AZS Rafako goni Winner. Kibice do zarządu: rozwaliliście raciborską siatkówkę koncertowo
Po dwóch porażkach na wyjeździe, wczoraj akademicy z Rafako wygrali u siebie 3:1 z MTS Winner Czechowice Dziedzice w walce o utrzymanie w II lidze siatkówki. Dziś w kolejnym pojedynku Rafako przegrało 3:1 i musi teraz stoczyć walkę z UKS Strzelce Opolskie o utrzymanie w II lidze. Wczoraj przed meczem kibicena fanpage opublikowali gorzki list w sprawie sytuacji klubu. - Miarka się przebrała - taki jest jego tytuł. AKTUALIZACJA
MIARKA SIĘ PRZEBRAŁA.
Jako, że jeździmy za tym klubem niezliczone kilometry, wydajemy swoje pieniądze na oprawy, gadżety, różne akcje, plakaty, staramy się promować ten klub itp, a także poświęcamy masę swojego czasu, a wszystko to robimy z miłości do tego klubu, pozwolą państwo, że zaprezentujemy krótkie oświadczenie.
Na dzisiejszym meczu zarząd z Panem Szafirskim na czele podjął genialną decyzję o ponownym nie wpuszczaniu kibiców na sektor fanatyków, z którego chcieliśmy dopingować swój ukochany klub. Przypomnijmy że już raz tak było, lecz kibice wbili na patencie i dopingowali AZS ze swojego sektora. Na nic mobilizacja, na nic przygotowana oprawa. Leśnym dziadkom nie podobają się "kibole". Zapomnieli, że działacze się zmieniają a KIBICE zostają na zawsze. Jest nam tym bardziej przykro, że tydzień temu na meczu w Czechowicach rozmawiał Pan z nami w miłych stosunkach komentując sytuację w klubie oraz sam mecz. Odbieramy to jako fałszywość, tym bardziej, że wynikły kolejne fakty o których miał się nikt nie dowiedzieć-spokojnie, życzliwi donieśli. Powodem podanym nam ostatnio przez ochroniarzy było to, iż jesteśmy za głośno. TAK, przeczytaliście dobrze-JESTEŚMY ZA GŁOŚNO. Uświadamiamy więc prezesa, że hala to nie teatr i my jako prawdziwi kibice, a nie piknik siatkofanów, wspieramy GŁOŚNYM DOPINGIEM NASZ UKOCHANY KLUB, bo na tym to polega.
Jak Pan prezes chce ciszę i stypę na hali to zapraszamy na Jastrzębski Węgiel czy inną Zaksę-tam januszy nie brakuje. Po szybkiej naradzie opuszczamy halę i udajemy się do domu.
Rozwaliliście raciborską siatkówkę koncertowo. Nie od dziś wiadomo, że zarząd bez ambicji chce się tylko utrzymać w II lidze aby była kasa na następny sezon. Gdyby nie parę osób które robią dla tego klubu masę dobrych rzeczy bezinteresownie, to dawno by tego klubu już nie było(nie będziemy wymieniać z imienia i nazwiska, ale te panie wiedzą, że chodzi o nie :)) Gdy była realna szansa wejścia do I ligi to sprzedali Kawkę, który zawsze walczył do samego końca i wprowadzał świetną atmosferę w drużynie, a następnie poszło już lawinowo. Zauważmy, że dzisiaj nasi zawodnicy posprzedawani do innych klubów stanowią ich człon i walczą o I ligę.
Gratulujemy wyboru trenera, miała być zmiana. Są same porażki i brak walki. O ile my jako kibice umiemy przyjąć porażki, o tyle braku walki i ambicji nigdy. Każdy wie jak wygląda sytuacja w naszym klubie. Kiedyś była drużyna, był kolektyw. Dzisiaj jest zbieranina siatkarzy bez atmosfery w drużynie, pomimo, że zawodnicy dostają więcej pieniędzy.
Czas na zmiany, koniec z miłą atmosferą i klepaniem się po plecach z kibicami. Nikt z kibiców nie chciał nigdy z Panem żadnej wojny, lecz dzisiaj oświadczamy głośno, że miarka się przebrała. Jeśli macie chodź trochę honoru to powinniście podać się do dymisji. Nie jest to tylko nasz głos, ale głos całej lokalnej społeczności, co często można usłyszeć w rozmowach z różnymi ludźmi, a także czytając komentarze na różnych raciborskich portalach. My wierzymy, że przyjdą lepsze czasy gdy nasz klub jeszcze będzie wielki i podniesiemy się z dna.
Najwidoczniej Wam zabrakło ambicji. Niestety więc dla Was jest tylko jedna wiadomość. ZARZĄDZIE: ZABILIŚCIE RACIBORSKĄ SIATKÓWKĘ! Nikt nie odbiera Wam zasług i tych dobrych rzeczy które zrobiliście dla tego klubu przez tyle lat, ale jednogłośnie stwierdzamy: Wasz czas w tym klubie się skończył. Na koniec wypada nam jedynie przeprosić zawodników-niestety nie dane było nam Was wspierać w tym trudnym meczu "o wszystko". Nie wynikło to z naszej winy-wy wiecie że jesteśmy zawsze z Wami co niejednokrotnie podkreślaliście i dziękowaliście w prywatnych rozmowach z nami.
Trzymajcie się!
W imieniu wszystkich grup kibicowskich na AZSie
Kibice AZS Rafako Racibórz
AZS TO MY!
PS. Do wszystkich kiboli Zielonej Armii: Tradycyjnie, nie komentujemy, zarówno tutaj i nie wdajemy się w żadne komentarze, kłótnie i spory na żadnych portalach raciborskich-nie ma sensu. My robimy swoje, a oni siedzą przed komputerami i anonimowo piszą posty-niech psy sobie szczekają, karawana jedzie dale
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany