Mistrza mamy i już go nie oddamy - potrzebna jeszcze jedna wygrana

W zaległym meczu 13 kolejki raciborska Unia po straszliwej walce pokonała na wyjeździe AZS PWSZ Biała Podlaska 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobyła Paulina Rytwińska w 70 minucie meczu.

- Od początku spotkania zespół gospodarzy nastawił się na rozbijanie akcji naszej drużyny, gra była szarpana z dużą ilością często brutalnych fauli. Skończyło się tym, że mecz został przedłużony przedłużony o 9 minut, a zespół gospodarzy kończył w dziewiątkę. Na szczęście zawodniczki naszej drużyny szczęśliwie bez kontuzji dograły mecz do końca i możemy się przygotować do sobotniego meczu w ćwierćfinale Pucharu Polski - mówi Remigiusz Trawiński.

Po bezbramkowej pierwszej połowie zmęczone brutalnym pressingiem piłkarki AZS PWSZ Biała Podlaska cofnęły się na własną połowę boiska i zaczęła się gra na jedną bramkę. Zawodniczkom raciborskiej Unii znowu brakowało skuteczności. Wyśmienitą okazję na początku drugiej połowy zmarnowała Patrycja Wiśniewska. Po strzale z bliskiej odległości zabrakło kilkanaście centymetrów, a trafiła piłką w zewnętrzną stronę słupka. Czas mijał, rosło zdenerowanie w szeregach Unii, choć remis wcale nie przekreślał szans na zdobycie mistrzostwa. Rosła również agresja na trybunach.

- Czegoś takiego jeszcze nie widziałem 400 agresywnych kibiców podjudzanych dodatkowo przez kierownika drużyny przeciwnej. Agresja skierowana przeciwko całej naszej ekipie łącznie z bezpośrednim atakiem na masażystę Zbysława Szczepańskiego. Horror, który nasilił się szczególnie po 70 minucie - mówi Remigiusz Trawiński.

Właśnie w 70 minucie meczu po rzucie wolnym precyzyjnie wykonanym przez Agatę Manczyńską strzałem głową gola zdobyła Paulina Rytwińska. Od tego czasu na boisku była tylko walka. AZS PWSZ Biała Podlaska grając anty futbol nie był w stanie zagrozić bramce Unii i wynik nie uległ już zmianie.

W obecnej sytuacji remis w następnym meczu we Wrocławiu gwarantuje tytuł Mistrza Polski. Jednakże w przypadku porażki szansa na mistrzostwo nadal pozostaje otwarta z tym, że RTP Unia Racibórz będzie musiała przed własną publicznością pokonać drużynę MUKS Praga Warszawa. Na dalsze rozstrzygnięcia musimy poczekać do 16 maja, kiedy to RTP Unia zagra na wyjeździe z wiceliderem AZS VB Leasing Wrocław. Natomiast ostatnia kolejka zaplanowana jest na 23 maja. RTP Unia Racibórz na stadionie przy ulicy Srebrnej w Raciborzu podejmować będzie MUKS Praga Warszawa.

W środowym spotkaniu RTP Unia Racibórz zagrała w następującym składzie: Daria Antończyk, Agnieszka Karcz, Daria Kasperska, Hania  Konsek, Agata Manczyńska, Agnieszka Winczo, Paulina Rytwińska, Agnieszka Różkowska (od 46 min. Roxana Dziadek, od 90 min. Marta Sęga, Olga Syerova (od 88 min. Kamila Darda), Anna Sznyrowska i Patrycja Wiśniewska. Pozostałe rezerwowe: Dorota Wilk, Natalia Surma, Patrycja Rżany i Renata Luberda. Trenerzy: Remigiusz Trawiński i Andrzej Jasiński.

PiK