Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport8 listopada 200919:50

Quo Vadis Brzezie?

Quo Vadis Brzezie? - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

W niedzielnej serii spotkań trzynastej kolejki raciborskiej A klasy doszło do konfrontacji pomiędzy LKS Tworków, a LKS Brzezie. Po wymarzonym starcie goście spadają coraz niżej w tabeli. Sytuacja Tworkowa także nie rysuje się w różowych barwach. Lecz to dopiero runda jesienna.

Gospodarze wypracowali swą pierwszą dogodną sytuację już w 3. minucie spotkania, lecz dośrodkowanie z rzutu wolnego w okolicach narożnika boiska zostało wybite przez obrońców gości. Sytuacja ta znacząco ożywiła grę obu zespołów. W odpowiedzi gracze Brzezia przeprowadzili akcję zakończoną minimalnie niecelnym strzałem. Piłka dosłownie o centymetry minęła spojenie słupka z poprzeczką bramki Tworkowa. Po tej sytuacji zdecydowanie do głosu doszli gracze gospodarzy. Nieustannie napierali na bramkę Grzegorza Sekuły. Niestety bez efektu bramkowego. Najlepszą sytuację do wyprowadzenia swej drużyny na prowadzenie miał Grzegorz Adamczyk w 12. minucie, kiedy to jego strzał głową pewnie zmierzający do bramki wybił bramkarz gości.

18. minuta spotkania. Dwóch zawodników Brzezia dochodzi do sytuacji sam na sam z bramkarzem Tworkowa. Roman Bindacz bez problemu wybił piłkę wślizgiem, lecz prosto pod nogi zawodnika przyjezdnych, który bez zastanowienia oddał strzał na bramkę Tworkowa. Piłka dzięki ofiarnej interwencji golkipera gospodarzy została wybita na rzut rożny. Dośrodkowanie Marcina Ulańskiego trafiło do Łukasza Niestroja, a ten strzałem głową pokonał bramkarza miejscowych.
Strata bramki ożywiła graczy Tworkowa. Mimo tego, że byli stroną zdecydowanie przeważającą nie potrafili tego udokumentować zdobyciem bramki.

24. minuta meczu. Bardzo dobra parada bramkarska Romana Bindacza. Chwilę później kolejną idealną sytuację dla Tworkowa zmarnował Piotr Wieder, posyłając piłkę z trzynastu metrów ponad bramką gości. Sześć minut później do wysoko zagranej piłki wyskoczyli Paweł Paprocki z Tworkowa oraz Dariusz Kulikowski z Brzezia. Ten drugi otrzymał niezamierzone uderzenie w twarz, po czym z krwotokiem z nosa musiał opuścić boisko. Zawodnik gospodarzy ukarany został za ten wybryk żółtą kartką, choć był on zdecydowanie przypadkowy.

W 37. minucie spotkania zawodnicy miejscowych po raz kolejny wypracowują idealną sytuację bramkową. Lecz i tym razem na drodze do wyrównania stanął im bramkarz Brzezia. Obronił zarówno strzał gracza gospodarzy, jak i późniejszą dobitkę.

Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry drużyna Tworkowa wywalczyła rzut wolny z 17. metrów. Piłkę ustawił lewo nożny Piotr Wieder, po czym oddał strzał wprost w... zawodnika własnej drużyny.  Niedługo po tej sytuacji sędzia Robert Derleta zakończył pierwszą odsłonę tego spotkania. Od początku drugiej połowy gracze Brzezia ruszyli do frontalnego ataku. Opłaciło im się to w 48. minucie, kiedy to piłka zagrana została do Marcina Ulańskiego, a ten umieścił ją w długim rogu bramki Romana Bindacza. 0:2.

W odpowiedzi gracze Tworkowa próbowali przeprowadzić szybką akcję, lecz jedyne co osiągnęli to rzut wolny, zakończony w dodatku całkowicie nieudanym dośrodkowaniem. 53. minuta meczu. Stefan Pawlik oddał strzał w kierunki bramki Brzezia, niestety piłka znacznie minęła słupek. W 58. minucie meczu starania gospodarzy zostały nagrodzone zdobyciem bramki. Piotr Wieder zagrał idealnie do Michała Wolnika, ten wpadł w pole karne i posłał piłkę w krótki róg bramki Brzezia.1:2 Odpowiedz gości mogła być natychmiastowa, lecz piłkę która po ich akcji zmierzała do pustej bramki wybił z linii jeden z graczy Tworkowa.

65. minuta spotkania. Bramka wyrównująca. Po długim wyrzucie piłki w pole karne, dopada do niej Stefan Pawlik, który następnie umieszcza ją w siatce z najbliższej odległości. Po stracie drugiego gola zawodnicy Brzezia gościli pod bramką gospodarzy jeszcze rzadziej niż do tej pory, a ich wizyty nie stwarzały większego zagrożenia dla bramki Tworkowa. Co innego akcje gospodarzy, którzy wyprowadzali atak za atakiem. Niestety brakowało kropki nad i - czyli bramki. 75. minuta gry. Oba zespoły były już bardzo zmęczone, lecz miejscowi wygospodarowali jeszcze trochę sił, aby w 80. minucie po dwójkowej akcji Wieder - Wolnik zadać ostateczny cios przyjezdnym. Zdobywcą gola po raz drugi był Michał Wolnik. 3:2. W 90. minucie sędzia Robert Derleta poinformował graczy obu drużyn i licznie zgromadzonych kibiców o ilości doliczonego czasu do drugiej połowy. Były to cztery minuty. Już w pierwszej minucie dodatkowego czasu gry Brzezie miało idealną okazję do wyrównania. Na szczęście dla gospodarzy Roman Bindacz pewnie obronił ten strzał. 94. minuta i kolejna sytuacja gości. Gracze przyjezdnych wywalczyli rzut wolny, rozegrali piłkę krótko, ale strzał został zablokowany przez gracza Tworkowa. Natychmiast po tej sytuacji arbiter użył swego gwizdka, obwieszczając zwycięstwo gospodarzy. Trzy punkty pozostały w Tworkowie, dla Brzezia była to natomiast czwarta porażka z rzędu.

Protokół pomeczowy:

LKS Tworków - LKS Brzezie 3:2 (0:1)

Bramki dla Tworkowa:
Michał Wolnik (x2) 1:2, 3:2
Stefan Pawlik (x1) 2:2

Bramki dla Brzezia:
Łukasz Niestrój (x1) 0:1
Marcin Ulański (x1) 0:2

Składy:

LKS Tworków:
Roman Bindacz - Grzegorz Adamczyk, Mirosław Krakowczyk, Paw eł Paprocki, Stefan Pawlik, Mateusz Mrozek, Marek Pytlik, Paweł Skowyra, Marcin Wieder, Piotr Wieder, Michał Wolnik
Rezerwa: Marcin Friedek, Michał Malcharek, Michał Sala, Martin Wojtek
TRENER: Krzysztof Popławski

LKS Brzezie:
Grzegorz Sekuła - Jan Terstucha, Dariusz Kulikowski, Wojciech Jakubczyk, Marcin Stawinoga, Dariusz Lenart, Marcin Ulański, Daniel Gawełek, Marek Juroszek, Łukasz Niestrój, Rajman Dawid
Rezerwa: Mateusz Szkatuła, Krzysztof Stawinoga, Artur Szefner, Mateusz Ulański
TRENER: Ryszard Ulański     

Grzegorz Piszczan

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności27 września 202411:01

Raport 998. Zerwane przewody i pożar kompostownika

Raport 998. Zerwane przewody i pożar kompostownika - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Reklama
Sport27 września 202412:45

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

W ostatni weekend września w regionie nie zabraknie sportowych emocji. Postarają się o nie piłkarze od II ligi do C klasy. Po raz pierwszy w nowym sezonie na parkiet wybiegną także koszykarki RKK AZS Racibórz. Sprawdź, z kim zagra drużyna, której kibicujesz.

(greh)
Styl życia28 września 202405:47

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum

Bernert i jego syn. Czwartkowe spotkanie z historią w Muzeum - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Muzeum w Raciborzu/Mirosław Kościelniak
Sport28 września 202423:22

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO]

A klasa. Osiem goli i niespodzianka. Chałupki pokonały wicelidera [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Krzyżanowice:

Na boisku w Chałupkach doszło do starcia zajmującego dwunaste miejsce Kolejarza z ekipą wicelidera z Krzanowic.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.