Pięciopak Rogowa na Łąkowej

Pierwsza dogodna okazja dla Przyszłości miała miejsce w 7. minucie, kiedy to Mariusz Stęplewski sparował piłkę w taki sposób, że ta o mały włos wpadłaby tuż przy słupku. Trzy minuty później Robert Żbikowski wyszedł na pozycję sam na sam ze Stęplewskim, lecz udana interwencja golkipera gospodarzy uchroniła jego drużynę przed utratą bramki. W 15. minucie Rogów po raz kolejny zaatakował bramkę Rafako, lecz znów bez skutku w postaci gola. Miejscowi robili co mogli, by przejść pod bramkę Przyszłości, lecz gra defensywy skutecznie hamowała ich zapędy. Goście nie rezygnowali z objęcia prowadzenia.

W 24. minucie Szymon Cichecki zagrał prostopadłą piłkę do kolegi z drużyny, lecz ten został uprzedzony przez defensora raciborzan. Chwilę później miała miejsce idealna okazja dla gospodarzy. Rozegrali krótko piłkę pod polem karnym. Andrzej Cięcinka otrzymał idealne podanie i posłał piłkę tuż obok słupka bramki Rogowa. Niestety po jego  nieodpowiedniej stronie.

Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy, po zamieszaniu pod bramką Mariusza Stemplewskiego futbolówka trafiła do Roberta Żbikowskiego. Ten bez większych problemów przyjął ją i uderzył pokonując bramkarza gospodarzy. Bramka dla gości zdekoncentrowała ekipę Wojciecha Grabinioka, gdyż ci po niecałych sześćdziesięciu sekundach stracili drugiego gola. Jej strzelcem był Szymon Cichecki.

Pod koniec pierwszej połowy okazję mieli piłkarze Rafako. Wojciech Grabiniok po rajdzie prawą flanką podszedł aż pod pole karne, po czy wrzucił piłkę wprost do wbiegającego Łukasza Pikuły, który uderzył minimalnie niecelnie. Po chwili miejscowi wywalczyli rzut wolny. Uderzenie Grabinioka trafiło w mur, a dobitka Andrzeja Cięcinki była minimalnie niecelna. Wynik nie uległ zmianie do końca pierwszej odsłony meczu pucharowego.

W 46. minucie obrona Rafako totalnie zaspała. Dawid Hanzel zagrał głową do Dawida Bobera, a ten z bliskiej odległości piętką umieścił piłkę w siatce. Trzy minuty później Przyszłość miała kolejną dogodną sytuację. Tym razem bramkarz raciborzan, choć na raty, zdołał złapać piłkę. Kibice domagali się nawet odgwizdania przewinienia golkipera miejscowych za zagranie piłki ręką, poza polem karnym. Arbiter nakazał jednak dalszą grę. Gra po zdobyciu trzeciego gola nieco siadła, lecz Rogów nadal miał przewagę w środku pola. Uaktywnił się także pan sędzia, który dzielił kartkami nie za przewinienia, a za słowne utarczki i wzajemne szarpanie się zawodników.

71. minuta spotkania. Goście rozklepali defensywę Rafako. Piłka trafiła do Dawida Hanzela, a ten umieścił ją w bramce podwyższając wynik meczu na 0:4. Po chwili ten sam gracz miał okazję do zdobycia kolejnego gola, lecz tym razem bramkarz koniuszkami palców obronił piłkę. Gracze gospodarzy praktycznie nie istnieli. Goście wykorzystali to w stu procentach. Zepchnęli Rafako do głębokiej defensywy, wyprowadzając atak za atakiem. Jeden z nich zakończył się zdobyciem gola przez Dawida Hanzela.

Na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry Rafako miało okazję na honorowe trafienie. Niestety, piłka została zablokowana, a następnie przejęta przez gości, którzy wyprowadzili kontrę zakończoną wywalczeniem rzutu rożnego. Dośrodkowanie z tego stałego fragmentu gry nie przyniosło zagrożenia dla bramki gospodarzy. Choć do samego końca meczu oba zespoły chciały zdobywać bramki, to żadnemu się to nie udało. Po 90. minutach arbiter zakończył to dość bezbarwne i jednostronne spotkanie pucharowe.

KS Rafako Racibórz - KS Przyszłość Rogów 0:5 (0:2)

Bramki: Dawid Hanzel 71., 75., Robert Żbikowski 38., Szymon Cichecki 39., Dawid Bober 46.

Żółte kartki: Łukasz Zajda (Rafako Racibórz), Dawid Hanzel, Arkadiusz Lalko (Przyszłość Rogów)

KS Rafako Racibórz: Mariusz Stemplewski (46. Rafał Koczwara) - Dawid Małecki, Łukasz Pikuła, Paweł Urbisz (46. Tomasz Wojciechowski), Andrzej Cięcinka (46. Łukasz Zajda), Sławomir Pytlik (kpt.), Łukasz Sombrowski, Mateusz Kocot (55. Tomasz Pieczarek), Maciej Pawlisz, Wojciech Grabiniok, Marcin Puzio
Zawodnicy rezerwowi: Adrian Rosik, Damian Mazurek
Trener: Wojciech Grabiniok

KS Przyszłość Rogów: Marcin Musioł - Arkadiusz Lalko, Dawid Bober, Radosław Żbikowski, Sebastian Markiewicz, Piotr Glenc (60. Szymon Ciuberek), Szymon Cichecki (78. Dawid Nielek), Dawid Bober, Marek Sobik (46. Kamil Benauer), Paweł Hojka, Robert Żbikowski (kpt., 46. Dawid Hanzel)
Zawodnicy rezerwowi: Piotr Paś
Trener: Tomasz Sosna

Sędziowali: Sławomir Kozioł (sędzia główny), Paweł Guział, Dariusz Lenart (asystenci)

Grzegorz Piszczan

fot. Katarzyna Przypadło