Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport15 czerwca 200910:44

Studzienna – Nieboczowy: mecz – nerwówka

Studzienna – Nieboczowy: mecz – nerwówka - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Mecze co trzy dni nie ułożyły się szczęśliwie dla Studziennej. W czwartek musieli grać z Brzeziem, a w niedzielę na własnym boisku podejmowali Odrę Nieboczowy. Mecz miał dwa oblicza i często pod jedną, jak i drugą bramką robiło się gorąco.

W siódmej minucie zgromadzeni na boisku kibice mogli zobaczyć pierwszy groźny strzał na bramkę. Artur Dziwoki uderzył mocno z narożnika pola karnego i trafił w słupek w okolicach spojenia z poprzeczką. Trzy minuty później Adam Piechaczek z prawej strony celnie dośrodkował na głowę Arnolda Matuszka, który strzelił bramkę, lecz liniowy zasygnalizował jego spaloną pozycję. W 13. minucie Arnold Matuszek został uruchomiony długim podaniem, przyjął piłkę i podał do Piechaczka, ten wycofał do Grzegorza Frankowskiego, który wyłożył piłkę Adrianowi Szymiczkowi. Strzał pomocnika gospodarzy zza szesnastki był minimalnie niecelny.

Minutę później do bramki miał już tylko jedenaście metrów. Próba rozgrywania piłki od własnego pola karnego przez Odrę Nieboczowy skończyła się błędem, przejęciem piłki przez zawodnika Studziennej a następnie faulem obrońcy Odry. Silny, precyzyjny strzał Szymiczka z karnego znalazł drogę do bramki. W 17. minucie z kontrą prawym skrzydłem ruszyła Studzienna. Znów Piechaczek zagrał do Matuszka, tylko że tym razem po ziemi, spalonego już nie było i Matuszek nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. W 30. minucie kolejna zabawa Odry pod własną bramką skończyła się stratą. Piłkę przejął aktywny Szymiczek, ale nie trafił w bramkę. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy Grzegorz Frankowski dośrodkował na głowę Matuszka, lecz strzał napastnika Studziennej ponownie niecelny.

W 38. minucie lewym skrzydłem przedarł się Mateusz Cyranek, wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę do Piechaczka, lecz jego strzał z niemal pustej bramki zdołał wybić bramkarz Damian Szłyk. Piechaczek zrehabilitował się w 43. minucie. Zdecydował się na indywidualne zakończenie akcji, minął obrońcę i pokonał Szłyka.

W 49. minucie na czystej pozycji znalazł się Michał Łasiuk, ale jego strzał powędrował nad bramką. 55 minuta to bramka dla Odry Nieboczowy. Filigranowy napastnik Odry, Adam Cisiński, wyłożył piłkę do Janusza Tomali, który strzelił na 3 – 1. W 71. minucie Sebastian Pytlarz został pozostawiony bez opieki na szóstym metrze przed bramką Rafała Koczwary, ale nie zdołał wykorzystać tego błędu defensorów Studziennej. Studzienna odpowiedziała minutę później. Dośrodkowanie Matuszka spod linii końcowej boiska przeszło po rękawicach Szłyka i piłka trafił pod nogi Szymiczka, który strzelił nad bramką. W 78. minucie Dawid Brodziński przyjęciem zmylił obrońcę i uderzył minimalnie obok. W 84. minucie po serii dośrodkowań w pole karne Studziennej Brodziński z bliska pokonuje Koczwarę. W 85. minucie Piechaczek wyprowadził piłkę po kontrze i już w polu karnym chciał podać piłkę do partnera z drużyny, który miał przed sobą pustą bramkę, lecz jego podanie nie było celne.

Pierwsza połowa należała do Studziennej, choć Nieboczowy chciały zapewne zacząć od mocnego uderzenia, które zatrzymało się na słupku. Układali grę, grali swobodnie piłką, rozgrywając od obrońców. To z kolei nie wychodziło Odrze i po błędzie w tym elemencie gry Nieboczowy straciły pierwszą bramkę. Na skrzydłach raz po raz urywali się kolejni zawodnicy Studziennej, z czego też wynikało spore zagrożenie pod bramką Szłyka. Solidny środek pewnie opanował grę, stwarzał sytuacje zawodnikom z przodu, nie dopuszczając do zagrożeń pod własną bramką. W drugiej połowie w zespole coś się posypało. Odra zaczęła grać konsekwentnie, a przede wszystkim odpowiedzialnie. Gra toczyła się w szybkim tempie, lecz Piotr Szlezinger w swoim zespole nie ma zawodnika, który decydowałby o ostatnim podaniu. Mecz można powiedzieć jak w hokeju, z tym że zamiast trzech tercji były dwie połowy. Pierwszą wygrała Studzienna 3 – 0, drugą Odra Nieboczowy 2 – 0, a po przebiegu drugich 45 minut można się domyślić, że gdyby była i trzecia połowa, w tym spotkaniu mogłoby się jeszcze sporo wydarzyć.

Po raz kolejny pozytywem nie okazał się sędzia tego spotkania. Mógł spokojnie podyktować aż cztery rzuty karne – dwa dla gospodarzy i dwa dla gości. Mimo to dla naszych arbitrów atak obrońcy na nogi w polu karnym bez kontaktu z piłką, wytrącenie z równowagi i upadek zawodnika to nie jest faul. Na szczęście w tym elemencie mylił się po równo, nie krzywdząc żadnego zespołu. Świadczy to tylko o poziomie sędziowania panów w czerni.

LKS Studzienna 3 – 2 LKS Odra Nieboczowy 3 – 2

Bramki: Adrian Szymiczek 6’ (k), Arnold Matuszek 17’, Adam Piechaczek 43’ – Janusz Tomala 55’, Dawid Brodziński 84’

LKS Studzienna: Rafał Koczwara – Łukasz Widenka, Jan Koloch, Piotr Tchórz (60’ Rafał Szymiczek, 85’ Piotr Tumulka), Mateusz Adamczyk, Michał Łasiuk (63’ Robert Seidler), Grzegorz Frankowski (77’ Dawid Marcinek), Adrian Szymiczek, Mateusz Cyranek, Adam Piechaczek, Arnold Matuszek oraz w rezerwie Damian Siwo

LKS Odra Nieboczowy: Damian Szłyk – Czesław Ochwat, Roman Zdrzałek, Grzegorz Porwoł, Janusz Tomala, Sebastian Pytlarz, Krzysztof Wincierz, Artur Dziwoki, Dawid Brodziński, Adam Cisiński (83’ Błażej Wuwer), Piotr Niestrój oraz w rezerwie Jarosław Lach, Roman Ochwat, Leszek Krzyżok

Piotr Szlezinger, trener LKS Odra Nieboczowy: mecz oceniałbym na remis. Przespaliśmy pierwszą połowę, w szatni kilka ostrych słów od razu podziałało i na drugą wyszliśmy zmobilizowani. Remis był osiągalny, zabrakło nam trochę czasu.

Grzegorz Zuber

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności27 września 202411:01

Raport 998. Zerwane przewody i pożar kompostownika

Raport 998. Zerwane przewody i pożar kompostownika - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Reklama
Sport27 września 202412:45

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

W ostatni weekend września w regionie nie zabraknie sportowych emocji. Postarają się o nie piłkarze od II ligi do C klasy. Po raz pierwszy w nowym sezonie na parkiet wybiegną także koszykarki RKK AZS Racibórz. Sprawdź, z kim zagra drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Styl życia28 września 202405:47

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Muzeum w Raciborzu/Mirosław Kościelniak
Reklama
Reklama
Sport28 września 202423:22

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO]

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzyżanowice:

Na boisku w Chałupkach doszło do starcia zajmującego dwunaste miejsce Kolejarza z ekipą wicelidera z Krzanowic.

(greh)
Reklama
Aktualności28 września 202406:02

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią

ZUS: rośnie liczba wniosków w związku z powodzią - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska/ZUS
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.