Raciborski skład w tegorocznym finale
25 koszykarskich teamów w kategoriach wiekowych 97' i młodsi, 94'-96' oraz open zainaugurowało tegoroczny 20. już Memoriał. Na płycie lodowiska rozgrywany jest tradycyjny Brooklyn Cup o Puchar Dyrektora TVP Katowice. Zobacz zdjęcia, w tym lotnicze, oraz sprawdź wyniki.
Na raciborskim lodowisku na terenie OSiR-u stawiło się 25 koszykarskich drużyn rywalizujących w kategoriach wiekowych 97' i młodsi oraz 94'-96'. Jak zwykle rozegrano także prestiżową kategorię Open. Zwycięzcami tej ostatniej zostali w tym roku gracze Wątróbek z Wodzisławia, którzy w okresie letnim rywalizują w większości turniejów koszykówki ulicznej na Śląsku. Zapytaliśmy graczy jak oceniają organizację raciborskiego „streetballa”.
Aleksander Góra, kapitan zwycięskiej ekipy Wątróbki: Jeśli chodzi o turniej w Raciborzu uważam razem z chłopakami, że jest to jeden z lepszych turniejów na jakich byliśmy. Chodzi mi tu szczególnie o świetny klimat, pokaźne nagrody, fajnego spikera, dobrą muzykę i ogólnie całą organizację, która jest na naprawdę wysokim poziomie. Jeśli chodzi o samą rywalizacje, to podobnie muszę przyznać, że poziom był wysoki. Drużyny zjechały z naprawdę odległych zakątków, nie tylko województwa, ale i Polski. Było tez sporo składów złożonych z solidnych miejscowych graczy. O wysokim poziomie świadczy nasz nieudany udział w zeszłorocznej edycji, w której odpadliśmy już w ćwierćfinale. W tym roku udało się nam wywalczyć pierwsze miejsce. Bardzo się cieszymy, ponieważ nie było łatwo.
Wartym podkreślenia jest fakt, iż w obecnym roku w finałowej zaciętej rozgrywce brali udział gracze z Raciborza. Zawodnicy z naszego miasta zajęli ostatecznie drugą pozycję.
Marek Szalc, kapitan zespołu Następcy Mariana: Cieszymy się bardzo z zajętego drugiego miejsca. Uważamy ten wynik za sukces, ponieważ w zeszłym roku nawet w pierwszej trójce turnieju nie było ekipy z Raciborza i fajnie, że gospodarze powalczyli w finale tej edycji i pokazali się myślę w całym turnieju z dobrej strony. Sama już droga do finału nie była łatwa. Czekało nas kilka ciężkich i zaciętych meczów i niektóre z nich wygrywaliśmy naprawdę w ostatnich momentach. Mieliśmy też okazję rywalizować i wygrać z dwoma ekipami z naszego miasta. Cieszy więc także zwycięstwo „na własnym podwórku”. Gratulacje dla chłopaków z Wodzisławia. Mieliśmy ciężki i nerwowy półfinał, ale w finale rywale byli po za naszym zasięgiem, głównie ze względu ich wysokiego podkoszowego gracza, który zdobył większość punktów dla swojego składu i ciężko było go zatrzymać. (Bis)
Najlepsze drużyny tegorocznego turnieju Brooklyn Cup:
Kategoria Open:
I m. Wątróbki (Wodzisław Śląski)
- Aleksander Góra
- Dariusz Kamfoniak
- Robert Kozielski
- Krzysztof Leszczyński
II m. Następcy Mariana (Racibórz)
- Marek Szalc
- Emil Szwed
- Paweł Zwierzyna
- Bartek Sosin
III m. Daj nam nazwę (Rzeszów)
- Damian Marcinkowski
- Konrad Hamelusz
- Mateusz Skiba
- Mirosław Bauer
Kategoria '97:
I m. Pakiet Jaworzno
- Wiktor Sewioł
- Tomasz Panek
- Paweł Klimek
- Michał Brzozowski
II m. Kobe Team
- Julia Jamer
- Marta Gałązka
- Dominika Kozioł
III m. Stado pędzących imadeł
- Mateusz Niwiara
- Piotr Stalmach
- Kamil Sieradzki
- Marcin Chrobak
Kategoria '94-96:
I m. Rolnicy (Otmuchów)
- Dawid Pazdur
- Patryk Tworkowski
- Mirosław Chorostecki
II m. Pachoły (Rzeszów)
- Jakub Lech
- Jarosław Trzyna
- Maciej Piechota
- Krzysztof Jakim
III m. Za rok do draftu (Katowice)
- Artur Szymański
- Grzogorz Rosiński
- Mirosław Boczek
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany