Kącik statystyka futbolu cz. V

A klasa

LKS Start Pietrowice Wielkie

Kolejki od pierwszej do ósmej w wykonaniu zespołu Startu mogły dawać wrażenie, że ekipa ta odegra jakąś ważniejszą rolę w sezonie 2017/2018. W tym czasie zespół ten wygrał cztery mecze i cztery zremisował, co dawało mu naprawdę wysokie miejsce. Niestety druga część rundy w wykonaniu pietrowickiego Startu nie była już tak dobra. Od kolejki dziewiątej do piętnastej drużyna ta wygrała zaledwie raz, wszystkie pozostałe mecze przegrywając. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że zespół ten pokazał jesienią dwa odmienne oblicza. W całej rundzie na swym koncie zapisał dziewiętnaście punktów, co pozwoliło na zajęcie dość odległego, bo dopiero jedenastego miejsca. Jeśli mowa o bilansie bramkowym zespołu, to nie ma tragedii. Ekipa ta strzeliła trzydzieści bramek, straciła o pięć mniej. Jeśli drużyna myśli o uplasowaniu się na miejscu w górnej połowie tabeli, to wiosną musi prezentować się o wiele lepiej, najlepiej tak, jak w początkowych meczach jesieni. Będzie to jednak dość trudne do zrealizowania.

Bilans bramek: 30:35

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,0 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,33 bramki

Procent zwycięstw: 33%
Procent remisów: 27%
Procent porażek: 40%

LKS Unia Turza Śląska II

Rezerwy trzecioligowej Unii Turza Śląska, które są beniaminkiem A klasy Podokręgu Racibórz spisały się w rundzie jesiennej dość średnio. W piętnastu meczach zapisały na swym koncie osiemnaście punktów, co daje im dwunaste miejsce w tabeli. Swój dorobek punktowy ekipa ta zawdzięcza sześciu wygranym. Pozostałe mecze przegrała. Jako, że nie zaliczyła ani jednego remisu, trafia do elitarnego klubu drużyn bezkompromisowych. Strzelanie bramek nie sprawiało większych trudności drugiemu garniturowi Unii. Ekipa ta wpakowała piłkę do siatki rywali dokładnie trzydzieści trzy razy. Nieco mniejszą skutecznością wykazała się za to w obronie, dzięki czemu rywale zdołali pokonać bramkarza drugiego zespołu Turzy dokładnie trzydzieści osiem razy. Choć obecnie zajmowane miejsce daje raczej utrzymanie, nie jest ono gwarantowane. A to za sprawą małej przewagi nad zespołami plasującymi się za Unią. Jeśli ekipa ta planuje utrzymać to miejsce, lub je poprawić, musi wziąć się do pracy i już od pierwszego meczu rundy wiosennej zdobywać punkty. Środek tabeli ciągle jest w zasięgu.

Bilans bramek: 33:38

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,2 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,53 bramki
Procent zwycięstw: 40%
Procent remisów: 0%
Procent porażek: 60%

LKS Wypoczynek Buków

Ekipa Bukowa zgodnie ze swoja nazwą wypoczywała przez większość rundy. Choć zawodnicy robili wszystko co w ich mocy nie potrafili zdobywać punktów. Pierwsze oczka powędrowały na ich konto w piątej kolejce. Pierwszej cztery mecze przegrali. I choć wygrana w meczu numer pięć mogła dawać nadzieję na poprawę sytuacji, okazała się ona złuda. Od kolejki szóstej do ósmej ekipa ta znów przegrywała. Kolejne zwycięstwo przyszło w kolejce numer dziewięć, ale i ono nie zwiastowało tak naprawdę jakiejkolwiek poprawy, gdyż mecz w serii dziesiątej i jedenastej znów nie ułożyły się po myśli zespołu Bukowa. Nieco więcej nadziei dawał za to trzy ostatnie mecze, w kolejkach trzynastej, piętnastej i szesnastej (w kolejce czternastej Wypoczynek nie grał, mecz z Brzeziem pierwotnie został odwołany, a następnie przełożony na wiosnę – przyp. Red.), kiedy to ekipa Wypoczynku zaliczyła trzy wygrane. Ogółem w całej rundzie jesiennej zespół ten zapisał na swym koncie piętnaście punktów, dzięki pięciu wygranym. Pozostałem dziewięć spotkań padło łupem przeciwników. Mimo nienajlepszej prezencji w rundzie jesiennej zespół Bukowa załapał się do elitarnego grona zespołów bezkompromisowych. Lożę tę dzieli z Lyskami i rezerwami Turzy Śląskiej. Przejdźmy teraz do bilansu bramek. Strzelanie goli nie sprawiało co prawda zawodnikom Wypoczynku, gdyż zdobyli ich dokładnie trzydzieści, lecz ich postawa w defensywie wołała już o pomstę do nieba. W ciągu czternastu rozegranych pojedynków drużyna z gminy Lubomia straciła pięćdziesiąt dwa gole – najwięcej w całej A klasie. Mimo to uplasowała się a trzynastym miejscu, które miejmy nadzieję okaże się dla tej drużyny szczęśliwe, przez co wiosną będzie prezentowała się już o wiele lepiej.

