Olimpijskie ...wnętrze szuflady
Wnętrze szuflady to tytuł pierwszego wydanego tomiku wierszy Aleksandra Pordzika. Świetnie przygotowany i na wysokim poziomie artystycznym benefis dotychczasowej, a nieznanej do tej pory szerzej twórczości poetyckiej byłego inspektora ds sportu Urzędu Miasta odbył się 22 marca w raciborskim Muzeum i zgromadził ponad sto osób, miłośników poezji i sportu.
Wnętrze szuflady to tytuł pierwszego wydanego tomiku wierszy Aleksandra Pordzika. Świetnie przygotowany i na wysokim poziomie artystycznym benefis dotychczasowej, a nieznanej do tej pory szerzej twórczości poetyckiej byłego inspektora ds sportu Urzędu Miasta odbył się 22 marca w raciborskim Muzeum i zgromadził ponad sto osób, miłośników poezji i sportu, przyjaciół autora, w tym m.in. wiceprezydenta Wojciecha Krzyżeka.
Przypomnijmy, że bohater wieczoru został wyróżniony przez Polski Komitet Olimpijski brązowym medalem w dziedzinie literatury, a jego poezja była prezentowana podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r. - Niespotykana to dotychczas uroczystość, kiedy to w naszym pięknym Muzeum inaugurujemy Miejskie Dni Olimpijczyka, czcimy pamięć 150-rocznicy urodzin Barona Pierre de Coubertina, twórcy w 1896 r. nowożytnych igrzysk olimpijskich oraz promujemy twórczość Olka, współpracującego z Klubem Olimpijczyka Sokół od początku jego działalności. Była to też okazja do podsumowania 25-letniej, jubileuszowej pracy klubu i towarzystwa – mówił prezentując osobę A. Pordzika, prezes Klubu Olimpijczyka i Towarzystwa Gimnastycznego Sokół Wojciech Nazarko.
Aleksander Pordzik przestawił sylwetkę barona P. de Cubertina, jego historię życia oraz zasługi dla sportu olimpijskiego. A potem była tylko głęboka w swojej treści poezja i świetny, delikatny podkład muzyczny w wykonaniu Zuzannny Tomaszewskiej, Krzysztofa Paskudy, Wojciecha Zippla. Wiersze prezentowali m.in. Joanna Muszała – Ciałowicz, Magdalena Pordzik – Paskuda, Arkadiusz Pordzik, Zuzanna Tomaszewska, Oliwia Pordzik, Agnieszka Kusy, Estera Biernacka, a także w sposób bardzo osobisty, sam autor nagrodzonej, a dotychczas ...schowanej w szufladzie poezji.
Grażyna Płonka w przedmowie wydawnictwa pisze m.in. - Po lekturze wierszy […] dostrzegam człowieka wrażliwego, spostrzegawczego, który potrafi obserwować przyrodę, otoczenie i sugestywnie, obrazowo, pięknie je opisać. […] W wierszach odnajdujemy sugestie do zastanowienia się, jak przeżyć życie szczęśliwie, w zgodzie ze sobą i innymi, ale również, jak oceniać innych i nie popełniać błędu. Wyczuwa się (a myśl tę autor powtarza), że od ludzi możemy otrzymać tak dobro jak zło. Niemniej wiara autora w drugiego człowieka jest bardzo silna, choć konfrontacja z rzeczywistymi postawami bywa różna.
Autor przygotował niespodziankę w postaci obdarowania uczestników spotkania swoim tomikiem poezji, a mottem szczególnie bliskim była sentencja – W czterdziestolecie śmierci taty, a 15 lat od pożegnania na zawsze mojej mamy, nieobecność której, odczuwam szczególnie boleśnie każdego dnia.
(asr)
fot. Kasia Kubik
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany