Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport15 sierpnia 201222:27

Nowe boisko szczęśliwe dla Brzezia

Nowe boisko szczęśliwe dla Brzezia - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Gracze LKS Brzezie wybiegli w świąteczne popołudnie na pierwszy oficjalny mecz w B klasie na swym nowym boisku. Jak okazało się po 90. minutach, nowa płyta przyniosła miejscowym wiele szczęścia, gdyż wygrali oni dosyć łatwo z beniaminkiem B klasy i sąsiadami zza miedzy, Płomieniem Kobyla.

Od początku meczu Brzezie ruszyło do ataku. Po chwili gracze Kobyli zostali zepchnięci do defensywy, lecz mimo dobrej sytuacji w 2. minucie gola dla gospodarzy nie padł. Dobrą okazję miał Tomasz Gromala, lecz jego strzał choć mocny, nie sprawił problemów bramkarzowi Kobyli.
Miejscowi nie rezygnowali z objęcia prowadzenia. Dobrą okazję do zdobycia gola miał Łukasz Leks, który otrzymał bardzo dobre podanie z głębi pola, lecz po wejściu w pole karne w asyście jednego z graczy gości posłał piłkę obok bramki.

W początkowych fragmentach meczu dobre okazje mieli także gracze Kobyli, lecz i oni nie potrafili ich wykorzystać. Dośrodkowanie trafiło do Łukasza Urbasa, który próbował uderzyć na bramkę z pierwszej piłki. Niestety gracz ten nie trafił czysto w piłkę, przez co akcja zakończyła się posłaniem piłki obok bramki LKS Brzezie. Mimo to przyjezdni nie poddawali się. Po chwili kolejną akcję wypracował Zbigniew Kocjan, lecz i jego strzał został obroniony, a podyktowany rzut rożny gracze Kobyli zmarnowali.

Brzezie, które wydawało się być faworytem tego spotkania miało momentami problem z opuszczeniem własnej połowy. Lecz gdy już im się to udało, wtedy tworzyli akcje, które mogły zakończyć się zdobyciem gola. Tutaj warto wspomnieć o rajdzie lewą flanką Krzysztofa Gadżały, który jednakże został wyrzucony za bardzo na bok, po czym nie był w stanie efektywnie dograć piłki do partnerów. Zdecydował się więc na strzał, lecz był on zbyt słaby, przez co Stanisław Cyfka nie miał problemów z jego obroną.  Goście odpowiedzieli natychmiast, wyprowadzając akcję zakończoną strzałem. Niestety dla nich piłka po ich strzale minęła bramkę Grzegorza Sekuły.

Starania gospodarzy opłaciły im się w 28. minucie, kiedy to dobrą akcję zdobyciem gola sfinalizował Adam Nowakowski. Nie minęło wiele czasu, a kibice miejscowych mogli po raz kolejny wznieść ręce w geście radości. Jeden z graczy Kobyli zagrał w polu karnym w sposób, którego nie powstydziłby się niejeden z naszych siatkarzy. Arbitrowi nie pozostało nic innego, jak wskazać na wapno. Gola z jedenastu metrów zdobył Krzysztof Gadżała.

Płomień po stracie dwóch goli nieco przygasł, lecz w graczach z Kobyli ciągle tliła się iskierka nadziei. Próbowali atakować, lecz na niewiele się to zdawało. Nawet strzały z rzutów wolnych nie bardzo zespołowi gości wychodziły. Mimo to przyjezdni nie składali broni. Nadal starali się zdobyć gola kontaktowego. Najbliżej tego w pierwszej połowie był Michał Piątek, lecz jego strzał Grzegorz Sekuła koniuszkami palców wybił ponad bramką. Chwilę później arbiter zakończył pierwszą połowę spotkania, zapraszając oba zespoły na kwadrans zasłużonego odpoczynku.

Gdy zespoły wybiegły na drugą połowę, zdawać by się mogło, że ekipa Kobyli, przynajmniej duchem została jeszcze w szatni. Chwilę po wznowieniu gry piłkę w siatce tuż obok bezradnie interweniującego Stanisława Cyfki posłał Krzysztof Gadżała. Było to drugie trafienie tego zawodnika w środowym meczu. Nie minęło wiele czasu, a pod bramką Kobyli po raz kolejny zrobiło się gorąco. Tym razem za sprawą Łukasza Leksa, który indywidualną akcję zakończył jedynie strzałem w słupek.

Po kilku minutach potwierdzenie znalazło stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Kobyla, za sprawą dobrego wykończenia akcji przez Patryka Pytlika zdobyła gola. Bramka ta jedynie podrażniła ambicję ekipy z Brzezia. Nie minęło wiele czasu, a padła kolejna bramka dla gospodarzy. Dobre dośrodkowanie trafiło wprost na głowę Adama Nowakowskiego. Gdy wszystkim zgromadzonym wydawało się, że piłka poszybuje ponad poprzeczką, ta postanowiła zrobić psikusa bramkarzowi i w ostatniej chwili wpadła do bramki. Było to typowe trafienie „za kołnierz”.

66. minuta meczu. Druga bramka dla Kobyli. Tym razem piłkę w siatce umieścił kapitan Płomienia, Michał Piątek, dając tym samym sygnał do ataku. Chwilę wcześniej boisko z czerwonymi kartkami opuścili Łukasz Leks oraz Jerzy Pytlik. Goście od tego momentu starali się atakować. Gospodarze natomiast bronili się umiejętnie licząc na wyprowadzenie kontry. Ta jednak się nie nadarzyła.

Dopiero w 87. minucie meczu Mateusz Burakowski, mocnym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza Kobyli. Piłka po rękach Stanisława Cyfki wpadła pod poprzeczkę. Mimo usilnych starań obu zespołów kolejne bramki nie padały.

Kobyla choć starała się jak mogła nie wygrała meczu na Brzeziu. Nie zdobyła nawet jednego punktu, a odniosła za to drugą, podobnie wysoką porażkę. Optymizmem może napawać za to fakt, że w liczbie zdobytych przez Kobyle bramek widać lekka tendencję wzrostową. Brzezie z kolei urasta powoli do roli faworyta B klasy, lecz to jak ostatecznie zakończy się sezon w ich wykonaniu pozostaje nadal sprawą otwartą.

LKS Brzezie – LKS Płomień Kobyla 5:2 (2:0)

28’ 1:0 Adam Nowakowski
31’ 2:0 Krzysztof Gadżała (k)
48’ 3:0 Krzysztof Gadżała
58’ 3:1 Patryk Pytlik
60’ 4:1 Adam Nowakowski
66’ 4:2 Michał Piątek
87’ 5:2 Mateusz Burakowski

LKS Brzezie: Grzegorz Sekuła – Roman Kołoczek, Dariusz Kulikowski (kpt.), Tomasz Gromala, Łukasz Franiczek, Mateusz Burakowski, Adam Nowakowski, Maciej Kremzer, Raingsei Ran (75. Adrian Gatnar), Łukasz Leks, Krzysztof Gadżała (50. Łukasz Niestrój)
Rezerwowi: Marek Zapotoczny, Marek Juroszek
TRENER: Tomasz Gromala

LKS Płomień Kobyla: Stanisław Cyfka – Bartosz Bochynek, Łukasz Urbas, Kamil Kubala (46. Arkadiusz Jasny), Michał Piątek (kpt.), Andrzej Zapotoczny, Jerzy Pytlik, Mateusz Baszczok, Zbigniew Kocjan, Patryk Pytlik, Kamil Knura
Rezerwa: Rafał Mandera, Wojciech Nowak, Dawid Jacek, Grzegorz Scheithauer
TRENER: Bogusław Koczy

Żółte kartki: Dariusz Kulikowski (Brzezie); Jerzy Pytlik x2 (Kobyla)

Czerwone kartki: Łukasz Leks (Brzezie); Jerzy Pytlik – za dwie żółte (Kobyla)

Spotkanie sędziowali:  Krzysztof Ganita (sędzia główny); Błażej Wieczorek, Krzysztof Kurzydym (sędziowie liniowi)

Grzegorz Piszczan    

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności28 września 202412:23

Raport 998. Pożary w Pogrzebieniu i Raciborzu. Zalana piwnica w Krzanowicach

Raport 998. Pożary w Pogrzebieniu i Raciborzu. Zalana piwnica w Krzanowicach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. poglądowe/arch. portalu - Katarzyna Kubik
Reklama
Sport28 września 202423:22

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO]

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzyżanowice:

Na boisku w Chałupkach doszło do starcia zajmującego dwunaste miejsce Kolejarza z ekipą wicelidera z Krzanowic.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Sport29 września 202420:26

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

W trakcie weekendu pod dostatkiem było sportowych emocji. Przede wszystkim postarali się o nie piłkarze z regionu. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Styl życia28 września 202405:47

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Muzeum w Raciborzu/Mirosław Kościelniak
Sport29 września 202422:30

Koszykówka. Porażka RKK AZS Racibórz na inaugurację sezonu [FOTO i WIDEO]

Koszykówka. Porażka RKK AZS Racibórz na inaugurację sezonu [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W niedzielne popołudnie, 29 września, koszykarki RKK AZS Racibórz zainaugurowały sezon 2024/2025 II ligi koszykówki kobiet meczem przeciwko AZS Uniwersytetu Śląskiego Katowice.

red., fot. Jan Ptak
Reklama
Aktualności28 września 202406:02

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska/ZUS
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.