Bilans bramkowy: 30:52

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,14 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 3,71 bramki

Procent zwycięstw: 36%
Procent remisów: 0%
Procent porażek: 64%

LKS Zgoda Zawada Książęca

Początek rundy w wykonaniu Zgody można uznać za udany. W pierwszych trzech meczach ekipa ta zapisała na swym koncie sześć punktów dzięki dwóm zwycięstwom. Jeden mecz przegrała. Prawdziwe problemy pojawiły się w kolejce numer cztery, w której to Zawada zapoczątkowała trwającą sześć kolejek niemoc. Wtedy to przegrywała mecz za meczem. Nieco lepiej wyglądała sytuacja w sześciu ostatnich meczach. W tym czasie zespół ten zapisał na swym koncie osiem punktów, co ostatecznie dało mu czternaście oczek i… czternaste miejsce w tabeli A klasy. Zespół Zgody zasłużył dodatkowo na tytuł najsłabszej ekipy w ofensywie. W ciągu całej rundy jesiennej na jego konto powędrowało zaledwie dwadzieścia jeden trafień in plus. Po stronie strat zapisał natomiast czterdzieści trafień. Widać więc jak na dłoni, które formacje zespołu z gminy Nędza wymagają natychmiastowego wzmocnienia. Jeśli do nich dojdzie, to Zawada ma jeszcze szanse na podreperowanie swego dorobku punktowego i być może awans w tabeli na nieco wyższe miejsce.

Bilans bramek: 21:40

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,4 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,67 bramki

Procent zwycięstw: 27%
Procent remisów: 13%
Procent porażek: 60%

LKS Chałupki

Chałupki, które zwykle bywały postrachem nawet najsilniejszych zespołów ligi, w rundzie jesiennej sezonu 2017/2018 nie pokazały się z najlepszej strony. W ciągu piętnastu meczów zdobyły dziesięć punktów, co dało im dopiero przedostatnie miejsce w tabeli A klasy. Zespół spod granicy wygrał jesienią trzy mecze i jeden zremisował. Pozostałe jedenaście padło łupem rywali. Jeśli mowa o bilansie bramkowym zespołu Chałupek, to nie świadczy on zbyt dobrze o postawie ekipy. Drużyna ta strzeliła swym rywalom dwadzieścia jeden goli, jednak oponenci LKS Chałupki byli dwukrotnie lepsi, dzięki czemu zdołali wbić tej drużynie dokładnie czterdzieści dwa gole. Zima dla zespołu Chałupek oznacza więc wiele pracy. Trzeba jednak wspomnieć, że już nie raz tak bywało, że jesień w wykonaniu tej ekipy była zdecydowanie gorsza od wiosny. Czy i teraz będzie podobnie, dzięki czemu Chałupki w rundzie rewanżowej będą zespołem trudnym do pokonania?

Bilans bramek: 21:42

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,4 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,8 bramki

Procent zwycięstw: 20%
Procent remisów: 6%
Procent porażek: 74%

GKS Dąb Gaszowice II

Rezerwy gaszowickiego Dębu, będące beniaminkiem A klasy Podokręgu Racibórz nie spisały się w rundzie jesiennej obecnego sezonu najlepiej. Na swym koncie zapisały tyle samo punktów co Chałupki, lecz przez nieco gorszy bilans bramek zajmują niższe miejsce. Dokładnie szesnaste, czyli ostatnie. Ekipa drugiego zespołu Dębu Gaszowice w ciągu rundy jesiennej wygrała trzy mecze, jeden zremisowała i doznała jedenastu porażek. W ostatnim czasie w szeregach zespołu doszło do zmiany trenera. Zbigniewa Zdrzałka zastąpił Rafał Ochojski. Czy pod wodzą nowego trenera zespół ten będzie w stanie stanąć na nogi i jeszcze powalczyć o nieco lepsze miejsce? Utrzymanie nie jest co prawda niemożliwe, lecz będzie bardzo trudne.

Bilans bramek: 26:49

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,73 bramki
Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 3,27 bramki

Procent zwycięstw: 20%
Procent remisów: 6%
Procent porażek: 74%

W kolejnej części cyklu przedstawimy osiągnięcia zespołów z miejsc od 1 do 5 B klasy Podokręgu Racibórz.