Łamatorzy odwiedzili dzieci w Łańcach
Przedstawiciele klubu Łamator odwiedzili wczoraj dzieci w Łańcach. Była wspólna rozgrzewka, zabawa, a później trening. Nie zabrakło rozmowy o uzależnieniach. - Chcemy pokazać, że jedyną rzeczą, od której warto się uzależnić jest sport. Przyjechaliśmy tutaj z naszym reprezentantem Filipem Beską, który odnosi już wiele sukcesów. Zawodnik przywiózł ze sobą medale i puchary, które zaprezentuje swoim rówieśnikom - powiedział Tomasz Jabłonka z raciborskiego Łamatora.
- Młodzież ma teraz ogrom atrakcji i przyznam, że młodzi ludzie są teraz trochę rozleniwieni. Ciężko ich przygarnąć i zachęcić do uprawiania jakiegoś sportu. Sport wymaga ogromnego poświęcenia i systematyczności, nie każdy temu potrafi sprostać, ale my właśnie jesteśmy po to, by pokazać korzyści z tego płynące i zachęcić młodzież do aktywności - powiedział nam Jabłonka.
Przykład Filipa Beski pokazuje, że już po paru latach treningów można odnosić spore sukcesy także na arenie międzynarodowej. - Trenuję od trzech lat. Dwa razy w tygodniu jiu jitsu i trzy razy w tygodniu zapasy. Ostatnim z moich sukcesów było wzięcie udziału w Pucharze świata w Czarnogórze gdzie zająłem 7. miejsce - powiedział nam Beska. - Staramy się organizować spotkania z ciekawymi osobami, żeby pokazać dzieciom jak warto spędzać czas. Z tego też powodu zaprosiliśmy Łamatorów, żeby zachęcić młodzież do uprawiania sportu - powiedział Rafał święty, naczelnik OSP Łańce i organizator spotkania.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany