Gdzie atak nie może, tam Adamczyk pomoże. Bieńkowice zwycięskie w Krzyżkowicach
Ekipa Krzyżkowic już w czasie meczu w Kornowacu kilka kolejek temu zapowiadała, że ma zamiar powalczyć z Bieńkowicami, co udowodniła wczoraj na własnym boisku. Gracze Krzysztofa Polczyka napędzili nie lada strachu ekipie wicelidera. Choć przegrywali od 21. minuty, to na wyrównanie potrzebowali zaledwie 480 sekund. Remis 1:1, mimo sytuacji z obu stron utrzymywał się aż do 60. minuty, kiedy to Grzegorz Adamczyk, nominalny obrońca, pokonał golkipera gospodarzy. Wygrana nie zapewnia jeszcze całkowitego spokoju zespołowi Zdzisława Małysa. Decydujące będzie starcie z rezerwami Rogowa, nad którymi Bieńkowice mają trzy punkty przewagi. Aby na sto procent zagrać w barażu ekipa z gminy Krzyżanowice potrzebuje minimum remisu.
LKS Naprzód 37 Krzyżkowice - LKS Bieńkowice 1:2 (1:1)
0:1 Grzegorz Adamczyk 21'
1:1 Robert Rucki 29'
1:2 Grzegorz Adamczyk 60'
Żółte kartki: Robert Rucki, Piotr Zając x2 (Krzyżkowice), Janusz Stopa (Bieńkowice)
Czerwona kartka: Piotr Zając - dwukrotne napomnienie w tych samych zawodcach (Krzyżkowice)
Składy
LKS Naprzód 37 Krzyżkowice: Karol Pruszowski - Dawid Dzierżęga, Mateusz Szarowski (kpt.), Daniel Koźlik, Piotr Zając, Sławomir Bugla, Olaf Kłosek (46. Marcin Szafranek), Patryk Koźlik (75. Daniel Ratajczak), Marcin Pochcioł, Robert Kałuża (65. Artur Ryborz), Robert Rucki
Rezerwa: Adrian Szreier
Trener: Krzysztof Polczyk
Kierownik drużyny: Daniel Ratajczak
LKS Bieńkowice: Łukasz Herman - Rafał Herda, Mateusz Foreiter, Grzegorz Adamczyk, Paweł Chojak, Sebastian Kulig, Dawid Grabiec, Paweł Kołpiński, Michał Konsek (80. Janusz Stopa), Przemysław Psota, Paweł Wenerski (46. Adrian Konsek)
Rezerwa: Rafał Piprek
Trener: Małys Zdzisław
Kierownik drużyny: Arnold Pawlik
Spotkanie sędziowali: Krzysztof Ganita (sędzia główny); Grzegorz Porwoł, Adam Kozielski (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany