Bez punktów w Pszowie
W sobotę 3 października TS Górnik Pszów wysoko pokonał drużynę KP Unia Racibórz 5:1. Do przerwy utrzymał sie remis 1:1. Gola dla raciborskiej drużyny zdobył Tomasz Wardęga otwierając wynik spotkania w 32 minucie meczu.
Jeszcze przed przerwą w 43 minucie wyrównał Sebatian Mańka. W drugiej połowie gole strzelali już tylko piłkarze z Pszowa. W 53 minucie Bogusław Drobny, w 66 minucie po raz drugi Sebastian Mańka, w 70 minucie Tycjan Liberadzki i w 90 minucie raz jeszcze Bogusław Drobny.
- Pierwsza połowa zaczęła się od ataków naszej drużyny, ale bez sytuacji bramkowej. Kontra Górnika w 5 minucie zakończyła się minimalnie niecelnym strzałem Drobnego. Potem w sytuacji sam na sam z Bedryjem stanął Mańka, ale po jego strzale bramkarz Unii zdołał sparować piłkę na róg. Dobrą akcję Unii zakończył strzał Fryta, który zablokowali obrońcy, a kolejne strzały po rzutach rożnych Frydryka i Pniewskiego były zbyt słabe by zaskoczyć Szkutę. Wreszcie na strzał lewą nogą z około 30 metrów zdecydował się Wardęga i piłka wylądowała w lewym rogu kompletnie zaskoczonego Szkuty. Unia mogła jeszcze podwyższyć prowadzenie, lecz piłka po uderzeniu Szałkowskiego przeleciała tuż nad poprzeczką. Jeszcze przed przerwą obrońcy Unii kolejny raz nie upilnowali wysuniętego na szpicy Mańki, a ten będąc na wprost bramki przed bramkarzem nie zdecydował się na strzał tylko podał w bok do kolegi, któremu obrońcy zdołali odebrać piłkę. Następnym razem już się nie udało i gospodarze wyrównali po strzale Mańki, który trafił z bliska mimo asysty dwóch obrońców.Po zmianie stron nic nie zapowiadało katastrofy, bo po rzucie rożnym Rachwalski główkował w sam środek bramki, a strzał Kowalczyka był zbyt słaby i bramkarz bez problemu obronił. Gospodarze są skuteczniejsi i po rzucie rożnym niepilnowany Drobny celnie główkuje dając górnikom prowadzenie w meczu. Nasi piłkarze nie potrafili zagrać dokładnie pod bramką przeciwnika i jedyne zagrożenie stworzył raz jeszce Tomek Wardęga ponownie strzelając z dystansu, ale tym razem piłka trafiła w słupek. Potem pod bramkę przeciwnika wybrał się Kowalczyk, ale jego strzał był niecelny. Nie pomylił się natomiast Mańka i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Dzieła zniszczenia dokonują najpierw Liberacki i ponownie po rzucie rożnym Drobny. W końcówce Unia miała jeszcze okazję, ale strzał Rusina był niecelny. Niestety gra Unii w drugiej połowie była zła i nasza drużyna zasłużenie przegrała - powiedział prezes Andrzej Starzyński.
TS Górnik Pszów: Daniel Szkuta, Jacek Kwiatoń, Bartosz Stawarski, Marcin Należyty, Klaudiusz Szweda, Dawid Klima (od 83 min. Sebastian Peczka), Krzysztof Szewczyk (od 65 min. Tycjan Liberacki), Bogusław Drobny, Bartłomiej Burek (od 72 min. Tomasz Kocerba), Sebastian Mańka (od 85 min. Radosław Szpak), Adam Jachimowicz. Pozostali rezerwowi: Krzysztof Knesz, Kamil Jackowski.
KP Unia Racibórz: Michał Bedryj, Mirosław Pniewski (od 82 min. Arkadiusz Janeta), Piotr Sławik, Edward Kowalczyk, Tomasz Wardęga, Dawid Fryt (od 65 min. Łukasz Haras), Łukasz Zejdler, Patryk Podstawka, Jarosław Rachwalski (od 75 min. Marcin Rusin), Kamil Szałkowski (od 75 min. Rafał Haras), Mariusz Frydryk.Pozostali rezerwowi: Szymon Kubów, Grzegorz Gawron.
Po 9 kolejkach sytuacja w tabeli grupy 2 IV Ligi Śląskiej wygląda następująco:
1 miejsce Polonia Łaziska Górne 25 pkt. 22-3
2 miejsce Zapora Porąbka 21 pkt. 14-7
3 miejsce LKS Czaniec 20 pkt. 19-3
4 miejsce Gwarek Ornontowice 19 pkt. 19-10
5 miejsce Grunwald Ruda Śląska 14 pkt. 17-18
6 miejsce Unia Racibórz 13 pkt. 16-15
7 miejsce MRKS Czechowice-Dziedzice 13 pkt. 14-13
8 miejsce Polonia Marklowice 11 pkt. 15-13
9 miejsce Przyszłość Rogów 10 pkt. 11-11
10 miejsce Unia Rędziny 9 pkt. 9-18
11 miejsce GTS Bojszowy 9 pkt. 10-12
12 miejsce Rekord Bielsko-Biała 8 pkt. 12-14
13 miejsce KS Żory 8 pkt. 7-22
14 miejsce Górnik Pszów 8 pkt. 11-15
15 miejsce AKS Mikołów 8 pkt. 7-14
16 miejsce Concordia Knurów 4 pkt. 9-24
PiK
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany