Młodzi Unici na Fragaria Cup
W okresie od 1. do 6. lipca, drużyna Unii z rocznika 2002-03 udała się do Prešova na Słowacji, gdzie wzięła udział w wielkim turnieju piłkarskim Fragaria Cup. Walczyło w nim aż 240 zespołów z różnych krajów Europy. W kategorii U-11 rywalizowały wraz z młodymi Unitami 44. zespoły m.in. z Ukrainy, Słowacji, Chorwacji, Węgier, Serbii.
Wyjazd okazał się niezwykle ważnym przedsięwzięciem pod względem wychowawczym, edukacyjnym i sportowym. Chłopcy rozegrali mnóstwo meczy z silnymi rywalami. Poznaliśmy inne kultury i tradycje. Gdzie tylko się pojawiliśmy ludzie obdarowywali nas uśmiechem, brawami zagrzewali do walki. Chłopcy wszędzie bardzo odważnie nawiązywali kontakt z zawodnikami innych zespołów. Gratulowali zwycięzcom, pocieszali przegranych. Nieważne, czy na boisku, czy na rynku, wszędzie był tylko jeden temat – piłka nożna.
Unici trafili do grupy C. Inauguracyjny mecz wypadł całkiem niezle. Po dobrej grze zremisowaliśmy z MFK Detva. Pierwsi gola strzelili Słowacy, ale nasza odpowiedz była błyskawiczna gdyż już po wznowieniu gry kapitalnym podaniem Klaudiusz Parusel wypuscił Dawida Wicińskiego na pozycję "sam na sam". Młody Unita sprytną „podcinką” pokonał bramkarza. Po 30. sekundach chłopcy przechwycili piłkę i kolejny raz doszło do pojedynku 1 na 1 z bramkarzem. Tym razem Wiciński obsługuje podaniem Mateusza Rajdę, który strzałem lewą nogą umieszcza piłkę w siatce. W końcówce chwila rozkojarzenia, przez co przeciwnicy wyszli na prowadzenia. Na szczęście nasi dzieli gracze zdołali doprowadzić do wyrównania. W ostaniej akcji doszło do kontrowersyjnej sytuacji gdzie faulowany jest „Wicek”, lecz sędzia nie podyktował rzutu karnego. 2-2. Bramki: Wiciński as. Parusel i Rajda as. Wiciński
W drugim meczu trafiliśmy na najlepszą piłkarsko drużynę - pożniejszego finalistę turnieju – Tesla Stropkov. Słowacy grali kosmiczną piłkę przez cały turniej. Rozbili nas jak większość zespołów 7:0.
Kolejny dzień rozgrywek był niezwykle udany. W porannym meczu pokonaliśmy ukraiński zespół FK Vishnevoe 1:0. Byliśmy drużyną atakującą, praktycznie całe spotkanie graliśmy na połowie rywali. Determinacja i cierpliwość w tworzeniu sytuacji bramkowych dała efekt w ostatniej akcji meczu, gdzie do prostopadłego podania wybiegł Kamil Bialik i został sfaulowany przez bramkarza. Rzut karny na bramkę zamienił Dawid Wiciński.
W popołudniowym meczu stanęliśmy przeciwko zajmującej 1 miejsce drużynie Karpaty Lwów. Głownie dzięki fantastycznej grze obronnej całego zespołu rywale praktycznie nie dochodzili do groźnych sytuacji. Chłopcy zagrali bardzo mądrze, stosując pressing w kluczowych momentach gry. Po jednym z odbiorów przez naszych obrońców przeprowadzamy dwójkową akcję którą pewnie wykańcza Tomek Zalewski. Mieliśmy szanse na drugą bramkę ale po strzale Wicińskiego piłka odbiła się od poprzeczki potem od ziemi i wychodzi w boisko. Był to najlepszy nasz mecz w całym turnieju. Bramka: Zalewski as. Wiciński
Trzeciego dnia stanęliśmy naprzeciw kolejnej ukraińskiej drużyny FC Rava Karpaty. Jak się okazało później ekipa ta została triumfatorem „Fragaria Cup” W przeciągu całego spotkania oddaliśmy tylko dwa strzały. Przeciwnicy grali bardzo wysokim pressingiem uniemożliwiając nam wyprowadzenie piłki za połowę. Wymuszali błędy, które wykorzystywali z zimną krwią. Ulegliśmy 4:0.
O 16.30 zaplanowany był mecz z FSD Smolevichi (Białoruś). Rywale jednak się nie pojawili na boisku i wynik zweryfikowano jako 3:0 dla Unii.
Ostatni dzień zmagań grupowych przyniósł ostateczne rozwiązania. Rano graliśmy z Chorwackim NK Graficjar Osijek. Cały mecz odbywał się pod nasze dyktando. Okazja goniła okazję. Mimo wielu ciekawych akcji i bardzo dobrej gry nie zdobyliśmy bramki. W końcówce wkradła się niecierpliwość i po niewymuszonych błędach straciliśmy bramkę. Byliśmy zdecydowanie lepsi piłkarsko mimo to przegraliśmy 1:0.
Ostatni mecz w fazie grupowej rozegraliśmy z naszymi rodakami – MKS Żory. Spotkanie było niezwykle zacięte. Początkowo inicjatywę przejął MKS co udokumentował bramką. Z akcji na akcję to właśnie Unici dochodzili do głosu. W koncówce Klaudiusz Parusel otrzymał podanie od Wicińskiego i strzałem w długi róg bramki zdobywa gola na 1:1. Kilka sekund później doszło do identycznej sytuacji, jednak tym razem gracz Unii minimalnie chybia. Po 25 minutach gry jest remis. Bramka: Parusel as. Wiciński
Wielkie słowa uznania należą się wszystkim chłopakom za zaangażowanie i wole walki. Co prawda nie udało się zająć jednego z 3 miejsc premiowanych awansem do 1/8 finału choć było naprawdę bardzo blisko. Pewnym jest to, że zebrane doświadczenie zaowocuje w przyszłości. Pochwała za spore umiejętności, które bez wątpienia należy powiększać. Każdy z zawodników włożył wiele serca w grę a ducha drużyny czuć było na każdym kroku.
Zawodnicy którzy wzięli udział w turnieju:
Szymon Świętek, Nicholas Janik, Klaudiusz Parusel, Dawid Wiciński, Mateusz Rajda, Kamil Bialik, Paweł Stępiński, Paweł Żelazko, Kamil Socha, Dominik Szelwicki, Michał Brodala, Nikodem Włoch, Tomasz Banaś, Tomasz Zalewski
Większość zawodników to uczniowie Klas Piłkarskich w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu
Szczególne podziękowania należą się Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu i Prezesowi KS Unii Racibórz - Andrzejowi Starzyńskiemu za pomoc w organizacji wyjazdu.
Jarosław Rachwalski
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany