast o pięćdziesiąt trzy więcej.

Gracze Pietraszyna natomiast, już od początku sezonu przejawiali symptomy kandydata do spadku. W pierwszych pięciu spotkaniach zdobyli zaledwie trzy punkty, za zwycięstwo w czwartej kolejce z Lyskami. Pozostałe mecze przegrali. Najdotkliwszej porażki doznali ze strony Borucina, który do końca chciał ustanowić rekord strzelonych goli. Wbił ich graczom Marcina Bednarza dziesięć, nie tracąc żadnego. W trzydziestu spotkaniach zespół Pietraszyna zdobył pięćdziesiąt osiem goli, stracił z kolei sto osiem. Kibice wierzą, że ekipa ta podniesie się po spadku i w przyszłym sezonie będzie grała pierwsze skrzypce w C klasie. To może w rzeczywistości być dość trudne, gdyż w klasie tej występować będzie kilka nowych zespołów, których nie bardzo wiadomo na co stać. Jedno jest pewne. Niezależnie od szczebla rozgrywek emocji nie zabraknie. Oby były to jedynie emocje stricte pozytywne.

Grzegorz Piszczan

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport26 października 202419:00

Są takie mecze, gdzie nic wyjść nie chce. Przerwana passa Unii Racibórz [FOTO]

Są takie mecze, gdzie nic wyjść nie chce. Przerwana passa Unii Racibórz [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Unia Racibórz, niepokonana od ośmiu kolejek, musiała dziś (26.10.) przełknąć gorzką pigułkę porażki.

(greh)
Reklama
Sport27 października 202420:44

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

Wiele emocji przeżyli w weekend kibice w regionie. Nie zabrakło ich w meczach piłkarskich, siatkarskich, koszykarskich i piłki ręcznej. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności27 października 202416:39

Strażacy ochotnicy z gminy Nędza rywalizowali w Górkach Śląskich [FOTO]

Strażacy ochotnicy z gminy Nędza rywalizowali w Górkach Śląskich [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Nędza:

W sobotę, 26 października, w Górkach Śląskich odbyły się zawody strażackie, które przyciągnęły drużyny ochotników z gminy.

opr. red., fot. Oskar Tomeczek, Natalia Forysz
Reklama
Aktualności28 października 202409:25

Pożar przy Ogrodowej. Szybka akcja strażaków

Pożar przy Ogrodowej. Szybka akcja strażaków - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz, fot. poglądowe/arch. portalu
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.10.2024
24 października 202421:18

Nasz Racibórz 25.10.2024

Nasz Racibórz 19.10.2024
17 października 202422:07

Nasz Racibórz 19.10.2024

Nasz Racibórz 11.10.2024
10 października 202420:34

Nasz Racibórz 11.10.2024

Nasz Racibórz 04.10.2024
3 października 202420:35

Nasz Racibórz 04.10.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.