Dreszczowiec w Krzanowicach. Turza minimalnie lepsza

Pierwsze minuty sobotniego spotkania w Krzanowicach to wzajemne badanie się obu ekip. Zarówno goście, jak i gospodarze chcieli stwierdzić na co stać przeciwnika. Jako pierwsza swe możliwości pokazała Turza, która pokonała bramkarza gospodarzy już w szóstej minucie. Wynik otworzył Dominik Zganiacz. Po stracie bramki miejscowi nie załamali się i grali swoje. W 8. minucie wywalczyli rzut wolny, lecz gracze Turzy poradzili sobie z wybiciem dośrodkowania z tego stałego fragmentu gry, po czym wyprowadzili szybką kontrę. Tym razem bramkarz gospodarzy poradził sobie ze złapaniem piłki.

Gospodarze, mimo tego, że przegrywali, próbowali grać tak, by zaskoczyć przeciwnika. Groźną sytuację stworzyli w 20. minucie. W pierwszej chwili górą był bramkarz gości, który pewnie wybił piłkę, a po chwili strzał kapitana Krzanowic został zablokowany. Miejscowi, dali tym gościom do zrozumienia, że choć nie są faworytem, to nie oddadzą punktów bez walki.

30. minuta spotkania. Doskonała okazja dla gospodarzy. Piłka trafiła do Arkadiusza Klimaszki, który będąc niepilnowanym postanowił uderzyć z dystansu. Trafił w słupek, po czym piłka przetoczyła się prostopadle do linii bramkowej, odbiła się od drugiego słupka i... została przejęta przez gości. Jak pech to pech. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Wywalczyli oni rzut wolny po faulu przed polem karnym. Piłkę ustawił Przemysław Pawliczek, uderzył ponad murem, umieszczając piłkę w siatce. 0:2. Po zdobyciu drugiego gola przez ekipę gości gra nieco się uspokoiła. Oba zespoły próbowały zdobywać bramki, lecz do ostatniego gwizdka w pierwszej połowie, żadnemu się to już nie udało.

W pierwszych pięciu minutach drugiej odsłony, oba zespoły stworzyły dogodne sytuacje. Zarówno miejscowym, jak i przyjezdnym nie udało się zmienić wyniku. Choć to goście byli strona przeważającą, to także i gospodarze próbowali tworzyć dogodne sytuacje, co zwiastowało dobrą drugą połowę spotkania. Tak też było. W 56. minucie miejscowi oddali strzał z zaskoczenia. Bramkarz gości nie zdołał nawet zareagować. 1:2 – do końca meczu wszystko możliwe.

61. minuta spotkania. Okazja ekipy Turzy. Silny strzał Dawida Skrzyszowskiego sprawił trochę problemów bramkarzowi Krzanowic, lecz ten zdołał przerzucić piłkę ponad poprzeczką. Chwilę wcześniej to zespół miejscowych mógł zdobyć bramkę wyrównującą, lecz bramkarz Turzy popisał się skuteczną interwencją.

70. minuta. Szansa przed zespołem gości. Strzał ich zawodnika trafił jednak wprost w bramkarza Krzanowic, który pewnie zablokował dostęp do bramki. Chwilę później gra zdecydowanie zaostrzyła się. Zawodnicy Krzanowic przekonali się o tym dotkliwie, gdyż co chwilę któryś z nich był brutalnie traktowany przez graczy rywala.

Kwadrans do końca meczu. Dobra kontra gospodarzy. Strzał ich zawodnika, choć dobry, okazał się minimalnie niecelny. Miejscowi dali tym jednak do zrozumienia, że pozostały czas gry muszą się jeszcze sporo napocić, i nie mogą być zbyt pewni swego. 82. minuta. Gospodarze dwoili się i troili by doprowadzić do wyrównania. Wynik taki z całą pewnością utrudniałby sytuację zespołu Jana Adamczyka, lecz póki co to goście byli bliżej kompletu punktów aniżeli krzanowiczanie. Pięć minut do końca regulaminowego czasu gry. Ekipa gości robiła co w jej mocy, by ukraść cenny czas. Skoro nie potrafiła zagrać tak, by zdobyć kolejną bramkę, która dałaby pewne zwycięstwo.

Choć oba zespoły dawały z siebie wszystko, to kolejne bramki już nie padły. Trzy punkty pojechały do Turzy. Ekipa z gminy Gorzyce jest obecnie druga w tabeli. Ma jeden punkt przewagi nad zespołem Studziennej, który w sobotnie popołudnie wygrał czwarty raz z rzędu z Borucinem. Walka o miejsce premiowane awansem będzie więc niezwykle ciekawa do samego końca sezonu.

KS 1905 Krzanowice – LKS Unia Turza Śląska 1:2 (0:2)

Bramki:

0:1 Dominik Zganiacz 6'
0:2 Przemysław Pawliczek 31'
1:2 Mateusz Filip 56'

Żółtymi kartkami ukarani zostali: Dawid Juraszek – faul, Sebastian Herber – faul, Patryk Grzesiczek – niesportowe zachowanie (wszyscy KS 1905 Krzanowice); Paweł Kulczyk – niesportowe zachowanie (LKS Unia Turza Śląska)

Składy

KS 1905 Krzanowice: Andrzej Matyjasik – Krzysztof Otlik, Tomasz Szafarczyk, Patryk Grzesiczek, Sebastian Herber, Tomasz Wittek, Dawid Juraszek, Arkadiusz Klimaszka (85' Rafał Jenderka), Marek Baszton (70' Łukasz Podolski), Mateusz Filip, Maciej Kozicki (kpt.)
Pozostali rezerwowi: Adam Horny, Adam Hince, Waldemar Hnida
TRENER: Zbigniew Szymański
II Trener: Grzegorz Wojtas
Kierownik drużyny: Paweł Glasman

LKS Unia Turza Śląska: Łukasz Strzelecki (kpt. od 63') – Jan Krupiński, Tomasz Stolarski, Krzysztof Tanżyna, Kamil Kotkowski, Dawid Skrzyszowski (kpt. do 63') (63' Tomasz Kowalewski), Marcin Ogierman, Przemysław Pawliczek, Mirosław Pawlusiński, Dominik Zganiacz (58' Aleksander Góralczyk), Paweł Kulczyk
Pozostali rezerwowi: Marek Kłosok, Wojciech Konopek, Wojciech Hetmaniok,
TRENER: Jan Adamczyk
Kierownik drużyny: Zbigniew Adamczyk

Spotkanie sędziowali: Rafał Koterba (sędzia główny); Dariusz Kowacz, Robert Derleta (sędziowie asystenci)

Grzegorz Piszczan