Iskra Pszczyna za mocna dla Unii
W rundzie rewanżowej KS Unia Racibórz nie przegrał spotkania na własnym stadionie. Także i w sobotę wszyscy liczyli na punkty, kiedy to w meczu 26. kolejki IV ligi zespół prowadzony przez Ryszarda Remienia podejmował u siebie MKS Iskra Pszczyna. Niestety, tym razem Unici musieli uznać wyższość drużyny przyjezdnej.
Runda wiosenna w wykonaniu Unii jest wyraźnie lepsza niż jesienna - drużyna wydostała się ze strefy spadkowej i nie przegrała meczu u siebie. Sobotni rywal Unii, MKS Iskra Pszczyna, przed meczem znajdował się jedynie o trzy miejsca wyżej w tabeli niż raciborski KS, więc można było się spodziewać zaciętego pojedynku. Mecz lepiej zaczęła Iskra, wychodząc na prowadzenie już w 3. minucie. Kilka minut później Unia była bliska wyrównania, jednak piłka po główce Wojciecha Pytlika minęła bramkę. W 29. minucie szansę na zdobycie gola głową miał również Jacek Selera, cztery minuty potem strzelał po ziemi, jednak Łukasz Mrzyk nie miał problemu ze złapaniem piłki. W 35. minucie na 2:0 strzałem z woleja podwyższył Kamil Żemła, a w 53. sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Mateusz Piesiur i goście prowadzili już 3:0. Chwilę później dosłownie milimetry nad bramką uderzył Marcin Pawlisz. W 56. minucie kibice byli świadkami pięknego gola z dystansu - niestety dla fanów Unii jego zdobywcą był zawodnik Iskry, Adam Maślorz. Kolejnych dwadzieścia minut to dominacja Unitów. W 65. minucie głową uderza Pytlik, bramkarz instynktownie broni i piłka wylatuje za linię końcową. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie szansę na zdobycie gola ma Pytlik. Gospodarze nie ustawali w atakach i w 68. minucie wywalczyli rzut wolny w pobliżu pola karnego. Strzelał faulowany Marek Prusicki, a piłka po paradzie bramkarza wyszła na rzut rożny. Później okazje na zdobycie bramki ponownie mieli Pawlisz i Prusicki. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i trzy punkty powędrowały na konto Iskry z Pszczyny.
Do końca sezonu pozostały cztery kolejki. Unia zmierzy się w nich z trzema zespołami z dolnej części tabeli. W środę rywalem Unii będzie dziesiąty w tabeli Drzewiarz Jasienica, natomiast za tydzień na Srebrną przyjedzie 14. AKS Mikołów. Potem czeka ją spotkanie z zajmującym w tej chwili jedenastą lokatę Gwarkiem Ornontowice. Na koniec pojedynek z obecnym liderem, Nadwiślanem Góra.
KS Unia Racibórz - MKS Iskra Pszczyna 0:4 (0:2)
Bramki:
0:1 Rafał Klaja 3'
0:2 Kamil Żemła 35'
0:3 Mateusz Piesiur 53'
0:4 Adam Maślorz 56'
Żółte kartki: Kamil Żemła (Iskra Pszczyna)
KS Unia Racibórz: Szymon Kubów (kpt.) - Dawid Słysz, Wojciech Pytlik (84. Paweł Sobociński), Łukasz Ploch, Artur Kurasz, Tomasz Adamczyk (65. Mateusz Grzesik), Dawid Zychma, Jacek Selera (40. Damian Grabowski), Marek Prusicki, Marcin Pawlisz, Kamil Knura (70. Piotr Święty)
Zawodnicy rezerwowi: Mateusz Kała, Dariusz Banaś, Patryk Podstawka
Trener: Ryszard Remień
MKS Iskra Pszczyna: Łukasz Mrzyk - Tomasz Reguła (84. Marek Skipioł), Bartłomiej Grabczyński (kpt.), Jakub Krawczyk, Andrzej Żur, Adam Maślorz, Kamil Żemła (76. Michał Czyż), Mateusz Zamojda, Rafał Klaja (65. Aleksander Skipioł), Piotr Maroszek (80. Mateusz Szuster), Mateusz Piesiur
Zawodnicy rezerwowi: Radosław Rakowski, Tomasz Kropidło, Łukasz Zaremski
Trener: Wojciech Jarosz
Katarzyna Przypadło
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany