Kącik statystyka futbolu cz. I
Runda jesienna zakończona. Pora więc na statystyczne podsumowanie dokonań poszczególnych zespołów naszego regionu. Na pierwszy ogień trafiły zespoły IV ligi i klasy okręgowej. Zapraszamy do lektury!
IV liga
KS Unia Racibórz
Raciborzanie początku rundy jesiennej nie mogą określać w superlatywach. Zagrali słabo, co zaowocowało trzema porażkami z rzędu. Jednak czwarta kolejka była swego rodzaju przebudzeniem dla Unitów. Można określi passę, która wtedy się rozpoczęła mianem zwycięskiego transu. Wygrywali mecz za meczem, czy to u siebie czy na wyjeździe. Sytuacja ta trwała aż do ósmej kolejki, kiedy to zespołowi ze Srebrnej przytrafił się bezbramkowy remis na własnym stadionie. Strata dwóch punktów spowodowała, że Unia ze wspomnianego transu wypadła. Od tej pory grała mocno w kratkę, większość spotkań niestety przegrywając. Porażka za porażką spowodowała, że gracze Andrzeja Marcowa z bardzo dobrej, piątej pozycji po ośmiu meczach zaczęła „zjeżdżać” niczym po równi pochyłej. Ostatecznie ekipa raciborzan uplasowała się na jedenastym miejscu. Ogółem rzecz biorąc nie jest źle, gdyż była to jedna z najlepszych rund od kilku sezonów. Niestety planowana reorganizacja III ligi powoduje, że gracze z Raciborza zajmują obecnie miejsce spadkowe. Ich strata punktowa do miejsca bezpiecznego nie jest na szczęście duża, więc jeśli Unia zagra podobnie na wiosnę ma szansę uniknąć degradacji do klasy okręgowej. Musi jednak ograniczyć ilość porażek do minimum. O tym, czy Unici będą do tego zdolni, przekonamy się dopiero wiosną. Póki co sympatycy zespołu muszą być dobrej myśli.
Bilans bramek: 27:23
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,8 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,53 bramki
Procent zwycięstw: 40%
Procent remisów: 7%
Procent porażek: 53%
Strzelcy bramek dla KS Unia Racibórz: Mateusz Sitnik - 10. bramek, Bartosz Remień - 3. bramki, Paweł Woniakowski, Sebastian Kapinos, Rafał Chałupiński, Łukasz Ploch, Marek Prusicki - wszyscy po 2. bramki, Jiří Barcal, Jarosław Rachwalski - obaj po 1. bramce
Klasa okręgowa grupa III
LKS 1908 Nędza
Drugim zespołem w podsumowaniu jest reprezentujący III grupę klasy okręgowej LKS Nędza. Ekipa ta uplasowała się po rundzie jesiennej na miejscu czwartym. Na swym koncie zgromadziła dwadzieścia siedem punktów. Strata do miejsca na podium, obecnie zajmowanego przez gaszowicki Dąb to siedem oczek. Wydaje się to stratą dużą, lecz ekipa Nędzy pokazała już nie raz, że walczyć potrafi. Zespół ten zdobył w całej rundzie jesiennej trzydzieści bramek. Na szczególne wyróżnienie w kwestii zdobytych trafień zasłużył Mariusz Frydryk, który ma na swym koncie niemal połowę dobytku bramkowego Nędzy, dokładnie 14. trafień. Jeśli podobną formę zaprezentuje wiosną, to kibice i działacze tego zespołu mogą być raczej spokojni o wysokie miejsce w tabeli III grupy klasy okręgowej. Jak będzie w rzeczywistości okaże się za kilka miesięcy.
Bilans bramek: 30:20
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,00 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,33 bramki
Procent zwycięstw: 53%
Procent remisów: 20%
Procent porażek: 27%
Strzelcy bramek dla LKS 1908 Nędza: Mariusz Frydryk - 14. bramek, Michał Stroka - 3. bramki, Sebastian Margeciok - 2. bramki, Maciej Paskuda, Adam Jantas, Dawid Prekaniak, Mykola Kozub, Patryk Kornas, Tomasz Czerny, Adam Baron, Szymon Maślanka, Adrian Cichecki - wszyscy po 1. bramce
KS Naprzód Borucin
Borucin, który jest beniaminkiem tej klasy rozgrywkowej z całą pewnością zaskoczył pozytywnie. Jeśli w ogóle można mówić o zaskoczeniu, gdyż ekipa dysponująca takim składem jak Naprzód nie miała innego wyjścia, jak grać pierwsze skrzypce w okręgówce. Zespół prowadzony przez Jerzego Halfara zapisał na swym koncie w ciągu piętnastu kolejek dwadzieścia sześć punktów, co daje mu bardzo dobre jak na pierwszy sezon na tym szczeblu rozgrywek, miejsce piąte. Borucin zaimponował także formą strzelecką. Jako jeden z czterech zespołów zdobył bowiem czterdzieści lub więcej goli. Niestety, ekipa Naprzodu nie zdołała pokonać wszystkich rywali. Doznała pięciu porażek. Szczególnie bolesną przegraną była porażka z Krzyżanowicami. Drużyna Naprzodu tylko w sobie znany sposób przegrała niemal wygrane spotkanie. W dodatku przed własną publicznością. Mimo lepszych i gorszych momentów w rundzie jesiennej ekipa Borucina pokazała, że zawsze walczy do końca. Miejmy nadzieję, że nie inaczej będzie w rundzie rewanżowej.
Bilans bramek: 40:28
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,67 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,87 bramki
Procent zwycięstw: 53%
Procent remisów: 13%
Procent porażek: 34%
Strzelcy bramek dla KS Naprzód Borucin: Rafał Haras - 10. bramek, Artur Potaczek - 6. bramek, Przemysław Ekiert - 5. bramek, Piotr Cerkowniak, Jacek Selera - obaj po 4. bramki, Jacek Bażan - 3. bramki, Krzysztof Cerkowniak, Marcin Pawlisz, Jerzy Halfar - wszyscy po 2. bramki, Mareusz Adamczyk - 1. bramka
KS Rafako Racibórz
Rafako, które po odejściu trenera i zawodników miało zostać skazane na pożarcie przez inne ekipy, pokazało w ciągu rundy jesiennej, że niejedna drużyna może mieć przez zespół z Łąkowej niestrawność. Choć gracze Grzegorza Jakosza nie prezentowali poziomu z poprzednich sezonów, to i tak sześć zespołów musiało pożegnać się z kompletami punktów, a trójka oponentów cieszyć z tylko, a może aż, jednego oczka. Niestety, przytrafiło się także sześć porażek. Ogółem zespół Rafako uplasował się na miejscu dziewiątym, co nie jest wcale złym osiągnięciem. Na indywidualne wyróżnienia zasłużyło kilku graczy zespołu z Łąkowej. Są to: Grzegorz Wojda – król strzelców rundy jesiennej (12. bramek), oraz Robert Rogalski – najlepszy asystent (10. asyst). Swą jesienną prezencją gracze Rafako z całą pewnością zamknęli usta kibicom, którzy nie wierzyli w powodzenie, a tym, którzy niezależnie od wyników wierzą w ten zespół, dali wiele powodów do dumy i nadzieję na kolejne spotkania. Sprawą otwartą pozostaje to, czy wiosną stali kibice nadal będą mogli być dumni z poczynań rafakowców.
Bilans bramek: 33:28
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,2 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,87 bramki
Procent zwycięstw: 40%
Procent remisów: 20%
Procent porażek: 40%
Strzelcy bramek dla KS Rafako Racibórz: Grzegorz Wojda – 12. bramek, Robert Rogalski – 8. bramek, Łukasz Pikuła – 4. bramki, Marcin Puzio, Bartosz Żagiel – obaj po 3. bramki, Tomasz Wardęga – 2. bramki, Dawid Małecki – 1. bramka
LKS Krzyżanowice
Ekipa Krzyżanowic zajęła najniższe miejsce spośród zespołów naszego powiatu. Uplasowała się bowiem na jedenastej pozycji. Pierwsze cztery mecze nie były złe w wykonaniu graczy tej ekipy. Dwa z nich wygrali, dwa zremisowali. Pierwsza, i jak się później okazało, nie jedyna porażka przyszła w kolejce numer pięć. Od tej pory zespół ten grał mocno w kratkę. Główną przyczyną była plaga kontuzji i kartek. Bywały mecze, że drużyna Krzyżanowic na meczu pojawiała się bez rezerwy, lub tylko z jednym graczem rezerwowym. Sympatycy ekipy mają jednak nadzieję, że wiosna będzie o wiele lepsza od jesieni, zespół ominą kontuzje, a pozycja w tabeli także ulegnie zdecydowanej poprawie. Czy tak będzie w rzeczywistości?
Bilans bramek: 25:28
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,67 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,87 bramki
Procent zwycięstw: 27%
Procent remisów: 33%
Procent porażek: 40%
Źródło strzelców KS Unia Racibórz: TUTAJ
Źródło strzelców LKS 1908 Nędza: TUTAJ
Źródło strzelców: KS Naprzód Borucin: TUTAJ
Źródło strzelców KS Rafako Racibórz: TUTAJ
Data dostępu: 02.12.2015. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne rozbieżności.
W kolejnej części cyklu zaprezentowane zostaną osiągnięcia zespołów z miejsc od 16. do 14. A klasy.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany