Stałe fragmenty gry zabójczą bronią Tworkowa. Cyprzanów bez punktów w starciu z liderem
Na murawę w Tworkowie, punktualnie o 15 wybiegły ekipy Tworkowa i Cyprzanowa. Gracze gospodarzy przed tym meczem piastowali pozycję samodzielnego lidera. Zespół przyjezdych był dopiero jedenasty. Faworyt był więc znany jeszcze przed meczem. Kibice nie musieli długo czekać na pierwszego gola. Ten padł już po 9. minutach. Dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Łukasz Musioł, wyprowadzając ekipę gospodarzy na prowadzenie. Strata gola podziałała na zespół gości, lecz ten nie potrafił znaleźć recepty na defensywę Tworkowa. Tę znaleźli natomiast gracze gospodarzy, którzy w 36. minucie po dośrodkowaniu z kornera i strzale głową w wykonaniu Andrzeja Miensopusta powiększyli prowadzenie, i z dwiema bramkami na koncie schodzili na przerwę.
Po zmianie stron ekipa Cyprzanowa, nie mając nic do stracenia zaatakowała śmielej. Przyjezdni starali się jak mogli, strzelali z niemal każdej pozycji, lecz ich uderzenia były albo niecelne, albo nie sprawiały większych problemów Romanowi Bindaczowi. Swe sytuacje miał także zespół Tworkowa. W 70. minucie jedna z akcji, którą zapoczątkował, oraz skutecznie skutecznie wykończył Wojciech Podolak przyczyniła się do powiększenia prowadzenia zespołu lidera A klasy. Radość po zdobyciu trzeciej bramki nie trwała jednak długo, gdyż już 180. sekund później na tablicy świetlnej w Tworkowie widniał wynik 3:1. Piłka po dobrym podaniu powędrowała do Denisa Chorego, który nie miał większych problemów, by mocnym strzałem pokonać bramkarza gospodarzy. Strzelona bramka podziałała mobilizująco na graczy gości, którzy zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę. Ruszyli do ataku stwarzając kolejne sytuacje. Niestety, z podobnym skutkiem jak w pierwszej połowie. Mimo to nie zrażali się, i niemal do samego końca starali się o gola kontaktotwego. Najlepszą sytuację do zdobycia takowego miał w końcówce spotkania Denis Grud, który przebiegł z piłką 15. metrów, mijając przy tym trzech defensorów Tworkowa. Bramkarz gospodarzy, Roman Bindacz bez większych problemów wybił piłkę na rzut rożny, z którego nic nie wyniknęło.
Dla ekipy Adama Jachimowicza było to już siódme zwycięstwo w obecnym sezonie. Warto dodać, że po raz kolejny do zdobycia punktów przyczynił się duet Miensopust-Musioł. Ci sami zawodncy zdobywali bramki w derbowym meczu w Chałupkach. Z kolei dla ekipy Cyprzanowa porażka w Tworkowie była już czwartą przegraną w obecnych rozgrywkach.
LKS 05 Tworków - LKS Cyprzanów 3:1 (2:0)
1:0 Łukasz Musioł 9'
2:0 Andrzej Miensopust 36'
3:0 Wojciech Podolak 70'
3:1 Denis Chory 73'
Składy
LKS 05 Tworków: Roman Bindacz - Marcin Wieder, Andrzej Miensopust, Edward Kowalczyk (kpt.), Stefan Pawlik, Adam Jachimowicz, Michał Sala (79. Marek Pytlik), Szymon Grud (60. Michał Latoń), Łukasz Musioł, Wojciech Podolak, Piotr Wieder (88. Artur Krzyżok)
Rezerwowi: Denis Wszołek, Dennis Kustos
Trener: Adam Jachimowicz
II trener: Edward Kowalczyk
Kierownik drużyny: Daniel Huptaś
LKS Cyprzanów: Wojciech Klecha - Tomasz Grud (kpt.), Szymon Kubik (61. Adam Nikel), Łukasz Reichel, Mateusz Witzisk (53. Tomasz Śliwiński), Denis Grud, Michał Posmyk, Mateusz Winkler, Denis Chory, Marcin Kozub, Gabriel Dürschlag (82. Dominik Chory)
Rezerwowi: Łukasz Burdzik
Trener: Matthäus Chory
Kierownik drużyny: Gerard Modla
Spotkanie sędziowali: Grzegorz Piwowarczyk (sędzia główny); Dariusz Podlasek, Tomasz Piwowarczyk (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany