Mateusz Kocot odprawia z kwitkiem Concordię z Knurowa
Druga połowa wyglądała niemal identycznie. Zespoły stwarzały sytuacje, lecz nic nie wpadało. Sytuacja taka zakończyła się w 77. minucie, kiedy to strzałem głową piłkę w siatce umieścił nie kto inny, jak Mateusz Kocot. Było to jego drugie trafienie w tym meczu. Mimo starań obu ekip wynik nie uległ zmianie do końca meczu. Podsumowując, Unia rozpoczęła rundę wiosenną bardzo dobrze - od zwycięstwa. Była to jej druga wygrana nad Concordią w tym sezonie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany