Katowice pechowe dla naszych koszykarzy
W minioną niedzielę koszykarze RKK-AZS Racibórz rozegrali spotkanie V kolejki rozgrywek o wejście do 2 ligi mężczyzn sezonu 2012/2013. Koszykarze z naszego miasta tym razem spotkali się w wyjazdowym spotkaniu ze składem KŚ AZS Katowice.
Niedzielne spotkanie w Katowicach, koszykarze z Raciborza z pewnością nie będą mogli zaliczyć do udanych. Przegrana pierwsza kwarta wynikiem 29 do 12 i niewykorzystane proste trafienia z pod samej obręczy nie napawały optymizmem na kolejne 30 minut gry. Dodatkowym elementem „podcinającym skrzydła” ekipie z naszego miasta była groźna kontuzja Dawida Kampki, który z powodu skręcenia prawego kolana zmuszony został do opuszczenia boiska. Spotkanie w Katowicach było dla debiutujących w lidze zawodników z Raciborza kolejnym ważnym doświadczeniem i nauką na przyszłość, jednak wyraźna niedyspozycja w ataku i obronie według trenera RKK-AZS Racibórz była nie do przyjęcia. Spotkanie zakończyło się wynikiem 101 do 56 dla gospodarzy z Katowic.
Marcin Parzonka, trener ekipy RKK-AZS Racibórz: Zagraliśmy dzisiaj zdecydowanie najgorszy mecz w tych rozgrywkach. Brak skuteczności, nawet spod samego kosza, proste straty w ataku i co najbardziej boli, bardzo słaba, wręcz tragiczna obrona w naszym wykonaniu. Dopuszczaliśmy rywali do prostych rzutów spod samej obręczy, nie przekazywaliśmy na zasłonach, a w ataku tragiczna skuteczność i brak zespołowej gry. Brane czasy i zmiany niewiele zmieniły. Musimy jeszcze mocniej wziąć się za siebie. Cała drużyna musi zrozumieć, że aby osiągnąć sukces, nawet na poziomie trzeciej ligi, trzeba przez cały czas być skoncentrowanym i dawać z siebie „110%”, zarówno w czasie treningów, jak i w czasie spotkań.
Nie są to słowa usprawiedliwienia, ale nie sposób pominąć fatalnej postawy arbitrów w dzisiejszym meczu, a w zasadzie pracy jednego sędziego. Zawsze staram się nie komentować ich decyzji na boisku, ale to co wyczyniał dzisiaj sędzia Paweł Lis, było karygodne. Wiem, że nie możemy zwalać winy za porażkę na sędziego, bo sami zagraliśmy dzisiaj słabe spotkanie, ale kilka gwizdków może skutecznie zniechęcić do gry. Nie zauważane faule z jednej strony i wręcz „aptekarskie” gwizdki w drugą stronę, gwizdane auty, których nie było oraz brak szacunku dla trenera lekceważącymi gestami. Takich rzeczy nie można nie skomentować i pomijać. Przed sezonem sędziowie i trenerzy otrzymali materiały „dyscyplina na meczu”, w których jednym z głównych zapisów jest wzajemny szacunek. Swoim zachowaniem i sposobem sędziowania arbiter Lis zaprzeczył wszystkim przedsezonowym założeniom i ideom.
Wynik meczu: KŚ AZS Katowice : RKK-AZS Racibórz 101:56
Wyniki kwart:
1. 29:12
2. 23:13
3. 25:8
4. 24:23
Najlepiej punktujący zawodnicy ekipy RKK-AZS racibórz:
Szwed E. 17 pkt., Szalc M. 9 pkt., Jendrysek J. 8 pkt., Chęć P. 7 pkt., Fuchs G. 5 pkt., Brudziana M. 4 pkt. Półtorak D. 4 pkt., Adamiec F. 2 pkt.
Przed młodymi koszykarzami RKK-AZS R-rz kolejne 5 spotkań w rozgrywkach grupowych, tym razem w rundzie rewanżowej. Ekipa z naszego miasta zaliczyła w tym czasie cztery porażki i jedno cenne zwycięstwo. Miejmy nadzieję, że zdobyte początkowe doświadczenia będą procentować w tej kolejnej fazie ligowych zmagań. Pierwszą do tego okazją będzie mecz na własnej hali z drużyną KS MOSiR Cieszyn. Ekipa z Cieszyna zajmująca obecnie pierwsze miejsce w tabeli w „grupie 1”, będzie jednak zdecydowanym faworytem meczu. Spotkanie rozegrane zostanie 17 listopada (sobota), na hali „Rafako Arena”. Zarząd klubu serdecznie zaprasza wszystkich fanów koszykówki.
(asr)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany