W Rogowie bez niespodzianki
KS Przyszłość Rogów pokonała 4:1 drużynę raciborskiej Unii, strzelając trzy gole w ostatnich piętnastu minutach meczu. Co prawda po bramkach Sebastiana Kapinosa (Unia) i Marka Malchera (Rogów) do przerwy był remis 1:1.
- Przyszłość Rogów dalej się liczy w walce o awans do III ligi, a nam niestety nie udało się zdobyć choćby jednego punktu i do końca musimy walczyć o utrzymanie. Mecz rozpoczął się od ataków z obu stron i już w pierwszych minutach było gorąco pod obiema bramkami. W 7 minucie Artur Potaczek zdobył gola dla Unii dobijając piłkę wypuszczoną przez Rafała Niedzielę po strzale Patryka Podstawki. Niestety sędzia gola nie uznał, bo boczny arbiter zasygnalizował spalonego. Chwilę później bardzo dobrym zagraniem popisał się Łukasz Zejdler, który idealnie dograł za plecy obrońców do Senastiana Kapinosa, a ten strzelił celnie. Prowadziliśmy 1:0 - mówi prezes Andrzej Starzyński.
Po stracie gola piłkarze z Rogowa ruszyli do odrabiania strat, co im się w 22 minucie spotkania. Po rzucie rożnym piłka doszła do stojącego przy długim słupku Marka Malchera, który strzelił mocno, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki raciborskiej drużyny.
- Najbardziej szkoda sytuacji z 32 minuty, kiedy w polu karnym gospodarzy staranowany został Sebastian Kapinos. Niestety sędziowie nie odgwizdali tego ewidentnego faulu. Byłby karny, żóta kartka dla bramkarza gospodarzy i szansa na ponowne objęcie prowadzenia. W końcówce pierwszej połowy piłkarze Przyszłości Rogów stworzyli kilka groźnych sytuacji ale wynik się nie zmienił. Po zmianie stron długo nic się nie działo. My mielismy rzut wolny z 22 metrów, ale strzał Dawida Fryta trafił w mur. Gospodarze przypomnieli, że są bardzo groźni po rzutach rożnych, znowu do piłki doszedł Marek Malcher, ale jego strzał głową był niecelny. Zespół Przyszłości prowadził dobrą i skuteczną grę co prawda nasza drużyna przez 75 minut dzielnie walczyła, ale w końcówce czegoś zabrakło i skończyło się wysoką porażką. Przewaga gospodarzy została udokumentowana bramką Artura Mościckiego wg mnie jednego z najlepszych zawodników na boisku w tym meczu. Wydaje się, że ta bramka załamała piłakrzy Unii, bo w samej końcówce dali sobie strzelić jeszcze kolejne, a sami nie bardzo byli w stanie zagrozić bramce gospodarzy,poza strzałem Mirosłąwa Pniewskiego.
W 83 minucie była najładniejsza akcja meczu, piłkarze Przyszłości wykonali kilka celnych podań i całkowicie rozmontowali defensywę Unii. Łukasz Pyka znalazł się na czystej pozycji i strzelił celnie. W końcówce spotkania Piotr Kuś pięknym strzałem z około 20 m trafił w okienko naszej bramki i ustalił wynik meczu - relacjonuje przebieg gry Andrzej Starzyński.
Raciborskiej Unii pozostaje dwa punkty przewagi nad Górnikiem Pszów i punkt przewagi nad Rekordem Bielsko - Biała. Na ostatnim miejscu pewny spadkowicz Rymer Rybnik, który będzie przeciwnikiem KP Unia Racibórz w najbliższą sobotę o godz. 16 na stadionie przy ulicy Srebrnej w Raciborzu.
- Prowadzony przez dobrego znajomego Józefa Gollę Rymer w tym sezonie jest zdecydowanie najsłabszą drużyną w IV lidze. Przy normalnej dyspozycji Unia powinna wzbogacić się o 3 punkty, niezbędne w walce utrzymanie. Konkurencja zdobywa punkty i końcówka sezonu jest bardzo emocjonująca,a walka o utrzymanie może toczyć się do ostatniego meczu - kończy swą wypowiedź Andrzej Starzyński.
W pozostałych meczach Skałka Żabnica pokonała 2:0 Rekord Bielsko-Biała, Rymer Rybnik przegrał 0:7 z Polonią Łaziska Górne, LKS Czaniec uległ 0:3 Concordii Knurów, GTS Bojszowy zremisowały 1:1 z Zaporą Porąbka, a Górnik Pszów wygrał 2:1 z Gwarkiem Ornontowice.
Na mecz do Marklowic nie dojechali piłkarze GKS II Jastrzębie natomiast LKS Łąka (k. Pszczyny) zagra z Grunwaldem Ruda Śląska w niedzielę 10 maja o godz. 17. W przypadku wygranej Grunwald awansuje na 12 miejsce w tabeli i będzie miał punkt przewagi nad Unią Racibórz.
KS Przyszłość Rogów: Rafał Niedziela, Marek Malcher, Dawid Sander (od 46 min. Artur Łaciok), Wojciech Pucka, Grzegorz Styczeń, Rafał Pokorny (od 81 min. Tomasz Sosna), Artur Mościcki, Daniel Romanowicz (od 90 min. Paweł Białas), Szymon Waga, Piotr Kobeszko (od 75 min. Piotr Kuś), Łukasz Pyka.
Pozostali rezerwowi: Grzegorz Tomala,Roland Kachel,Krzysztof Błędowski.
KP Unia Racibórz: Szymon Kubów, Jacek Selera, Piotr Sławik, Grzegorz Gawron, Mirosław Pniewski (od 78 min. Tomasz Wardęga), Artur Potaczek, Łukasz Zejdler, Patryk Podstawka (od 87 min. Łukasz Haras), Dawid Fryt (od 73 min. Jarosław Rachwalski), Sebastian Kapinos, Kamil Szałkowski ( od 87 min. Adam Kiełtyka). Pozostali rezerwowi: Michał Bedryj, Paweł Daszkiewicz i Rafał Haras.
PiK (zdjęcia KP Unia Racibórz)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany