Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport4 lipca 201408:06

Unia znów nie zachwyciła. Podsumowanie sezonu 2013/2014

Unia znów nie zachwyciła. Podsumowanie sezonu 2013/2014 - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Sezon 2013/2014 minął. Za nami trzydzieści kolejek piłkarskich emocji. Dla jednych były one bardzo szczęśliwe, dla innych wprost przeciwnie. Wybrani mogli wznieść puchary za wywalczenie miejsca premiowanego awansem, z kolei inni musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki i pogodzić się z degradacją. Kibiców lokalnych zespołów zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem zakończonego niedawno sezonu piłkarskiego.

Historia lubi się powtarzać

Sezon 2013/2014 zaczął się dla Unii od porażki. Zespół ze Srebrnej poległ w meczu z rezerwami katowickiego GKS-u. Zimny prysznic nieco przebudził graczy z Raciborza, gdyż w kolejnych dwóch meczach zdobyli cztery punkty. Niestety, na tym w początkowej fazie sezonu poprzestali. W kolejnych dwóch meczach polegli, po czym wygrali jedno spotkanie, by znów przegrać trzy pojedynki z rzędu. Prawdziwy rollercoaster formy... Ostatecznie udało się Unitom na tyle ją przygotować, by zdobyć w rundzie jesiennej piętnaście punktów, czyli niemal połowę całego dobytku. Z pewnością w zdobywaniu punktów nie pomogły decyzje zarządu o oddaniu meczu z Jastrzębiem walkowerem. Jakoś w poprzednim sezonie udało się mecz rozegrać i nie doszło do ekscesów, więc dlaczego miałoby dojść do nich rok później? To już jednak historia, która nijak nie wpłynie na przyszłe losy Unii.

Po przerwie zimowej i serii sparingów, które kończyły się raz po myśli Unitów, a niejednokrotnie porażkami zespół Ryszarda Remienia (po sezonie podał się do dymisji, została przyjęta – przyp. Red) przystąpił do rundy rewanżowej. Wynik tego meczu wydatnie pokazał, że historia lubi się powtarzać. Unici przegrali w Katowicach 4:2. Dalsze mecze, choć gracze tego zespołu starali się grać w każdym jak najlepiej nie przysparzały zespołowi punktów. Ogółem w rundzie wiosennej ekipa ta zdobyła siedemnaście punktów, o dwa więcej aniżeli jesienią, co pozwoliło na zajęcie trzynastej lokaty. Ta, okazała się szczęśliwa. Nadwiślan awansował, a to z kolei oznacza, że Unia nie będzie musiała rozgrywać dodatkowego meczu o pozostanie na szczeblu IV ligi. Oby to nauczyło w końcu decydentów klubu, że nie zawsze można liczyć tylko na szczęście. W końcu to, w co niektórzy wierzą, a mianowicie maksyma, że „z tej ligi spaść nie można” przestanie się sprawdzać.

Turza w IV lidze. Równa forma Rafako

Klasę niżej, w klasie okręgowej, kibice także nie mogli narzekać na brak emocji. W tym jednak przypadku były to emocje stricte sportowe. Nikt nie musiał liczyć na wynik innego meczu, tudzież wycofanie się jakiegoś zespołu. Przejdźmy jednak do meritum. Prym w III grupie klasy okręgowej zdecydowanie przez cały sezon wiodły ekipy spoza naszego powiatu. Były to drużyny Turzy, Gołkowic oraz Ruptawy. Ostatecznie do IV ligi awansowała turska Unia. Zespół ten, po wywalczonym awansie ma kolejne ambitne plany. W założeniu ekipa ta ma walczyć o utrzymanie, najlepiej w okolicach 8-10 miejsca. Jak będzie, przekonamy się niebawem.

Wracając zza granic naszego powiatu. Tuż za podium uplasowała się Nędza, która przez cały sezon wywalczyła pięćdziesiąt jeden punktów, choć po rundzie jesiennej plasowała się dopiero na dwunastym miejscu z dorobkiem dwudziestu punktów. Udana wiosenna pogoń opłaciła się, drużyna pokazała charakter. Kto wie, może gdyby jesień w jej wykonaniu była lepsza, dzięki czemu zespół ten zdobył około 30. punktów to właśnie jego gracze cieszyliby się z awansu? Nie pora jednak na gdybanie. Czasu już nikt nie cofnie.

Szóstym w tabeli zespołem było raciborskie Rafako, które miało iście fenomenalny start. Cztery pierwsze spotkania kończyły się dla rafakowców bez porażki. Trzy wygrane i remis. Niestety w czasie sezonu meczów bez punktów zebrało się aż dwanaście, co poskutkowało zajęciem takiego a nie innego miejsca. Na uznanie zasługuje ilość bramek zdobytych przez napastników Rafako. Na czele listy strzelców raciborskiego klubu uplasował się Mateusz Kocot z dwudziestoma sześcioma trafieniami na koncie. Za nim znaleźli się ex aequo Wojciech Grabiniok i Adrian Rosik, którzy łącznie zdobyli o dwie bramki mniej. Kto wie, może przy utrzymaniu obecnego składu i nieco lepszej skuteczności zespół Rafako pokusi się w przyszłym sezonie o zajęcie lepszego miejsca? W końcu ile lat z rzędu można być szóstą drużyną ligi? Pożyjemy zobaczymy.

Zespół Krzyżanowic totalnie zawiódł swych kibiców. Choć po rundzie jesiennej z dorobkiem dwudziestu pięciu punktów plasował się na wysokim, szóstym miejscu, to wiosną był już cieniem siebie. Do punktów zdobytych w ubiegłym roku dołożył zaledwie dwanaście, co poskutkowało zajęciem dopiero trzynastego miejsca. W tym wypadku liczba ta okazała się dla Krzyżanowic szczęśliwa. Ekipa z Dworcowej utrzymała się, choć początkowo miała totalnie odmienny cel. Trudno jednak, mając do dyspozycji „armię zaciężną” grać na przyzwoitym poziomie. Dodatkowo pojawiają się plotki, że w nadchodzącym sezonie może nie być w tym zespole tak kolorowo, jeśli idzie o warunki finansowe. Czy to oznacza, że po dobrych kilku latach gry na szczeblu „okręgówki” przyjdzie drużynie się z nią pożegnać? Jeśli oznaczać to będzie tylko spadek, to pół biedy. Gorzej, jeśli dojdzie do likwidacji. Miejmy nadzieję, że owe plotki nie staną się faktem.

Ostatnim, dosłownie, zespołem III grupy klasy okręgowej w zakończonym sezonie 2013/2014 była drużyna LKS Studzienna. Na jej dokonania należałoby co prawda spuścić zasłonę milczenia, by nie rozdrapywać ran, których gracze tego zespołu nabawili się w trakcie sezonu. Należałoby, gdyby nie jedna istotna rzecz. Otóż gracze Studziennej dokonali tego, o co nikt, ich nie podejrzewał. Wielu zada sobie pytanie, cóż to takiego zrobili gracze z Urbana. Już śpieszymy z odpowiedzią. Po totalnie nieudanym sezonie, w którym zespół ten pożegnał się z tą ligą już praktycznie po rundzie jesiennej, przyszła pora na ratowanie honoru. Cel został osiągnięty, co prawda dopiero w ostatniej kolejce, ale się udało. Gdyby Studzienna miała kibiców za naszą południową granicą, ci jej osiągnięcie skomentowaliby gromkim „Neuvěřitelné”.

A klasa: Zacięty bój o awans

W tej klasie rozgrywkowej od początku sezonu o czołowe miejsca walczyły zespoły, które wywalczyły awans, czyli rudzki Buk oraz LKS Tworków. Po pierwszych pięciu meczach obie drużyny miały na swym koncie komplet punktów – piętnaście. Za ich plecami z dorobkiem jedenastu oczek plasowały się dwie drużyny Czarnych: z Nowej Wsi oraz Gorzyc. Zespół Borucina, który także upatrywany był jako jeden z faworytów do walki o awans był póki co na dalszej pozycji. Co nieco zmieniło się jednak po kolejnych pięciu meczach. Rudy z dziewięcioma wygranymi i jedną porażką ciągle plasowały się na miejscu pierwszym. Spadł natomiast Tworków, na miejsce trzecie. Na miejscu tuż za liderem zastąpił go Borucin, który wrzucił wyższy bieg i zaczął masowo zbierać punkty. Swoje szanse wysoko mogli oceniać także zawodnicy Krzanowic, oraz Gorzyc, gdyż zespoły te w tym okresie sezonu traciły do wicelidera odpowiednio jeden, oraz dwa oczka. Z kolei w dole tabeli sytuacja od początku rundy jesiennej nie zmieniła się. Przesłabe w tym momencie Krzyżkowice zamykały tabelę z zerem na koncie. Nieco wyżej plasował się nie lepiej radzący Cyprzanów, który do dziesiątej kolejki zapisał na swym koncie cztery oczka, dzięki czterem remisom, a trzecie miejsce od dołu przypadło w udziale zespołowi Kornowaca. To zwiastowało z kolei walkę zarówno na czele tabeli, jak i na jej dnie. Sytuacja zespołów z czoła tabeli po kolejnych sześciu kolejkach, czyli po rundzie jesiennej nie zmieniła się. Nadal przewodziły Rudy, tuż za nimi plasował się Borucin, a Tworków „przycupnął” na miejscu trzecim zbierając siły do ataku na wiosnę. Zespoły z dołu tabeli, wyłączając Krzyżkowice, które zagrały jesienią wyjątkowo równo, nie zdobywając ani jednego oczka do końca rundy nieco poprawiły swą sytuację. Mimo to, żaden z nich nie mógł być pewien swego, gdyż przed wszystkimi ekipami do rozegrania było jeszcze czternaście meczów.

Runda wiosenna dla zespołów z pierwszych trzech miejsc ułożyła się dość dobrze. Rudy oraz Tworków swe mecze wygrały, z kolei Borucin musiał przełknąć gorzką pigułkę porażki. Lepszy od zespołu z gminy Krzanowice okazała się drużyna Nowej Wsi. Początkowe potknięcie Naprzodu zepchnęło tę ekipę na miejsce trzecie, którego mimo najszczerszych chęci nie udało się już poprawić. W walce o mistrzostwo A klasy zostały dwie ekipy. Rudy i Tworków. Przez długi czas Buk miał zdecydowaną przewagę punktową, którą w końcówce rundy nieco roztrwonił. Decydującym było spotkanie z... Tworkowem. Gracze Romana Kaczora mogli zespół Rud praktycznie roznieść, gdyż już do przerwy prowadzili różnicą kilku bramek. W drugiej odsłonie, tego niewątpliwie najważniejszego meczu dla tych zespołów Rudy odrodziły się doprowadzając do remisu, którym to spotkanie się zakończyło. Zespoły w dolnej strefie tabeli także walczyły jak mogły. Szczególnie Cyprzanów, który dopóki nie było wiadomo ile ekip spada do klasy B, musiał drżeć o swój A klasowy byt. W każdym meczu grał na maksimum umiejętności, lecz nie zawsze wychodziło. Ostatecznie przyszła jednak dobra informacja. Z „okręgówki” spadnie tylko Studzienna, więc z A klasą żegnać się będzie tylko jedna ekipa. W Cyprzanowie poczuli prawdziwą ulgę. Wracając jednak do walki o awans. Borucin, choć stracił szansę na mistrzostwo, nie poddawał się w walce o drugie miejsce, które także było premiowane awansem. Wiadomo, że na obiekcie Naprzodu zaszło wiele zmian, w związku z tym ekipa ta grała w każdym meczu tak, by mieć jak największe szanse na dogonienie wicelidera z Tworkowa. Strata punktowa, aż do ostatniego, bezpośredniego spotkania z Borucinem wynosiła tylko dwa oczka, a co za tym idzie, spotkanie XXX kolejki w Tworkowie było prawdziwym hitem sezonu. Hitem, który zakończył się po myśli gospodarzy praktycznie po pierwszej połowie. Zespołowi Borucina nie pomógł nawet hat-trick Przemysława Ekierta. Ostatecznie do klasy okręgowej awansowały więc Rudy, oraz Tworków. Borucinowi pozostaje życzyć szczęścia w przyszłym sezonie. W końcu do trzech razy sztuka. Z A klasą pożegnał się natomiast zespół Krzyżkowic, który rundę wiosenną może uznać za bardziej udaną od jesieni, gdyż zdobył w niej o dziewięć punktów więcej.

B klasa: „Bayern” z Raszczyc najlepszy

LKS Raszczyce, choć przed sezonem 2013/2014 uznawany był za jednego z faworytów do awansu, sezon zaczął od dużej wpadki, po której na głowy zawodników posypało się sporo gromów. Zespół ten zremisował tylko z ekipą Samborowic, która do najlepszych w ostatnim czasie nie należała. To z całą pewnością podłamało zespół „Bayernu” z Raszczyc, bo do piątej kolejki zgromadził na swym koncie tylko dziewięć punktów, za dwa zwycięstwa i trzy remisy. Prym do tej pory wiodły Czernicy, Kobyli a także, co może być sporym zaskoczeniem, Wichru Płonia. Zameczek miał na swym koncie już trzynaście oczek, dwa pozostałe zespoły o jeden punkt mniej. Później jednak, Raszczyce przebudziły się i zaczęły gromadzić punkty. W dziesiątej kolejce zespół ten miał ich na swym koncie tzw. „oczko”. Zajmował drugie miejsce w tabeli B klasy i tracił do lidera z Czernicy zaledwie jeden punkt. Walka o każdy punkt trwała także w dolnej strefie tabeli. Po dziesięciu kolejkach nie najlepiej miała się sytuacja Zabełkowa, Górek Śląskich oraz Siedlisk. Był to jednak jeszcze nawet nie półmetek sezonu, więc wiele mogło się wydarzyć. Kolejne sześć kolejek pokazało, jak silnym zespołem były Raszczyce. Niektórzy uważali tę ekipę za „zlepek indywidualności za grubą kasę” z kolei zawodnicy tej drużyny pokazali, że potrafią wyciągać konsekwencje z niepowodzeń, wiedzą co poprawić, by zdobywać punkty. Po szesnastu kolejkach liderem był właśnie raszczycki LKS. Drugie miejsce zajął Zameczek Czernica, natomiast na najniższym stopniu podium uplasował się Płomień Kobyla. Zespoły z miejsce pierwszego i drugiego od ekipy z trzeciego miejsca dzieliła różnica zaledwie dwóch punktów. Emocje w drugiej części sezonu gwarantowane. Z kolei, jeśli mowa o ekipach z dołu tabeli, to trzy miejsca przypadły w udziale Siedliskom, Zabełkowowi, oraz rezerwą Gaszowic. Strata tych drugich do wyższych miejsc nie była jednak zbyt wielka, wynosiła minimum dwa oczka, a maksimum pięć.

Runda wiosenna należała już bezsprzecznie do Chałupek. Ekipa zasługuje na uwagę, gdyż na piętnaście meczów aż czternaście razy zobywała komplety punktów. Niestety nie wystarczyło to do zajęcia miejsca premiowanego awansem. Zabrakło jednego punktu. Lepsza okazała się drużyna Czernicy i to ona w nowym sezonie zagra na szczeblu A klasy. Sytuacja w dole tabeli także prezentowała się raczej ciekawie. Ostatnie miejsce przypadło Siedliskom, co z pewnością ucieszy kibiców narzekających na tamtejsze boisko. Tuż nad Płomieniem sezon zakończyły Samborowice, które po wielu niepowodzeniach w tym sezonie zdobyły tylko dwadzieścia pięć punktów. Czternaste miejsce przypadło Górkom Śląskim. Tak czy inaczej, w nowym sezonie, już w dwóch grupach klasy B emocji brakować z całą pewnością nie będzie. Piłkarze lokalnych zespołów już się o to postarają.

C klasa grupa I: Na Odrę nie było mocnych

Drużyna Odry nie miała sobie w zakończonym sezonie równych. Wygrała siedemnaście meczów, dwa zremisowała i tylko jeden przegrała. Lepszym zespołem od mistrza okazała się ekipa rezerw Czyżowic. Zespół Nieboczów w czasie rozgrywek sezonu 2013/2014 zdobył pięćdziesiąt trzy punkty. Strzelił swym przeciwnikom osiemdziesiąt dwie bramki, stracił zaledwie osiemnaście. Wynik godny podziwu. Tuż za Nieboczowami, ze stratą dwunastu punktów znalazła się Olza. Zespół ten punktował w piętnastu meczach, w pięciu natomiast musiał uznać wyższość rywali. Trzecie miejsce przypadło Kokoszycom, natomiast czwarte rezerwom Czyżowic. Wielce prawdopodobne jest to, że w przyszłym sezonie klasę wyżej zobaczymy także rezerwy Tworkowa. Stanie się tak z powodu reorganizacji rozgrywek B klasy.

Na uwagę zasługuje także postawa Bełsznicy. Zespół ten podszedł do gry w sposób wysoce lekceważący. Niejednokrotnie, zanim został wycofany po trzech walkowerach z rzędu, stawiał się na boisku w liczbie uniemożliwiającej rozgrywanie zawodów, a jeśli już do nich doszło, to po pewnym czasie mecz był kończony z powodu zdekompletowania Bełsznicy. Czy naprawdę tak ma wyglądać futbol, nawet na najniższym szczeblu w Polsce? Na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć przede wszystkim w Rozwoju, którego wielkiego rozwoju świadkami raczej nie byliśmy.

C klasa grupa II: Walka o mistrzostwo do samego końca

Po rundzie jesiennej wydawało się, że zespół Rudnika w cuglach wygra te rozgrywki i awansuje do B klasy. Miał bowiem na swym koncie po dziewięciu kolejkach osiem wygranych i tylko jedną porażkę, której doznał w meczu inauguracyjnym. Tak się jednak nie stało. Wiosną co prawda nadal zdobywał punkty, ale nie z taką częstotliwością jak jesienią. Można wręcz powiedzieć, że jego wyniki układały się w kształt sinusoidy. Raz udało się wygrać, innym razem zremisować. Zdarzały się także porażki. Był także moment, po meczu z Zawadą Książęcą, że to właśnie ta ekipa była mistrzem. Nie była to jednak ostatnia kolejka i rudniczanom udało się odzyskać, i co najważniejsze obronić prym w lidze. Prócz Zrywu w przyszłym sezonie na wyższym szczeblu rozgrywek zobaczymy także: Zawadę Książęcą, Spartę Babice, Adamowice, oraz być może Strzelca Rzuchów. Pozostałe zespoły z obu grup C klasy, oraz nowe, jeśli takowe się zgłoszą, utworzą nową grupę tejże klasy rozgrywkowej, starając się od nowego sezonu o sportowe emocje dla swych kibiców.

Autor: Grzegorz Piszczan, gpiszczan@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności16 października 202409:17

Zasnęła za kierownicą i wjechała w latarnię

Zasnęła za kierownicą i wjechała w latarnię - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz, KPP Racibórz
Reklama
Aktualności16 października 202409:29

Poranna interwencja przy Wojska Polskiego. W akcji cztery zastępy

Poranna interwencja przy Wojska Polskiego. W akcji cztery zastępy - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz, fot. Grupa Racibórz 112
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności15 października 202410:36

Nieustalony sprawca uszkodził wiatę przystankową w Rudzie Kozielskiej

Nieustalony sprawca uszkodził wiatę przystankową w Rudzie Kozielskiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red., źródło: KP PSP Racibórz, fot. OSP Ruda Kozielska
Reklama
Aktualności15 października 202409:42

Nocny pożar śmietnika przy Słowackiego

Nocny pożar śmietnika przy Słowackiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. red. źródło: KP PSP Racibórz, fot. poglądowe/arch. portalu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności16 października 202417:32

PSM. Koncert i nagrody z okazji Dnia Edukacji Narodowej w Raciborzu

PSM. Koncert i nagrody z okazji Dnia Edukacji Narodowej w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

15 października 2024 roku w Państwowej Szkole Muzycznej I st. w Raciborzu odbył się wyjątkowy koncert z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 16:00 i była nie tylko okazją do muzycznych występów, ale także do uhonorowania nauczycieli, którym wręczono nagrody za ich wkład w rozwój edukacji.

Jan Ptak
Aktualności15 października 202418:03

Nowości biblioteczne przy Kasprowicza

Nowości biblioteczne przy Kasprowicza - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Biblioteka Raciborz
Reklama
Aktualności15 października 202414:08

Kryminalna NOCka w bibliotece

Kryminalna NOCka w bibliotece - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red.
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 11.10.2024
10 października 202420:34

Nasz Racibórz 11.10.2024

Nasz Racibórz 04.10.2024
3 października 202420:35

Nasz Racibórz 04.10.2024

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.