Nerwowo na derbach w Owsiszczach. Piotr Złoty pogromcą Bieńkowic

Gospodarze stworzyli dogodną sytuację już w drugiej minucie. Niestety dla Owsiszcz niewiele z niej wyniknęło, gdyż bieńkowiczanie bez większego problemu poradzili sobie z opanowaniem piłki. Chwilę później piłka znalazła się co prawda w siatce bramki gości, ale jako, że futbolówka została dośrodkowana zza linii końcowej, niczym w meczu Wisła – Legia, bramka ta nie została uznana.

7. minuta spotkania. Kolejny atak gospodarzy. Gdy piłka trafiła do będącego na czystej pozycji gracza miejscowych, sędzia liniowy w tempie ekspresowym zasygnalizował pozycję spaloną gracza Owsiszcz. Chwilę później zawodnicy miejscowych przeprowadzili dwójkowa akcję Złoty – Miłota. Niestety dla gospodarzy ten drugi zawodnik oddał niecelny strzał. Piłka o dobre kilka metrów minęła słupek bramki Bieńkowic.

16. minuta. Rzut wolny dla przyjezdnych. Mocne dośrodkowanie trafiło na głowę zawodnika gości, ten odegrał wzdłuż linii bramkowej, lecz tam piłka została wybita przez defensora gospodarzy. W odpowiedzi gracze Dariusza Karasiewicza wyprowadzili szybką kontrę, lecz jedyne co zyskali, to rzut rożny, który po chwili został zmarnowany. Dwie minuty później goście próbowali wyprowadzić kolejny atak. Bramkarz Owsiszcz, Michał Bachorski, poradził sobie ze strzałem zawodnika Bieńkowic, wybijając piłkę na korner. Odpowiedź miejscowych mogła być natychmiastowa, lecz w pojedynku Suchanek – Miłota, lepszy okazał się bramkarz gości.

25. minuta derbowego spotkania. Długo wyczekiwany gol dla gospodarzy. Dośrodkowanie z rzutu wolnego trafiło na głowę Piotra Złotego, który choć nie uderzył zbyt mocno, to jak się okazało, na tyle zaskakująco, by bramkarz przyjezdnych miał niewiele do powiedzenia. 1:0

Zdobyty gol dodał animuszu zespołowi Owsiszcz. Trzy minuty po objęciu prowadzenia wywalczyli rzut rożny, z którego o mało co nie zdobyli kolejnej bramki. Dośrodkowanie trafiło do Adriana Tlona, a piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła słupek bramki gości. Przyjezdni widząc, że konstruowanie akcji uniemożliwia im dobra gra pozycyjna gospodarzy, zdecydowali się na próby z dystansu. Większość z nich była jednak blokowana, a te, których zablokować się nie dało, nie sprawiały problemów bramkarzowi Owsiszcz.

42. minuta meczu. Krzysztof Pientka otrzymał dobre podanie, po czym zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka minęła słupek bramki. Chwilkę później dwójkowa akcja gospodarzy mogła zakończyć się podwyższeniem prowadzenia. Mogła, gdyby gracz Owsiszcz miał lepiej ustawiony celownik. Jego strzał minął bramkę podopiecznych Zdzisława Małysa.

Wraz z początkiem drugiej połowy goście, nie mając nic do stracenia próbowali zaatakować. W pierwszych trzech minutach stworzyli dwie dogodne sytuacje, lecz żadna z nich nie była na tyle dobra, by doprowadzić do wyrównania.

63. minuta. Rzut wolny dla Owsiszcz. Dośrodkowanie trafiło na głowę Piotra Złotego, który bez większych problemów umieścił piłkę w siatce po raz drugi pokonując Patryka Suchanka, bramkarza Bieńkowic. Kilka chwil później jeden z zawodników gości w czasie szybkiej akcji został dość brutalnie potraktowany przez jednego z graczy miejscowych. Celowo kopnięty bez piłki padł na murawę. Arbiter po konsultacji z liniowym ukarał faulującego czerwoną kartką.

Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Krzysztof Pientka zdecydował się na indywidualną akcję, którą zakończył oddaniem strzału. Piłka zmierzała pod poprzeczkę, lecz golkiper gości wyciągnął się niczym struna i obronił ten strzał. Przyjezdni, mimo przewagi jednego zawodnika nie potrafili podejść pod pole karne gospodarzy. Ci natomiast stwarzali kolejne sytuacje. W 86. minucie piłka po raz kolejny trafiła do Piotra Złotego, lecz tym razem jego uderzenie zostało wpierw zablokowane, a po chwili piłka została przejęta przez gości.

Goście próbowali do samego końca zdobyć choćby gola kontaktowego. Niestety bezskutecznie. Komplet punktów po dosyć nerwowym derbowym spotkaniu powędrował na konto gospodarzy.

LKS Owsiszcze – LKS Bieńkowice 2:0 (1:0)

1:0 25' Piotr Złoty
2:0 63' Piotr Złoty

Żółtymi kartkami ukarani zostali: Piotr Złoty – faul, Kamil Cisz – faul (obaj LKS Owsiszcze); Dariusz Runge – faul, Janusz Stopa – faul, Daniel Burzyński – faul (wszyscy LKS Bieńkowice)

Czerwoną kartką ukarany został: Andrzej Adamiec – celowe kopnięcie przeciwnika bez piłki

Składy

LKS Owsiszcze: Michał Bachorski – Kamil Cisz (kpt.), Piotr Złoty, Krzysztof Pientka, Adrian Tlon, Piotr Warzeszka, Dariusz Karasiewicz, Rafał Gawlik, Andrzej Adamiec, Marcin Biela (88' Dariusz Pientka), Sebastian Miłota (85' Mirosław Wolny)
Pozostali rezerwowi: Tomasz Krupa, Krzysztof Pientka, Dawid Cisz, Damian Jusek
TRENER: Dariusz Karasiewicz
Kierownik drużyny: Damian Jusek

LKS Bieńkowice: Patryk Suchanek – Paweł Kołpiński, Janusz Stopa, Józef Ostas (kpt.), Łukasz Musioł (46' Mateusz Fulneczek), Piotr Cwik, Andrzej Kurzawa, Przemysław Psota, Paweł Chojak, Daniel Burzyński, Dariusz Runge (75' Wojciech Wojak)
TRENER: Zdzisław Małys
Kierownik drużyny: Arnold Pawlik

Spotkanie sędziowali: Rafał Koterba (sędzia główny); Paweł Guział, Krzysztof Ganita (sędziowie liniowi)

Grzegorz Piszczan